W Egipcie zaczyna się #COP27, zatem dzisiaj nie może zabraknąć artykułów poruszających kwestie klimatu – prof. Roubini kryzys klimatyczny uznaje za jeden z megatrendów przyszłości.
Czy wiecie ile procent Polek i Polaków pracuje zdalnie? I jakie modele pracy hybrydowej są obecnie najbardziej popularne oraz jakie każdy z nich ma wady i zalety? Część odpowiedzi znajdziecie w raporcie Uniwersytetu SWPS o pracy w nowej (nie)normalności.
Język, którym mówimy o zrównoważonym rozwoju/CSR/ESG ma znaczenie i warto nad nim pracować, żebyśmy dokładnie rozumieli o czym dyskutujemy, przeczytajcie artykuł o języku.
A jeśli macie w domu niepotrzebne już męskie buty czy ubrania – prześlijcie je paczkomatem fundacji Daj herbatę, która pracuje z ludźmi w kryzysie bezdomności.
TEKST 1, czyli globalne trendy wg. Roubiniego

Dzisiaj w Szarm el-Szejk rozpoczynają się obrady 27. Konferencji Państw-Stron Ramowej Konwencji Narodów Zjednoczonych w sprawie zmian klimatu (UNFCCC), w skrócie COP27. W artykule oko.press wypowiada się m.in. David Wallace-Wells, autor głośnej książki „Ziemia nie do życia”:
„Najbardziej przerażające prognozy okazują się mało prawdopodobne dzięki dekarbonizacji, ale te najbardziej obiecujące zostały przekreślone przez tragiczne opóźnienie w działaniu. Okno możliwych przyszłości klimatycznych zawęża się i mamy jaśniejsze wyobrażenie o tym, co ma nadejść: nowy niestabilny świat, na szczęście bez klimatycznej apokalipsy”.
Warto też przeczytać artykuł prof. Roubiniego w The Guardian o megatrendach, w tym o kryzysie klimatycznym:
„And then there is the most pressing, most real megathreat of all: the global climate crisis, which will cause untold, irreversible economic and human disasters if it continues to be ignored.
It’s already at our door, of course. Natural disasters this year alone haveresulted in millions of climate refugees. Droughts and heatwaves have swept across India and Pakistan, sub-Saharan Africa and the western United States.
They are just a sign of things to come, yet the powerful are doing little to address it – most talk, and indeed most investment, is nothing more than green-washing, and green-wishing. It is not the urgent, tangible action we need.„
TEKST 2, czyli modele pracy w nowej (nie)normalności

Dawno nie było artykułów o pracy zdalnej i hybrydowej, a przecież nadal większość firm i organizacji szuka własnego modelu po pandemii, więc dzisiaj polecam ciekawe spostrzeżenia Kamila Fejfera w artykule, który ukazał się na portalu ngo.pl:
„Zgodnie z danymi Głównego Urzędu Statystycznego w czerwcu 2022 w związku z pandemią zdalnie wykonywało swoje obowiązki 3,8 procent wszystkich pracowników. I było to o 3 punkty procentowe mniej niż w czerwcu 2021. Z kolei w grudniu 2021 zdalnie pracowało niemal 7 procent osób, a rok wcześniej było ich o niemal 4 procent więcej. Wniosek jest prosty – wracamy do biur.
Warto jednak zaznaczyć, że według danych GUS w grudniu 2020, w jednym ze szczytowych momentów pandemii, w naszym kraju pracę zdalną wykonywało najwyżej kilkanaście procent osób.
Nie połowa, czy większość z nas, a kilkanaście procent! Warto o tym pamiętać, kiedy myślimy o transformacji całego rynku w kierunku „home office”.„
Warto też zajrzeć do raportu „Modele pracy w nowej (nie)normalności. Co już wiemy o pracy poza biurem?”, który naukowcy i naukowczynie z Uniwersytetu SWPS – dr Ewa Jarczewska-Gerc i prof. Mirosław Filiciak, a także Bartłomiej Brach, opracowali we współpracy z firmą CD Projekt. Jest on podsumowaniem wyników najnowszych badań na temat konsekwencji pracy hybrydowej i zdalnej przed pandemią oraz w jej trakcie.
„Atrakcyjność pracy hybrydowej / zdalnej wynika nie tylko z (iluzorycznego) komfortu, jaki daje przebywanie w domu – możliwości dłuższego snu, spożywania posiłków z innymi domownikami czy kontroli rytmu dnia. W Polsce ta atrakcyjność jest uwarunkowana również kulturowo. W badaniach wartości, praca zawsze zajmuje miejsce za zdrowiem i rodziną. Co oczywiste w kontekście zdrowia, praca z domu zmniejsza ryzyko zakażenia, a w odniesieniu do rodziny umożliwia spędzanie większej ilości czasu z najbliższymi. Mniej oczywiste jest natomiast to, że taka obecność w domu prowadzi do domowej retradycjonalizacji. Utrudnia bowiem, zwłaszcza kobietom, ze względu na presję społeczną, stawianie granic pomiędzy życiem zawodowym, rodzinnym i osobistym. (…)
Preferencja pracy hybrydowej / zdalnej może być też efektem kultury pracy panującej w polskich przedsiębiorstwach. Widać w niej cechy relacji folwarcznych i patriarchalnych. Manifestują się one dużym dystansem władzy, niską autonomią decyzyjną pracowników, silnymi relacjami zależności, podnoszeniem produktywności poprzez zwiększanie czasu i intensywności pracy itp. W tym kontekście praca z domu staje się sposobem na ochronę siebie przed konsekwencjami takiej kultury – uzyskanie częściowej kontroli nad czasem pracy i wykonywanymi zadaniami. Innymi słowy, nie chcą wracać do biur pracownicy w tych przedsiębiorstwach, w których czuli symptomy opresji„.
TEKST 3, czyli potrzebujemy wspólnego języka wokół ESG

Wiele firm odkrywa czym jest ESG i zastanawia się jak się do tego zabrać. Ważną kwestią jest z pewnością język, którego używamy. Różnice pomiędzy sustainability, CSR, ESG czy Shared Values mogą przysparzać kłopotu osobom, które dopiero zaczynają interesować się tym obszarem, a zadumy osobom, które śledzą ten temat od lat, dlatego dzisiaj polecam artykuł Marka Horoszewskiego o języku właśnie:
„ESG, which refers to how environmental, social and governance factors pertain to business, has been all over the headlines lately — and the debate has become increasingly contentious. Billionaires like Elon Musk call it a “scam,” consumers and business leaders see it as a strategic priority to develop more sustainable business models, while governments are implementing ESG standards as a way to act in the public’s interest.
Each of these diverse sets of stakeholders have a valid claim to ESG, but they also have radically different priorities when it comes to how it’s used. It’s no wonder, then, that debates around the topic between these groups often devolve into arguments, name-calling, and more shouting than listening.
In order to move the debate from combative to constructive, we need a shared language. Stakeholders need to be able to express what they want out of the movement, and be able to understand what others want out of it (even if they are approaching it from a different angle).”
INICJATYWA TYGODNIA, czyli oddaj męskie ubrania i buty

Fundacja DAJ HERBATĘ robi świetną robotę działając na rzecz ludzi doświadczających bezdomności, wspiera nowatorskie rozwiązania w różnorodnych dziedzinach życia społecznego, a szczególnie w niesieniu pomocy materialnej oraz terapeutycznej osobom w kryzysie bezdomności i wykluczonym społecznie. Możesz ich wesprzeć darowizną na wydawanie posiłków na Dworcu Centralnym.
W bardzo prosty sposób – przez paczkomat – możesz wysłać osobom, którymi opiekuje się fundacja ubrania (ale tylko te z listy). W tej chwili potrzebne są:
- męskie kurtki zimowe
- męskie bezrękawniki
- męskie jeansy (szczególnie mniejsze rozmiary)
- plecaki
- torby turystyczne na ramię
- zimowe buty męskie (najbardziej potrzebny rozmiar to 44 ale przyjmujemy buty od 40 do 47, buty moga być używane)
- kubki termiczne
- małe termosy
- majtki i skarpetki
- telefony komórkowe
- środki higieniczne
- podpaski
- małe i duże proszki do prania
Dane do nadania:
Paczkomat WAW544M, Al. Krakowska 115, 02-180 Warszawa, telefon: 882854195, email: wolontariat@dajherbate.pl
Jutro wysyłamy nasz karton, okazało się, że mój mąż miał bardzo dużo ubrań i butów, których już nie używa.
Jeśli poczułaś, poczułeś się zainspirowana_y tym newsletterem i jego treściami, możesz postawić mi kawę :) Pijam i espresso i cappuccino, a latem iced coffee :)
PS. Wykład? Warsztat? Szkolenie? Moderacja? Wszystko możliwe online. Zobacz jak możemy współpracować.
Poczytaj inne wpisy na blogu albo zapisz się do newslettera, żeby otrzymywać maila o nowych wpisach.