Książki 2021, polityka zagraniczna, antropocen, impact investing, czyli #3teksty1akcja 52/2021

Książki 2021, polityka zagraniczna, antropocen, impact investing, czyli #3teksty1akcja 52/2021

Dziękuję wszystkim, którzy/które w tym roku śledzili/śledziły #3teksty1akcja, starałam się wyszukiwać dla Was naprawdę ciekawe teksty i wartościowe akcje, mam nadzieję, że znajdowaliścielyście/ tu wiedzę i inspiracje do pracy i działania. A ja już drugi rok uczyłam się systematycznego, cotygodniowego pisania.

Dzisiaj polecam Wam książki, które przeczytałam w 2021, wywiad z ministrem Adamem Danielem Rotfeldem o przywódcach i polskiej polityce zagranicznej, wywiad z Ewą Bieńczyk o marazmie antropocenu oraz pierwszy w Polsce kurs online z obszaru impact investingu.

A w 2022 roku bądżmy zdrowi/e, szczęśliwi/e i twórzmy lepszy świat!

TEKST 1, czyli czytelnicze podsumowanie roku 2021

Mijający rok był dla mnie książkowo obfity. Pracowałam głównie z domu, odkrywałam introwertyczną część swojej natury (o której istnieniu wcześniej nie wiedziałam ;), czytanie znowu było przyjemnością i inspiracją, czynnością dla której musiał znaleźć się czas. Przyznaję też, że chciałam nieco przekierować nawyk bezproduktywnego siedzenia w social mediach na czytanie, zamiast sięgać po telefon, sięgałam po Kindla.

Dość świadomie wybierałam, a raczej odrzucałam pewien typ lektur – rodzinne traumy, dramaty, Holocaust czy też ciężkie reportaże muszą poczekać na czasy postpandemiczne. W tym roku czytałam o moich ulubionych krajach i tematach, korzystałam z poleceń znajomych, testowałam nowych autorów i autorki. Odpuściłam też dużo książek „służbowych”, bo wystarczająco na bieżąco będę czytając artykuły, które polecam w newsletterze #3teksty1akcja.

Może to zestawienie kogoś zainspiruje i zachęci, chętnie dowiem się też co Wy polecacie.

TEKST 2, czyli Rotfeld o polskiej polityce zagranicznej

W innym życiu, w innej pracy miałam okazję wracać z Krakowa do Warszawy z ministrem Adamem Rotfeldem, do dzisiaj pamiętam super ciekawe dyskusje, które toczyliśmy. Dlatego trochę nostalgicznie polecam Wam dzisiaj tekst pana ministra o przywódcach (których już nie ma) i polityce.

„Świat ma dziś niewielu przywódców, którzy mieliby format na miarę wyzwań współczesności. Spójrzmy choćby na Wielką Brytanię, jedną z najstarszych europejskich demokracji. Proszę porównać Borisa Johnsona czy nawet Davida Camerona do polityków, którzy rządzili tym krajem przed pięćdziesięcioma laty i wcześniej. Do Winstona Churchilla można mieć wiele zastrzeżeń, zwłaszcza, gdy myślę o jego wewnętrznym kompasie moralno-etycznym, w którym interesy imperium rozstrzygały o kierunku marszu. Jednak był to gigant myśli i czynu.

Albo inny polityk tamtych czasów – Franklin Delano Roosevelt, mąż stanu, który wyprowadził Stany Zjednoczone z przepaści Wielkiego Kryzysu i poprzez program New Deal, aż do końcowej fazy II wojnie światowej. I zapewnił Stanom Zjednoczonym na długie dekady pozycję najpotężniejszego mocarstwa świata. W trakcie wojny został – wbrew amerykańskiej konstytucji – wybrany prezydentem na trzecią kadencję; takie były oczekiwania społeczeństwa, które w osobie FDR upatrywało przywódcy na trudne czasy.”

TEKST 3, czyli przezwyciężyć marazm antropocenu

Pod koniec roku nie zapominajmy o wyzwaniach klimatycznych, przeczytajcie ciekawy wywiad z Ewą Bieńczyk, autorką książki „Epoka człowieka. Retoryka i marazm antropocenu”:

„Jesteśmy głęboko przywiązani do optymizmu myślenia Oświeceniowego. Wierzymy instynktownie, że postęp naukowo-technologiczny i brawura inżynierów oraz przedsiębiorców wybawią nas z każdego kłopotliwego położenia. Kiedy byłam w 2016 roku w Stanach Zjednoczonych, ekomodermizm był tam jedną z wiodących narracji w debacie o antropocenie. W Stanach Zjednoczonych oświeceniowy optymizm rezonuje z mitem wielkości Ameryki.

Moim zdaniem potrzebujemy dziś sprawnych państw z ambitną misją dekarbonizacji, z pakietami przejrzystych regulacji wspierających rewolucję w obszarze innowacji niskoemisyjnych. Prosi o takie regulacje Bill Gates w książce z tego roku „Jak ocalić świat od katastrofy klimatycznej”! Najbardziej potrzeba nam jednak wielkiej, proklimatycznej i dewzrostowej mobilizacji społecznej. Postulaty wystudzania hiperkonsumpcji i zasobożerności muszą jednak iść ręka w rękę z postulatami redystrybucji bogactwa, klimatycznej sprawiedliwości, odporności, silnych sektorów zabezpieczeń społecznych i zwiększania ilości czasu wolnego. Paraliż wcale nie jest wskazany, chociaż może się tak zdarzyć, że XXI wiek okaże się epoką dekadenckiego nihilizmu.

Motywy dumy ze sprawczości homo sapiens analizowałam u ekomodernistów na przykładzie retoryki wokół inżynierii klimatu, która stanowi kwintesencję technooptymistycznego myślenia o antropocenie. Statystyczne badania treści mediów pokazują nam też, jak dużo uwagi poświęca się w nich ekomodernizmowi i inżynierii klimatu. Dziennikarze uwielbiają materiały odwracające uwagę od smutnych spraw. Powiedziałabym, że służy to utrzymywaniu nas w przyjemnej śpiączce. Chodzi o to, żeby do szoku i wybudzenia doszło jak najpóźniej, aby go nie trzeba było przeżyć w pełni.”

AKCJA, czyli inwestuj w impakt!

grafika Ashoka w Polsce

Jesteś inwestorem/inwstorką? A może znasz osoby, które chciałyby dołączyć do społeczności impaktowych aniołów i anielic biznesu?

Ashoka w Polsce przygotowała jedyny w Polsce kurs online inwestycji społecznych #InwestujwImpakt dla przedsiębiorców_czyń i managerów_ek, który pokaże Ci jak wykorzystać Twoje zasoby i umiejętności do tworzenia dobra.


Jeśli poczułaś/poczułeś się zainspirowana/y tym newsletterem i jego treściami, możesz postawić mi kawę :) Pijam i espresso i cappuccino, a latem iced coffee :)

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Dziękuję!

PS. Wykład? Warsztat? Szkolenie? Moderacja? Wszystko możliwe online. Zobacz jak możemy współpracować.

Poczytaj inne wpisy na blogu albo zapisz się na newsletterżeby otrzymywać maila o nowych wpisach.

powered by TinyLetter

Czytelnicze podsumowanie 2021 roku

Czytelnicze podsumowanie 2021 roku

Mijający rok był dla mnie książkowo obfity, czytałam więcej niż w 2020. Pracowałam głównie z domu, odkrywałam introwertyczną część swojej natury (o której istnieniu wcześniej nie wiedziałam ;), czytanie znowu było przyjemnością i inspiracją, czynnością dla której musiał znaleźć się czas. Przyznaję też, że chciałam nieco przekierować nawyk bezproduktywnego siedzenia w social mediach na czytanie, zamiast sięgać po telefon, sięgałam po Kindla.

Dość świadomie wybierałam, a raczej odrzucałam pewien typ lektur – rodzinne traumy, dramaty, Holocaust czy też ciężkie reportaże muszą poczekać na czasy postpandemiczne. W tym roku czytałam o moich ulubionych krajach i tematach, korzystałam z poleceń znajomych, testowałam nowych autorów i autorki. Odpuściłam też dużo książek „służbowych”, bo wystarczająco na bieżąco będę czytając artykuły, które polecam w newsletterze #3teksty1akcja.

Może to zestawienie kogoś zainspiruje i zachęci, chętnie dowiem się też co Wy polecacie. W przyszłym roku chcę czytać mniej, bo wiele książek przeleciało przez moją głowę bez większej refleksji, ale częściej dzielić się przemyśleniami, cytatami, szukać sposobów na zatrzymanie wiedzy i refleksji.

Nadal nie umiem też pisać długich i ładnych recenzji, dlatego też podlinkowałam Wam recenzje tych, którzy i które umieją ;)

1. Natalia Hatalska, „Wiek paradoksów. Czy technologia nas ocali?

Niezwykle potrzebna książka pokazująca, że wiedza techniczna nie jest jedyną potrzebną do oceny rozwoju technologii i jak bardzo potrzebujemy perspektywy społecznej czy etycznej, żeby projektować przyszłość. Mądra, przemyślana, rozwijająca wiele wątków, o których coś już czytałam i wiedziałam, ale wiele przykładów czy badań było dla mnie nowych. Książka jest niezwykle starannie zredagowana (nie znalazłam żadnej literówki! dwa przecinki przed „oraz” są pewnie dyskusyjne), z bibliografią i przypisami, które mogą być osobną lekturą. Książka, która każe myśleć.

„(…) Potrzebne nam są pluralizm poglądów i źródeł, syntetyczna wiedza z róźnych dziedzin oraz kulturowa i społeczna różnorodność, bo dzięki nim możemy uchronić się przed popadnięciem w prezentowanie tylko jednej wizji świata, której przecież nie ma.”

„Żeby móc podejmować decyzje dotyczące sposobów korzystania z technologii, musimy mieć świadomość mechanizmów jej działania”.

„Funkcjonowanie w rzeczywistości, w której nie wiadomo co jest prawdą, a co nieprawdą, ma ogromne konsekwencje społeczne”.

„Jesteśmy świadkami przełomowego momentu. Momentu, w którym to, co biologiczne łączy się z tym co syntetyczne. Świat atomów ze światem bitów. To, co powstało z węgla z tym co powstało z silikonu. (…) W filozofii coraz częściej mówi się o transhumanizmie, czyli o fuzji ludzi i maszyn.”

Autorka z pewnością włożyła w tę książkę bardzo dużo pracy. Bardzo to doceniam. Ciekawe były watki dotyczące wpływu technologii na wybory i demokrację, zwłaszcza w USA. Świetnie, że używane są feminatywy!

Są jednak fragmenty, w których zabrakło pewnej staranności językowej (np. określenie „zmiana płci” zamiast korekta płci) albo może zbyt dużo czytałam o poglądach autorki, która recenzując „Własny pokój” Virginii Woolf, pisze, że jest to bliskie Jej wydanie feminizmu „bez podziałów, bez wskazywania kto jest lepszy, a kto gorszy, bez konfrontowania, bez udowadniania swojej wyższości, bez pogardy i bez gniewu (zwłaszcza ten gniew mnie zastanowił, bo przecież książka pisana była w czasie pandemii i czarnych protestów).

Chciałabym, żeby ta książka stała się lekturą szkolną w liceum, byłaby szansa, że kolejne pokolenia lepiej rozumiałyby wyzwania związane z technologią.

2. Eyal Nadav, „Rewolta”

Ta książka pozwala zrozumieć gdzie i dlaczego rodzi się bunt. Wojny, globalizacja, nierówności społeczne – izraelski autor podróżuje po całym świecie wyjaśniając nam zjawiska lokalne przez pryzmat globalnych.

Polecam wszystkim zainteresowanym polityką, stosunkami międzynarodowymi czy ekonomią.

3. Jessica Bruder, „Nomadland”

Film lepszy od książki, ponieważ pokazuje szerszy kontekst społeczny zjawiska. Na przykładzie kilku osób dowiadujemy się jak bardzo recesja z 2008 roku przeorała stosunki własnościowe, co działo się z ludźmi, którzy nagle stracili domy. Po raz kolejny uzmysławiamy sobie co oznacza brak powszechnego ubezpieczenia zdrowotnego czy pomocy społecznej. Oglądamy magazyny Amazona i parkingi przed Wal Martami. Podziwiamy pionierskie amerykańskie dusze, zastanawiając się jak będzie wyglądać nasza emerytura.

Film pomimo Oskara oceniam jako gorszy od książki, a przynajmniej polecam kolejność najpierw książka, a potem film.

Jest 5 krajów, o których lubię czytać i staram się co roku znaleźć różne ciekawe książki autorów/autorek którzy o nich piszą:

4. Włochy:

„Mecze, podobnie jak msze, rozpoczynają się punktualnie, nawet w regionach słynących z braku punktualności” pisze Hopper. Jego książka może wydawać się nieco stereotypowa, jeśli popatrzymy na tytuły rozdziałów (O mafiach i mafiosach, Rodzina jest najważniejsza), ale znajdziemy tam dużo wiedzy o historii i kulturze Włoch.

„Gdyby Leoluca Orlando miał streścić swój pomysł na miasto w kliku słowach, powiedziałby: Wszyscy, którzy tu mieszkają, nieważne jak długo, są palermianami” – mariaż Mikołajewskiego i Smoleńskiego wg. mnie się nie udał, trudno czytać w jednej książce poetę i reportera, ale jak się kocha Sycylię tak jak ja, to zawsze znajdzie się ciekawe i warte zapamiętania fragmenty.

„Mówisz „Fantozzi”, a masz na myśli lenia, nieudacznika, pechowca, trochę idiotę. To synonim marionetki w polityce, w życiu codziennym zaś – faceta, który aspiruje do lepszego życia, ale jedyne , co może osiągnąć, to stanowisko księgowego w niewielkiej korporacji. Nic więcej.” – Rzym u Kępińskiego nie jest ani ładny ani pociągający, ale na szczęście pojawiają się też inne miasta i prowincje.

Kryminały Donny Leon bardzo plastycznie opisują ludzi i miejsca, nawet Wenecję, która jest najmniej lubianym przeze mnie włoskim miastem.

Mam wrażenie, że w tym roku moje włoskie lektury były jakieś gorsze niż w 2020

5. Hiszpania

Z bykami biega się w siedmiu tysiącach hiszpańskich miejscowości, między innymi w Segorbe, San Sebastian de los Reyes, Medina del Campo i Ciudad Rodrigo” – książka Kobylarczyk to krótkie refleksje z różnych miejscowości i świąt hiszpańskich. Czasem zbyt krótkie, aczkolwiek kilka wpisałam na listę do odwiedzenia następnym razem.

„Islamski cmentarz w Granadzie nazywa się La Rauda, od arabskiego rauda-ogród. (…) W XIV wieku Garnata ma nowoczesny szpital – maristan – z leczniczymi basenami, którego ruiny można zobaczyć w dzielnicy Albaicin i madrasę – uniwersytet, który dla odmiany zachował się w niezłym stanie i służy do dziś, ze swoją piękną salą modlitewną i mihrabem, Uniwersytetowi Granady”. – miałam wielką przyjemność czytać Lajlę w Andaluzji, co niewątpliwie dodało książce uroku i adekwatności. Świetnie udokumentowana historia regionu, w którym przez kilkaset lat współżyli Arabowie, Żydzi i chrześcijanie. Historie Sewilli, Granady czy Kordoby pokazują jak różnorodnym obszarem była i jest Andaluzja i jak wiele możemy nauczyć się z tego dziedzictwa. Zasłużona nagroda Gombrowicza i finał nagrody Nike.

6. USA

„W 1918 roku aż osiemdziesiąt procent mieszkańców Greenpointu ma rodziców urodzonych poza USA. Połowa z nich jest Polakami” – ciekawa jest historyczna warstwa polskiej emigracji do NY i rozwoju Greenpontu. Opisy warunków pracy i życia raczej smutne.

„Język Nawajo, uznawany za prakatycznie niemożliwy do nauczenia się przez osoby z zewnątrz, jest idealny do szyfrowania” – „Stany osobne” to trochę ciekawych plotek politycznych o Clintonach, Gore’ze czy Liebermanie, aktualne wątki związane z BLM, rasizmem, rdzennymi mieszkańcami i mieszkankami, ciekawe.

Charlie’emu LeDuff książka o NY udała się dużo mniej niż o Detroit, format opowieści zbyt krótkich.

„Archiwum zagubionych dzieci” to trochę książka drogi, trochę o relacjach rodzinnych, dużo o Apaczach i pograniczu meksykańskim. Wiele warstw tworzy ciekawą, choć nieco przydługą opowieść.

„Wierzyliśmy jak nikt” czytało mi się dość ciężko, ale warto wiedzieć jakie żniwo AIDS zbierało w latach 80-tych.

Z kolei do lat 90-tych przenosi nas Gacek, a scena muzyczna Seattle jest jednym z głównych bohaterów książki. Jeśli wiecie wszystko o Nirvanie czy MTV to nie czytajcie, ale miło jest powspominać kulturę z tamtych czasów.

7. Izrael

„Studiowanie Tory przez kobiety jest jedną z najbardziej kontrowersyjnych kwestii w judaizmie” na tę książkę polowałam przy pierwszym wydaniu, nie udało mi się wtedy kupić wersji papierowej. Tym razem autorka wraca do niektórych bohaterek po 20 latach. Bardzo dużo można dowiedzieć się o samym chasydyzmie, jego róźnorodności, ale przede wszystkim o kobietach i o tym jak religia wpływa na ich życie i kulturę. Dla miłośników i miłośniczek „Unorthodox” i „Shtisel” lektura obowiązkowa :)

Avi Jorish zebrał ciekawe współczesne innowacje z Izraela , a Goldkorn ciekawie snuje opowieść emigranta z 68 roku.

8. Japonia

Japonia pozostaje na szczycie mojej listy wyjazdowej, czy uda się w 2022 roku, zobaczymy. „Piercing” nieco straszny, trochę horror, trochę thriller psychologiczny, za to opowiadania Ogawy wspaniałe! Ogród ciekawy.

9. Kobiety

O Dolinie Krzemowej zawsze warto wiedzieć więcej, a kultura „bro” niestety nadal trzyma się tam mocno. Z kolei „Klub tylko dla facetów’ pokazuje rzeczywistość nowojorskiej kancelarii prawnej, nie wszystko jest tak piękne jak w Ali McBeal.

Bardzo polecam 'Związki i bezzwiązki’, to książka na jeden wieczór, ale smaczna i śmieszna, a krótkie opowiastki brzmią zaskakująco znajomo.

Jeśli nie pamiętacie mitu o czarodziejce Kirke, przeczytajcie książkę Miller, która świetnie sportretowała osobę i uczucia tej postaci (zresztą 'Pieśń o Achillesie’ tej samej autorki równie wciągająca, przy obydwu przypomniałam sobie dlaczego chodziłam w liceum do klasy klasycznej z łaciną i greką ;).

Za „Czułą przewodniczkę” trzymam kciuki, chociaż mnie nie poruszyła jakoś szczególnie (chyba nie odnalazłam się w tych archetypach), to jednak śledzę jaki społeczny respons wywołała, jak wiele kobiet chce o niej rozmawiać. Myślę, że może mieć efekt porównywalny z biografią Danuty Wałęsowej, która poruszyła pokolenie naszych matek i babć.

„Przywiązania” na pewno warto, chociaż wątek relacji z matką może być trudny, wolę macierzyństwo po turecku opisane przez Safak.

W drogę to według mnie gorsza książka niż „Zamiana” czy „Współlokatorzy”, które to książki nadają się do hasztagu #naListopad.

Za to Evaristo jest wspaniała, świeża, odkrywcza i dająca do myślenia, właściwie nadaje się na podium. Dodatkowy plus za tłumaczenie, bo na pewno nie było łatwo.

10. Kryminały

  • Małgorzata Sobczak, Kolory zła. Biel
  • Małgorzata Sobczak, Szelest
  • Piotr Górski, Bliska znajoma
  • Rumaan Alam, Zostaw świat za sobą
  • Magdalena Witkiewicz, Wizjer
  • Krystyna Mirek, Dawne tajemnice
  • Krystyna Mirek, Blizny przeszłości
  • Artur Chojnacki, Błysk
  • Jane Harper, Susza
  • Marta Zaborowska, Uśpienie
  • Katarzyna Puzyńska, Martwiec
  • Katarzyna Puzyńska, Nora
  • Anna Kaństoch, Lato utraconych
  • Ryszard Ćwirlej, Niebiańskie osiedle
  • Agnieszka Pruska, Zwłoki powinny być martwe
  • Agnieszka Pietrzyk, Nikt się nie dowie
  • Jęrzej Pasierski, Roztopy
  • Jędrzej Pasierski, Czerwony świat
  • Therese Bohman, Utonęła

Trzeci tom Kolorów zła najlepszy ze wszystkich, rzekłabym nawet wybitny! Niestety kolejna powieść Sobczak już nie. Komisarz Kruk powrócił u Górskiego, chociaż nie w jakimś wielkim stylu. W „Suszy” klimaty australijskie. „Błysk” uczy o administrowaniu systemami danych, a „Wizjer” o badaniach konsumenckich. „Niebiańskie osiedle” niestety dużo słabsze od serii o milicjantach. Do serii z Lipowa mam sentyment. Pasierski dla lubiących Beskid Niski (ponoć tom 3 bardzo nieciekawy), Mirek podobno pisze romanse, ale seria kryminalna całkiem sympatyczna. „Zostaw świat za sobą” podobało się Obamie, mnie nieco mniej. „Lato utraconych” trzyma poziom 1 tomu. „Zwłoki powinny być martwe” raczej na deszczowy dzień podczas urlopu.

11. Pandemia

Krastew bardzo ciekawie pisze i mówi, bo po lekturze książki zapisałam się na Jego webinar. Wreszcie jakiś politolog z naszej części Europy, który potrafi tłumaczyć zjawiska globalne.

Wywiady Korwin-Piotrowskiej fatalnie zredagowane, literówka na literówce, ale wciągnęłam się w opowieści ratownika medycznego. Poza tym ciekawie się czyta wypowiedzi, że może będą kiedyś szczepionki i podobno mają być paszporty covidowe (wywiady robione jesienią 2020). 

12. Sieć, technologia, biznes

„Zabójcze aplikacje” to dużo wspomnień z początków sieci, więc jeśli ktoś pamięta Blipa, to może się nawet wzruszyć. „Bezonomika” nie pozostawia złudzeń jak działa Amazon. „Wszyscy kłamią” nie tylko dla socjologów/socjolożek, wszyscy powinniśmy być świadomi/e jaką wiedzę mają o nas wyszukiwarki i co można z nią zrobić.

Olę Budzyńską, czyli Panią Swojego Czasu wspieram i podziwiam od dawna, w książce o asertywności umie pisać bardzo prosto i przystępnie,

13. Świat czeka

Na książkę o Lizbonie trzeba mieć nastrój, bo jest czasem zbyt otulająca, u mnie trafiła na swój czas i wspomnienia. Rzeczywistość Korei Południowej dobrze oddana w „Urodzonej w 1982 roku”, nie jest to kraj dla kobiet…To już lepiej poczytać singapurskie opowiadania Lee Koe albo irlandzkie Caldwell.

Egipt ciekawie i obrazowo opisany, chociaż opowiada też o strasznych zjawiskach wciąż istniejących w tym kraju jak np. obrzezanie kobiet. Autor ma niewątpliwie dobre ucho i oko reporterskie.

Za to Szalay szaleje po całym świecie w zgrabnych i połączonych opowiadaniach.

„Anomalia” bardzo inteligentne, wielowarstwowe i naprawdę zaskoczyła mnie końcowa decyzja Prezydenta USA (to nie spoiler ;).

14. Teraz Polska

W „Tkankach miękkich” język naprawdę niezwykły i oryginalny, najpierw mnie zachwycił, potem trochę zmęczył. Ale na pewno warto, bo jest inny niż to co na rynku. Za to zachwyt nad „Cukrami” trwa u mnie do dzisiaj, uważam, że to wybitna i otwierająca książka, a autorka ma niezwykły talent.

Opowiadania Słowik świetne, aktualne, czasem zaskakujące, różnorodne. Ładny język i bardzo przyjemnie się czyta.

„Książka o przyjaźni” spodobała mi się mimo, iż jest o pokoleniu millenialsów.  Bohaterowie i bohaterki dobrze narysowani, kontekst społeczny ciekawie złapany, zgrabne sformułowania.

„Zapaść” jest o tym jak transformacja i upadłość wielkich zakładów wpłynęła na miasta i miasteczka, o lokalnych układach i nepotyzmie, o smogu i jego powodach, o sytuacji mieszkaniowej, o prasie lokalnej, a przede wszystkim o perspektywie młodych ludzi, którzy zostali/wrócili do swoich rodzinnych miasteczek. długo dyskutowałam o tej książce z moim mężem,

„Czystka” wspaniale napisana, warstwa rodzinna tak samo wciągająca jak warstwa historyczna o stosunkach polsko-ukraińskich.

„Koniec świata, umyj okna” pokazuje jak żyć z lękami.

Poezję Natalii de Barbaro można sobie dawkować ciepłymi wieczorami.


Jeśli coś Was zainteresowało/zainspirowało – odezwijcie się! A może chcecie przypomnieć też sobie #CzytelniczePodsumowanie2020? Tam też polecałam trochę ciekawych książek.

A ja robię czytelnicze plany na 2022 rok. W katalogu „Zaczęte” na Kindlu mam już 76 pozycji, więc specjalnie nie martwię się czy będę miała co czytać ;)

Wiosna pomaga, raport o siostrzeństwie, Kuchnia Konfliktu i talerz dla zbłąkanego wędrowcy, czyli #3teksty1akcja 51/2021

Wiosna pomaga, raport o siostrzeństwie, Kuchnia Konfliktu i talerz dla zbłąkanego wędrowcy, czyli #3teksty1akcja 51/2021

Dzisiaj polecam wywiad z Joanną Sadzik, szefową stowarzyszenia Wiosna, która opowiada o mądrym pomaganiu, raport o siostrzeństwie i historię Kuchni Konfliktu. I nie zapomnijcie o nakryciu dla zbłąkanego wędrowcy, który utknął na granicy z Białorusią…

Najlepsze życzenia dla nas wszystkich!

TEKST 1, czyli szefowa Wiosny pomaga

Joanna Sadzik, prezeska stowarzyszenia Wiosna, fot. Jacek Taran, Tygodnik Powszechny

Joannę podziwiam zwłaszcza od czasu kryzysu przez który przechodziła Wiosna, z przyjemnością przeczytałam i Wam polecam wywiad z Nią w Tygodniku Powszechnym, o dołowaniu, pomaganiu i cudach.

Jak pomaga w pandemii Polak?

W marcu i kwietniu 2020 r. był moment sprężu – wszyscy szyli maseczki, chcieli pomagać, przedstawiciele małych organizacji dzwonili do mnie z pytaniem, co i jak mogą zrobić. Potem, wraz ze spadkiem zachorowań, spręż się skończył. A dwie kolejne fale epidemii to były lęki: przed utratą pracy, przed chorobą, przed nauczaniem zdalnym. W 2020 r. wyraźnie spadła i skala wolontariatu, i dobroczynności, choć ten trend na szczęście nie dotknął Wiosny.

Często podkreśla Pani, że trzeba pomagać z sercem i z rozumem. Jaka jest pomoc bezrozumna?

Gdy pomagam tak, jak ja chcę, a nie tak, jak potrzebuje tego obdarowywany.

Daje Pani pieniądze na ulicy?

Po to są zbiórki, by cel był zweryfikowany. Ale jeśli ktoś prosi o kupienie jedzenia, kupuję.

TEKST 2, czyli raport o siostrzeństwie

grafika Herstories.pl

Słowo „siostrzeństwo” intryguje mnie od dawna, tym chętniej przeczytałam tekst o badaniach zrobionych przez dr Sandrę Frydrysiak z SWPS i Martę Majchrzak z Herstories właśnie o postrzeganiu siostrzeństwa przez Polki:

„(…) Próbujemy rozmawiać o siostrzeństwie w Polsce w taki sposób, by nikogo nie wykluczać. Bo doświadczenia kobiet, choć są do siebie podobne, stanowią bardzo szerokie spektrum.
Na pewno kobietom w Polsce bardzo brakuje poczucia więzi z innymi kobietami, kobiecej solidarności. Tęsknią za relacją, jaką obserwują u mężczyzn. Mają wrażenie, że oni jednak lepiej się między sobą dogadują, wspierają się, podczas gdy my toczymy ze sobą różne spory czy wojenki. W badaniu, które przeprowadzałam w 2018 roku, okazało się, że im młodsza grupa, tym bardziej odczuwa ten brak: sześć na dziesięć kobiet do 24. roku życia mówiło, że czują, że inne kobiety cieszą się z ich porażek. Mocny wynik. Poczułam, że to jest też o mnie. Bo w przeszłości wiele kobiet traktowało mnie źle, ale też zdarzało się, że im tę złą energię oddawałam. Pomyślałam, że skoro poczucie braku solidarności jest tak powszechnym doświadczeniem, to dobrze byłoby się temu przyjrzeć bliżej. (…)

Z mojego punktu widzenia największym problemem jest jednak patriarchat, w którym my jako dobre, „grzeczne” dziewczyny i kobiety mamy się głównie troszczyć o innych – najpierw o rodzinę, a potem ewentualnie o słabszych, mniejszych i dzieci. Nie o siebie i inne kobiety. W obowiązującym wzorcu kobiecości jest za mało siostrzeńskich przekazów. Za to pojawia się narracja o kobiecych środowiskach jako o kłębowiskach żmij, o plotkowaniu i wbijaniu sobie noża w plecy. Kiedy prowadziłam wywiady jakościowe do mojego projektu z 2018 roku, docierało do mnie mnóstwo takich treści. Jeśli się nas wychowuje we wzajemnej wrogości, to działa to potem jak samospełniająca się przepowiednia.”

TEKST 3, czyli jak pomagać uchodźcom

Na zdjęciu Sultan, Dorota, Khedi, Amin i Dżahar, fot. Kuchnia Konfliktu

Kuchnia Konfliktu jest jednym z moich ulubionych Startupów Pozytywnego Wpływu wyróżnionych w raporcie w 2020 r. z uwagą przyglądam się jak rozwija się początkowa idea Jarmiły:

Michał Pawłowski: W 2016 r. zakładasz „Kuchnię Konfliktu”. Skąd ten pomysł?

Jarmiła Rybicka: Bezpośrednim bodźcem była dla mnie wojna w Donbasie. To działo się tak blisko nas, a mimo to czułam się bezsilna. Zastanawiałam się, co mogę zrobić, by pomóc tym ludziom i postanowiłam działać lokalnie. Już wcześniej angażowałam się w działania na rzecz i z uchodźcami/uchodźczyniami, a oni często powtarzali, że to, czego najbardziej potrzebują, to możliwość zarabiania własnych pieniędzy, co pozwoli im na budowanie nowego życia, niezależność.

W Polsce brakuje rozwiązań, które wspierałyby integrację osób uchodźczych, w tym na rynku pracy. Zależało mi również, by odejść od modelu charytatywnego, w którym działają tradycyjne organizacje. Chciałam stworzyć przestrzeń, która będzie pomagała, ale też pozwoli zaangażować się uchodźcom nie w roli biernych odbiorców pomocy, ale w roli aktywnej i decyzyjnej, w której oni z nami się czymś dzielą. W „Kuchni” ta pomoc oparta jest na współpracy. Razem gotujemy, serwujemy jedzenie, sprzątamy, wspólnie decydujemy o planach na przyszłość. Dzięki temu te osoby mogą odzyskiwać poczucie sprawczości. To jest kluczowe w „Kuchni Konfliktu”.

AKCJA, czyli refleksyjnych Świąt

Jak nakazuje tradycja, co roku na stole wigilijnym stawiamy puste nakrycie dla zbłąkanego wędrowca. W tym roku wielu z nich nie przybędzie. Utknęli na granicy polsko-białoruskiej. Dlatego postaw dla nich wyjątkowy talerz na swoim stole.

Zziębnięci, zmęczeni fizycznie i psychicznie. Zbłąkani wędrowcy utknęli na granicy i tam spędzą święta. Żaden z nich nie zapuka do Twoich drzwi.

Dlatego Fundacja Ocalenie rusza na pomoc. Wystarczy, że jak co roku postawisz na swoim stole wigilijnym puste nakrycie – talerz dla tego, który nie przybędzie. Wszelkie środki zebrane z akcji zostaną przekazane na pomoc potrzebującym na granicy.

Porcelanowe talerze są do nabycia na stronie zaprzyjaźnionych Targów Rzeczy Ładnych, a cały dochód z ich sprzedaży będzie przekazany dla Fundacji Ocalenie i warszawskiego Klubu Inteligencji Katolickiej.


Jeśli poczułaś/poczułeś się zainspirowana/y tym newsletterem i jego treściami, możesz postawić mi kawę :) Pijam i espresso i cappuccino, a latem iced coffee :)

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Dziękuję!

PS. Wykład? Warsztat? Szkolenie? Moderacja? Wszystko możliwe online. Zobacz jak możemy współpracować.

Poczytaj inne wpisy na blogu albo zapisz się na newsletterżeby otrzymywać maila o nowych wpisach.

powered by TinyLetter

Praca w pandemii, raporty o CSR, wywiad z Hillary Clinton i świąteczne zakupy w słusznej sprawie, czyli #3teksty1akcja 50/2021

Praca w pandemii, raporty o CSR, wywiad z Hillary Clinton i świąteczne zakupy w słusznej sprawie, czyli #3teksty1akcja 50/2021

Końcówka grudnia to dla mnie zawsze bardzo intensywny czas – jako członkini kapituły wybierałam w tym tygodniu innowacje społeczne w kolejnym naborze inkubatora TransferHUB oraz startupy ekologiczne, które przejdą do kolejnego etapu #HuaweiStartupChallenge. Wspierałam także europejski projekt innowacji na terenach wiejskich CERUSI nie przestając planować przyszłorocznych działań z obszaru diversity z cudownym zespołem Divercity+. O dzisiejszych zajęciach ze studentami i studentkami UW komunikacji korporacyjnej nawet nie wspomnę. To może tłumaczyć dlaczego nie mam jeszcze prezentów świątecznych…;)

A przedświątecznie proponuję Wam teksty o tym jak pandemia przewartościowała nasze życie zawodowe i czego oczekujemy obecnie od pracodawców, polecam też dwa badania i jeden raport z obszaru CSRu, postaw konsumentów i konsumentek, Taksonomii, Nowego Zielonego Ładu i raportowania danych niefinansowych oraz poruszającą rozmowę z Hillary Clinton o tym, czego nauczyła Ją porażka w wyborach 2016 roku. A jeśli jeszcze nie macie świątecznych prezentów albo zastanawiacie się gdzie zamówić świąteczne potrawy, to mam kilka podpowiedzi.

TEKST 1, czyli wielka rezygnacja z pracy

grafika Spiderweb

Pisałam w tym roku trochę o pracy zdalnej i hybrydowej, śledząc zwłaszcza jak wpłynęła w ostatnich latach na życie zawodowe kobiet. Ten artykuł pokazuje jak bardzo pandemia wpłynęła na nasze oczekiwania i jak szybko firmy i instytucje muszą zareagować na te nowe potrzeby.

„Nagle znacznie większą wartością stały się kontakty społeczne i interpersonalne, poczucie wspólnej tożsamości. Tak, pracownicy chcą też lepszego wynagrodzenia i lepszego traktowania, ale przede wszystkim chcą czuć się doceniani przez swoje organizacje i menedżerów.

A gdy tych miękkich korzyści nie odczuwają, zaczyna się właśnie to, co na Zachodzie okrzyknięto Wielką Ucieczką (Big Quit) albo Wielką Rezygnacją (Great Resignation), czyli masowym porzucaniem dotychczasowych stanowisk i firm przez pracowników. W Stanach Zjednoczonych po raz pierwszy od dawna jest więcej wakatów niż bezrobotnych. W Australii na pracowników czeka już niemal 400 tys. niezagospodarowanych wakatów. Co więcej, badanie przeprowadzone we wrześniu na 1000 osób przez platformę HR Employment Hero wykazało, że 48 proc. australijskich pracowników planuje szukać nowej pracy w ciągu najbliższych sześciu miesięcy, a 15 proc. już rozglądało się za nowym zajęciem. Wielka Brytania mierzy się z rekordowym brakiem rąk do pracy, a za milion wakatów tylko częściowo można obarczać Brexit. (…)

Ekspert jednak podkreśla, że jeżeli coraz więcej pracowników się zwalnia, to wcale nie w poszukiwaniu wyłącznie większych pieniędzy. – Pojawiła się potrzeba robienia czegoś nowego, z głębszym sensem, mającego dobry wpływ na społeczeństwo. Więc pracownicy nam wręcz mówią, że teraz nie chcą już pracować przykładowo w fintechach tworzących jakieś oprogramowanie do obsługi kantorów cyfrowych walut czy nad obsługą Google Ads, tylko dla medtechu, gdzie mogliby pracować np. nad opracowywaniem nowych aparatów słuchowych. Ta zmiana jest faktycznie nowym zjawiskiem, które pobudziła pandemia – podkreśla Grzeszczyk.”

TEKST 2, czyli co nowego w CSRze?

W tym tygodniu wpadły mi w oko 3 ciekawe badania i raporty z obszaru CSRu i zrównoważonego rozwoju, którymi się z Wami dzielę:

grafika Kantar
  1. Kantar opublikował raport na temat postaw konsumentów i konsumentek w kwestii zrównoważonego rozwoju.
    Badanie objęło w sumie 32 kraje, w tym 12 europejskich, a wśród nich Polskę.

Kluczowe wnioski zaprezentowane w raporcie:

• 42% Polaków deklaruje, że chętnie zapłaci więcej pieniędzy za produkty, które są lepsze dla środowiska.

• 61% Polaków uważa, że marki mają do odegrania ważną rolę w społecznej debacie dotyczącej równości płci, rasy czy imigracji.

• 69% Polaków wyraża obawę, że marki angażują się w sprawy społeczne tylko z powodów biznesowych.

• Ubóstwo i głód to największe obawy w całej Europie, a następnie zanieczyszczenie wody, utrata bioróżnorodności, brak czystej wody i wylesianie. Na tle Europy wyniki dla Polski są zbliżone dotyczą przede wszystkim wody (dostępu i zanieczyszczenia), a także głodu i ubóstwa.

Badanie wykazało, że konsumenci oczekują, że marki, których używają, będą zrównoważonymi liderami. W Polsce 61% z nas uważa, że marki mają do odegrania ważną rolę w społecznej debacie dotyczącej równości płci, rasy czy imigracji.

grafika CCIFP

2. Francusko-Polska Izba Gospodarcza (CCIFP) już po raz szósty przeprowadziła badanie na temat działań z zakresu społecznej odpowiedzialności biznesu podejmowanych przez firmy w Polsce.

W tym roku ankieta została poszerzona o pytania dotyczące zmian klimatu i ich wpływu na biznes. 77% firm deklaruje, że już teraz prowadzi działania w tym obszarze. Najczęściej dotyczą one poprawy efektywności energetycznej organizacji (86% wskazań), optymalizacji transportu (78%), prowadzenia działań edukacyjnych (75%), czy zakupu energii ze źródeł odnawialnych (56%). Mniej niż połowa przedsiębiorstw (43%) liczy swój ślad węglowy, a jedynie 30% ma wyznaczone cele redukcji emisji gazów cieplarnianych na poziomie lokalnym (na poziomie globalnym wyznaczyło je 59% firm). Połowa z nich chce osiągnąć neutralność klimatyczną do 2030 roku, 14% do 2040, a 36% do 2050 roku.

W tym roku, poza standardowymi wskaźnikami, analizowano również podejście konsumentów do zmian klimatu oraz roli jaką w tym zakresie odgrywają firmy i korporacje. Winą za globalne ocieplenie oraz zmiany klimatu, konsumenci obarczają przede wszystkim kraje rozwinięte oraz duże firmy i korporacje. Jednocześnie oczekują również, że to właśnie te podmioty będą angażować się najbardziej w przeciwdziałanie skutkom globalnego ocieplenia.

Sami konsumenci również mogliby wspierać marki, które takie działania podejmują – blisko połowa badanych byłaby skłonna kupować produkty marek walczących ze zmianami klimatu, a blisko ¼ – byłaby gotowa zapłacić więcej za produkty takich marek.

3. Publikacja „Wykorzystaj szansę- zmień klimat w biznesie” została wydana przez Platforma Przemysłu Przyszłości we współpracy z Green Idustry Foundation, Europejskim Bankiem Inwestycyjnym i Ministerstwem Rozwoju i Technologii.

To kompendium wiedzy o strategiach Green Deal, Nowej Taksonomii UE, raportowaniu zrównoważonego rozwoju i zielonych finansach, wśród autorów i autorek m.in. dr Aleksandra Stanek-Kowalczyk z Sapere czy Liliana Anam z CSRInfo, tym bardziej polecam lekturę!

TEKST 3, czyli czego Hillary Clinton nauczyła się z porażki wyborczej w 2016 roku

Jeśli zastanawiacie się jak miała brzmieć przemowa Hillary Clinton po wyborczym zwycięstwie w wyborach prezydenckich, w tym wywiadzie (wcześniej polecałam dokument i Jej książkę „Co się stało?”) możecie to usłyszeć, a przy okazji dowiedzieć się czego nauczyła Ją wyborcza porażka. Szczególnie poruszające są fragmenty o tym jak pokazywanie emocji przez kobiety będące aktywne w polityce jest odbierane przez media.

AKCJA, czyli zakupy w słusznej sprawie

grafika Grupa Granica

Jeśli chcecie zamówić świąteczne potrawy, a przy okazji pomóc migrantkom i uchodźczyniom pracującym przy ich powstawaniu bardzo polecam:

A jeśli chcecie kupić prezenty last minute, w ramach akcji #ŚwiętaNaGranicy możecie pomóc osobom i firmom, które znalazły się w trudnej sytuacji na skutek obecnego kryzysu migracyjnego i humanitarnego na granicy.

Możecie też pomóc zorganizować czas dzieciom w strefie przygranicznej i stworzyć szkoły demokratyczne w Rzeczpospolitej Leśnej!


Jeśli poczułaś/poczułeś się zainspirowana/y tym newsletterem i jego treściami, możesz postawić mi kawę :) Pijam i espresso i cappuccino, a latem iced coffee :)

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Dziękuję!

PS. Wykład? Warsztat? Szkolenie? Moderacja? Wszystko możliwe online. Zobacz jak możemy współpracować.

Poczytaj inne wpisy na blogu albo zapisz się na newsletterżeby otrzymywać maila o nowych wpisach.

powered by TinyLetter

Bad guys, nierówna Polska, Chiny vs. Indie i podcasty o migracji, czyli #3teksty1akcja 49/2021

Bad guys, nierówna Polska, Chiny vs. Indie i podcasty o migracji, czyli #3teksty1akcja 49/2021

W tym tygodniu podczas Kongresu Odpowiedzialnego Kapitału magazynu Forbes debatowałam o nowych modelach zrównoważonego przywództwa, dlatego temat ten przewija się także w dzisiejszych tekstach. Anne Applebaum zastanawia się dlaczego źli kolesie wygrywają, wszyscy powinniśmy/powinnyśmy wiedzieć, co takiego dzieje się, że Polska staje się krajem nierówności, a prof. Góralczyk analizuje trudną przyjaźń pomiędzy Chinami i Indiami. Polecam też 3 podcasty o migracji, które pomogą Wam zrozumieć szerszy kontakst polityczny i humianitarny sytuacji na granicy.

TEKST 1, czyli bad guys are winning

grafika Oliver Munday, The Atlantic

Anne Applebaum analizuje odwrót od liberalnej demokracji, rozmawia ze Swiatłaną Ciechanouską i zastanawia się jaką rolę promowanie demokracji powinno odgrywać w amerykańskiej polityce zagranicznej.

„Nowadays, autocracies are run not by one bad guy, but by sophisticated networks composed of kleptocratic financial structures, security services (military, police, paramilitary groups, surveillance), and professional propagandists. The members of these networks are connected not only within a given country, but among many countries. The corrupt, state-controlled companies in one dictatorship do business with corrupt, state-controlled companies in another.

The police in one country can arm, equip, and train the police in another. The propagandists share resources—the troll farms that promote one dictator’s propaganda can also be used to promote the propaganda of another—and themes, pounding home the same messages about the weakness of democracy and the evil of America.”

TEKST 2, czyli nierówna Polska

grafika Oko.press

O współczynniku Giniego, podziale dochodów z pracy według płci i powodach, dla których staliśmy się krajem mało egalitarnym przeczytacie w artykule Oko.press:

„W ciągu jednego pokolenia z jednego z najbardziej egalitarnych państw Europy stała się jednym z najmniej egalitarnych krajów” – tłumaczy OKO.press Marcin Wroński – ekonomista z Kolegium Gospodarki Światowej Szkoły Głównej Handlowej, aktualnie przebywający na wizycie badawczej w Światowym Laboratorium Nierówności, w którym opracowano Inequality Report 2022.

„W 1990 roku uboższa połowa ludności otrzymywała 28 proc. całości dochodów. Dziś jest to 20 proc. W tym samym czasie udział najbogatszego decyla w całości dochodów podwoił się (wzrost z 20 proc. do 38 proc.)”

TEKST 3, czyli trudne sąsiedztwo Chin i Indii

Przyznaję, że w tym roku bardzo zaniedbałam Chiny, ale tę książkę dopisuję do listy lektur światecznych, a Wam proponuję artykuł prof. Góralczyka w Obserwatorze Finansowym:

„Podglebie napięć i nieporozumień jest w relacjach chińsko – indyjskich bogate. Ich wyjątkowo wnikliwego, a zarazem, co rzadkie, pozbawionego narodowych naleciałości przeglądu dokonał Kanti Bajpai, wywodzący się z subkontynentu profesor od lat wykładający w Singapurze. Przedłożył bardzo cenną pracę z zawartymi w niej dwoma podstawowymi tezami: Chiny i Indie „nie są przyjaciółmi”, jak mówi podtytuł książki, ale zarazem „otwarty konflikt między nimi jest mało prawdopodobny”. A to dlatego, że obok historycznych zaszłości i zatargów, jak też nierozwiązanych problemów, oba te giganty jak najbardziej łączą również interesy (nawet jeśli czasami ze sobą sprzeczne).”

AKCJA, czyli posłuchaj 3 podcastów, żeby lepiej zrozumieć sytuację związaną z uchodźcami

grafika Organizacje społeczne. To działa.

POSŁUCHAJ

⁉️ Dlaczego uchodźcy zabierają dzieci do lasu?

⁉️ Dlaczego nie proszą o ochronę międzynarodową w Białorusi?

⁉️ Skąd czerpać wiarygodne informacje na temat kryzysu humanitarnego na granicy polsko-białoruskiej i jak mądrze pomagać?

W głowach wielu z nas pojawia się w ostatnich tygodniach mnóstwo pytań nt. sytuacji, w której znajdują się uchodźcy na granicy polsko-białoruskiej. Aleksandra Chrzanowska – Członkini Zarządu Stowarzyszenie Interwencji Prawnej, Alicja Borkowska – założycielka fundacji Strefa WolnoSłowa oraz Piotr Skrzypczak – współzałożyciel Stowarzyszenia Homo Faber, niosą pomoc osobom uchodźczym na granicy w ramach Grupa Granica. Odpowiedzieli na te pytania, rozterki i wątpliwości, z którymi spotykają się najczęściej. Wprowadzenie – Marta Cyran.

⁉️ Jakie są najważniejsze przyczyny obecnego kryzysu uchodźczego?

⁉️ Dlaczego polityka migracyjna jest tak palącą kwestią?

⁉️ Czym się różni uchodźca od emigranta?

⁉️ W jaki sposób kryzys migracyjny staje się narzędziem walki politycznej?

⁉️ Jakie mechanizmy stoją za ksenofobią i strachem przed innością?

⁉️ Oraz skąd czerpać wiedzę na temat obecnego kryzysu migracyjnego?

O tym wszystko opowiada Zuzanna Kowalczyk w odcinku A propos migracjimagazynu Pismo.

POSŁUCHAJ

grafika Odsłuch społeczny

„Migracja jest procesem, który zawsze się odbywał. Przy obecnej polityce zamykamy się na potencjał, który jest w osobach z całego świata, nie tylko z krajów, które uważamy za szczególnie atrakcyjne.”

W lipcu tego roku rząd przedstawił projekt uchwały o przyjęciu dokumentu „Polityka migracyjna Polski”. Projekt nie odpowiada jednak na prawdziwe potrzeby osób imigranckich i uchodźczych. Takie zdanie wyraziła m.in. Fundacja Ocalenie w piśmie do ​​Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Autorką tej opinii była Anna Chmielewska – koordynatorka Centrum Pomocy Cudzoziemcom w Warszawie, która opowiada, jak obecnie wygląda i jaka powinna być polityka migracyjna Polski.

POSŁUCHAJ


Jeśli poczułaś/poczułeś się zainspirowana/y tym newsletterem i jego treściami, możesz postawić mi kawę :) Pijam i espresso i cappuccino, a latem iced coffee :)

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Dziękuję!

PS. Wykład? Warsztat? Szkolenie? Moderacja? Wszystko możliwe online. Zobacz jak możemy współpracować.

Poczytaj inne wpisy na blogu albo zapisz się na newsletterżeby otrzymywać maila o nowych wpisach.

powered by TinyLetter

Dobroczynność, filantropia, kampanie Black Friday i pomysł na pracę przyszłości, czyli #3teksty1akcja 48/2021

Dobroczynność, filantropia, kampanie Black Friday i pomysł na pracę przyszłości, czyli #3teksty1akcja 48/2021

Ten tydzień był u mnie o pomaganiu, filantropii i dobroczynności. Moderowałam debatę Fundacji Dobrych Inicjatyw „Jak mądrze pomagać?”, obejrzałam kawałek konferencji Koalicji Liderów Pro Bono “Życie oparte na wartościach. Wolontariat przyszłości”, co i Wam polecam i przygotowuję się do pierwszych w tym roku zajęć akademickich. Tym razem o komunikowaniu CSRu będę rozmawiać ze studentami i studentkami na UW. Ze względów pandemicznych galę konkursu Złote Spinacze będę śledzić online, ale na pewno napiszę Wam jeszcze o nagrodzonych projektach, zwłaszcza w kategorii NGO i sektor publiczny.

Dlatego dzisiaj polecam najnowszy raport o dobroczynności Polek i Polaków, artykuł o polskiej wersji Giving Tuesday i przegląd kampanii z Black Friday. A jeśli macie pomysł na innowację dotczącą pracy przyszłości – zgłoście się i zdobądźcie pieniądze na jego realizację!

TEKST 1, czyli raport o dobroczynności

Kilka organizacji w porozumieniu z agencją badawczą wydało raport o dobroczynności Polek i Polaków, w którym znajdziecie dużo bardzo ciekawych informacji o tym jak pomagamy, co nas motywuje lub powstrzymuje, a co zmieniła pandemia. Raport powinny przejrzeć wszystkie organizacje, które opierają jakąś część swojego fundraisingu na darczyńcach i darczynkach indywidualnych. A tu kilka wątków komunikacyjnych, fundraisingowych i genderowych, które mnie najbardziej zainteresowały:

  • Dobroczyńcy czerpią informacje o działalności organizacji przede wszystkim z serwisów
    informacyjnych w Internecie (częściej osoby w wieku ponad 55 lat) i z telewizji. Ponad jedna trzecia rozmawiała o organizacjach z rodziną lub znajomymi.
  • Konkretnych miejsc w Internecie związanych z poszczególnymi organizacjami społecznymi lub sektorem pozarządowym szukały głównie osoby do 34 roku życia.
  • Kobiety istotnie częściej śledziły media społecznościowe organizacji.
  • Wśród osób, które pomagały finansowo, dwóch na trzech badanych przekazało pieniądze organizacji społecznej lub wybranej osobie w ramach pomocy w ciągu ostatnich trzech miesięcy.
  • Kobiety istotnie częściej od mężczyzn wskazywały, że pomogły w ciągu ostatniego miesiąca.
  • Większość osób pomagających finansowo w ciągu ostatniego roku przekazała na cele dobroczynne łącznie kwotę powyżej 100 zł.
  • W przypadku odpowiedzi dotyczących łącznej kwoty przekazanej w ciągu ostatniego roku, wykształcenie nie różnicuje istotnie odpowiedzi.
  • Wykształcenie natomiast różnicuje wysokość ostatniego datku – im wyższe wykształcenie tym większy jednorazowy, ostatni datek.
  • Można także zauważyć, że to kobiety istotnie częściej przeznaczały na cele dobroczynne większe kwoty niż mężczyźni.

TEKST 2, czyli dobroczynny wtorek

grafika ekonomiaspoleczna.pl

Po intensywnych dniach przedświątecznych zakupów przychodzi czas, by pomyśleć o dzieleniu się i hojności. Z takim zamysłem w 2012 roku w USA zrodził się ruch #GivingTuesday. Wyjątkowy wtorek, dzień w którym myślimy o darczyńcach, dzieleniu się i pomaganiu. Od kilku lat organizacje pozarządowe próbują promować Dobroczynny Wtorek także w Polsce, a Krzysztof Cibor z portalu ekonomiaspoleczna.pl przygotował ciekawą listę propozycji dobroczynnych prezentów dla nas wszystkich. Szukasz prezentu dla demokracji, dla kultury, dla przejrzystości, a może dla braci mniejszych? Sprawdź tę listę:

„(…) chciałem zaproponować skupienie się na regularnych darowiznach. Nie muszą być wielkie, czasem wystarczy kilkanaście złotych. Wpłacane co miesiąc, mają potężną siłę – po roku takie kwoty mogą urosnąć do całkiem sporej sumy, a przede wszystkim dają organizacji większą stabilność niż nieregularne wpłaty. Taki rodzaj dobroczynności pozwala też budować relacje między obdarowującymi i obdarowanymi. I nie chodzi jedynie o to, że raz w roku dostaniecie kartkę pocztową z podziękowaniem. Regularne wpłaty najczęściej oznaczają zgodę na comiesięczne obciążenie karty płatniczej lub konta bankowego, ale można też dokonywać ich samodzielnie, co miesiąc wypełniając formularz tradycyjnego przelewu. To zastrzeżenie ma jeszcze jedną konsekwencję. Przedstawiam organizacje, które są już wystarczająco dojrzałe, by przyjmować regularne wpłaty, nie szukają doraźnych rozwiązań, mają projekt swoich działań rozpisany na miesiące albo i lata.”

TEKST 3, czyli najciekawsze kampanie z okazji Black Friday

Reklama firmy Patagonia w NYT w Black Friday 2011

W ostatnim newsletterze odradzałam Wam kupowanie czegokolwiek w Czarny Piątek. Na zajęciach ze studentami i studentkami będziemy omawiać słynną już reklamę firmy Patagonia wyemitowaną w New York Timesie w Black Friday 2011 roku, a Wam polecam artykuł o innych czarnopiątkowych akcjach, które mają uświadamiać, że #jużwszystkomam…

AKCJA, czyli zgłoś pomysł na innowację społeczną i zdobądź 38 tys. PLN

Do 6 grudnia możesz zgłosić w inkubatorze innowacji społecznych TransferHUB swój pomysł na pracę przyszłości i zdobyć 38 tysięcy złotych na jego realizację.

TransferHUB szczególnie interesują pomysły dla świata pracy w tematach:

  • praca kobiet,
  • sytuacja osób w wieku powyżej 50 roku życia,
  • społeczne zmiany związane z automatyzacją i robotyzacją pracy.

Więcej o tematach znajdziesz tutaj. Projekt zostanie zakończony w czerwcu 2023 roku. Poszukiwane są innowacje, które:

  • są nowatorskie,
  • nie były wcześniej stosowane na terenie Polski,
  • można przetestować je w ciągu pół roku,
  • inne osoby, firmy, instytucje będą mogły z nich w przyszłości korzystać (pomożemy wypromować pomysły, które będą miały największą szansę na wyskalowanie),
  • są dostępne,
  • będą pomagać przezwyciężać bariery związane na przykład z niepełnosprawnością, wiekiem, płcią ich odbiorczyniom i odbiorcom.

Innowacyjne pomysły może zgłosić każda osoba, grupa nieformalna lub organizacja.

Przyjmujmowane są zgłoszenia z całej Polski.Opisz krótko swój pomysł i zgłoś się na kurs, podczas którego przygotujesz szczegółowy opis innowacji. Dofinansowane zostanie przetestowanie pomysłów, które uzyskają najwięcej punktów w konkursie, grantem w wysokości około 38 000 zł.


Jeśli poczułaś/poczułeś się zainspirowana/y tym newsletterem i jego treściami, możesz postawić mi kawę :) Pijam i espresso i cappuccino, a latem iced coffee :)

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Dziękuję!

PS. Wykład? Warsztat? Szkolenie? Moderacja? Wszystko możliwe online. Zobacz jak możemy współpracować.

Poczytaj inne wpisy na blogu albo zapisz się na newsletterżeby otrzymywać maila o nowych wpisach.

powered by TinyLetter

Ashoka CSR diversity edukacja ekonomia ESG filantropia future Gallup Henryk Wujec Hiszpania III sektor impact investing Innowacje społeczne internet Izrael Japonia jedzenie kapitalizm klimat kobiety Kosmos dla dziewczynek liderstwo marketing megatrendy migranci NGO Patagonia polecam film polecam książkę polityka pomoc humanitarna praca praca zdalna prawa człowieka raportowanie Startupy Pozytywnego Wpływu Szkoła Liderów UBI uchodźcy Ukraina USA Włochy zrównoważony rozwój Żydzi

Newsletter

#3teksty1akcja

by Mirella Panek-Owsiańska

Innowacje społeczne, polityka, odpowiedzialny biznes, organizacje pozarządowe, przywództwo kobiet, fundraising, to tylko niektóre tematy 3 wartościowych artykułów i 1 akcji, do których zachęcam i którymi dzielę się z Wami co tydzień.
View Letter Archive

Powered by TinyLetter