Literatura żydowska zawsze mnie interesowała, czytam książki zarówno o historii i teraźniejszości Izraela, historii polskich Żydów i Żydówek czy też lektury dotyczące Zagłady.
Dzisiaj proponuję Wam 6 książek, które pozwolą poznać lepiej religię, kulturę i zwyczaje chasydów i chasydek:
1️⃣ Hanka Grupińska, Najtrudniej jest spotkać Lilit. Opowieści chasydzkich kobiet, wyd. Wielka Litera
Pierwszego wydania tej książki poszukiwałam we wszystkich krakowskich księgarniach i antykwariatach i niestety nie udało mi się jej wtedy przeczytać. Na szczęście kolejną, uzupełnioną edycję czyta się jeszcze lepiej, choć nie jest to lektura łatwa. Książka Grupińskiej stała się moim przewodnikiem po świecie charedim:
„Określenie charedim, bogobojni, potocznie nadawane jest więc chasydom.”
dzięki niej nauczyłam się rozróżniać dwory Bełż od Satmar, Wyżnicy, Lubowicz czy Ger:
„Dwory chasydzkie – te wspólnoty religijne, skupione wokół pana-nauczyciela-mistrza, wyrosłe z jednego pnia, różniły się między sobą często ideą i coraz częściej zwyczajem.”
Tak recenzuje Paweł Smoleński w Dużym formacie:
„To już trzecie wydanie „Lilit”. Uzupełnione o teksty powstałe w ostatnich latach. To ważne, bo ostatnie rozdziały książki pokazują, że świat chasydów to nie jakaś egzotyka, skansen i chodząca skamielina, lecz coś żywego, rozwijającego się, coś, co wschodzi, a nie zachodzi. Opowiadało mi wielu Izraelczyków: – To niemożliwe, by społeczność tak archaiczna, zamknięta, hermetyczna przetrwała we współczesnym świecie. Tymczasem ona nie tylko przetrwała, lecz urosła, napuchła, ma swoją reprezentację polityczną, z którą liczy się tak prawica, jak lewica.
I znów – powiedzą krytycy – to błąd, że Grupińska nie ocenia tego rozwoju. Nie objaśnia, jaki jest groźny dla państwa Izrael i jak wzmaga ucisk kobiet. A przecież funkcjonuje i taka opinia, że chasydzi pogrzebią świecki Izrael i że to bardzo źle. Że dwory to negatyw ortodoksyjnych meczetów z Gazy i Zachodniego Brzegu.”
A u wydawcy czytamy:
„Świat izraelskich chasydek, najbardziej ortodoksyjnych spośród religijnych Żydówek, jest hermetyczny i nieufny. Hance Grupińskiej udała się rzecz trudna – przekonała kobiety do rozmawiania, pozyskała ich zaufanie i serdeczność.
Szczelnie zamknięte przez tradycję i mężczyzn, kształcone tak, by wiedziały, że wiedzieć nie muszą, wypełniają swój los według schematu obowiązującego od wieków. Bo tak postępują skromne, milczące i pracowite. A jednak – dokonując indywidualnych wyborów w ramach wytyczonych granic – wiodą własne życie. Ich codzienność wpisana jest tu w opowieści o polskich, ukraińskich, rumuńskich czy węgierskich dworach chasydzkich. Różnorodny i przenikliwy, choć nigdy kompletny, obraz kultury chasydzkiej zapisany został na tle współczesnego Izraela.”
2️⃣ Shulem Deen, Kto odejdzie, już nie wróci. Jak opuściłem świat chasydów, wyd. Czarne
To pierwsza z książek napisanych przez osobę, w tym wypadku mężczyznę, która opuściła świat chasydów. Ciekawostką były dla mnie fragmenty dotyczące nadzoru stanowego nad ortodoksyjnymi szkołami, wydaje się, że jest on dużo mniejszy niż w kolejnej propozycji książkowej dziejącej się w Holandii.
Od swojego rabina słyszał:
„Dzięki tym trzem rzeczom Izrael został wyzwolony z Egiptu: nie zmienili swych imion, swego języka ani swego ubioru”. To pochodzące z midrasza stwierdzenie zawiera w sobie etos współczesnego chasydzkiego świata, świata nacechowanego prostymi wartościami wierności kulturowej.”
„Shulem Deen dorastał w latach osiemdziesiątych w Nowym Jorku, jednak zamiast matematyki czy angielskiego uczył się praw obowiązujących w starożytnej Jerozolimie (wiedział na przykład, co zrobić, gdy byk zrani krowę, która wpadła do dołu w czasie modlitwy). Kiedy miał osiemnaście lat, ożenił się z dziewczyną, z którą przed ślubem rozmawiał zaledwie przez siedem minut. W wieku dwudziestu kilku lat był ojcem pięciorga dzieci. Dni spędzał na studiowaniu Talmudu i modlitwie. Nie oglądał telewizji, nie słuchał radia, nie czytał gazet. Od dzieciństwa słyszał, że nie należy zadawać pytań, bo to niebezpieczne. W jego przypadku okazało się to prawdą.
W chwili gdy postawił sobie po raz pierwszy pytanie o sens surowych ortodoksyjnych zasad, wkroczył na trudną ścieżkę, która po latach doprowadziła go do porzucenia świata chasydów. Odchodzenie bolało dwukrotnie. Pierwszy raz, kiedy uświadomił sobie, że już nie wierzy w prawdy, na których zbudował całe życie. Drugi – gdy w końcu opuścił swoją społeczność i musiał odnaleźć się w świecie, którego nie znał i nie rozumiał, zmierzyć się z samotnością i odrzuceniem.
Deen barwnie i szczegółowo opisuje świat skwerczyków – jednego z najbardziej ortodoksyjnych odłamów chasydów. Ale jego książka to przede wszystkim głęboko humanistyczna refleksja nad istotą wiary oraz niezbywalnym prawem do wolności i poszukiwania własnej drogi.”
3️⃣ J.S.Margot, Mazel Tov. Jak zostałam korepetytorką w domu ortodoksyjnych Żydów, wyd. Czarne
„Co się stanie, kiedy lewicująca, zbuntowana studentka z Antwerpii, mieszkająca ze swoim irańskim chłopakiem, trafi do domu ortodoksyjnej żydowskiej rodziny, która żyje zamknięta we własnym świecie, na obrzeżach belgijskiego społeczeństwa? Czy bezpośrednia, trochę zadziorna dziewczyna może się odnaleźć w środowisku, pielęgnującym zwyczaje, które nie zmieniły się od setek lat?
Margot przez sześć lat spędzała popołudnia w domu Schneiderów, pomagając ich dzieciom w nauce. Jej metody dydaktyczne bywały całkiem nieortodoksyjne – stosowała między innymi prowokacyjne pytania, obcesowe komentarze i dużo śmiechu. Okazało się, że w niektórych sprawach dogaduje się z uczniami znakomicie, na przykład w interesach (razem ze średnim synem Schneiderów, Jakovem, przez kilka lat prowadzili wspólny biznes – ona pisała jego kolegom wypracowania, on zajmował się logistyką i zgarniał procent). W innych kwestiach, jak podejście do mody czy seksu, różnice były większe. Nie przeszkodziło to jednak Margot i jej uczniom konfrontować się z wzajemną odmiennością i co dzień przekraczać dzielące ich granice. Choć pierwsze zetknięcie dwóch skrajnie różnych światów i światopoglądów było gwałtowne, z czasem wśród gaf i pomyłek początkowa nieufność zmieniła się w niezwykłą przyjaźń, która przetrwała lata.”
W wywiadzie dla Krytyki Politycznej z autorka czytamy:
„Świat, który pani opisuje, jest tradycyjny, ale pojawia się w nim nowoczesność – rabini odpowiadają na pytania związane z używaniem wind i elektrycznych wózków inwalidzkich podczas szabasu. Tak wyglądało to pod koniec lat 80. Czy teraz ten świat się zmienił?
Nie, jest identyczny. Mogę to ocenić, bo spotykam wielu Żydów na spotkaniach związanych z Mazel Tow, z wieloma koresponduję. Co ciekawe, w porównaniu z latami 80. w Antwerpii jest w tej chwili o wiele większa społeczność chasydzka, czyli bardziej radykalna, i o wiele mniej Żydów spod znaku nowoczesnej ortodoksji.
Pytam o to, bo zastanawiałam się nad dziećmi – te, które uczyłaś, były bardzo posłuszne, nie łamały zasad. Jak teraz kontrolować nastolatki, jeżeli mają dostęp do internetu, smartfony i tak dalej?
W rodzinach, które znam, nie ma tego problemu. Są oczywiście ludzie, którzy odchodzą od religii, ale to nie zdarza się często. Dzieci Schneiderów nigdy się nie buntowały, nawet na najbardziej niewinnych poziomach – nie słuchały rocka, nie paliły papierosów, nic.”
4️⃣ J.S.Margot, Mazel Tov. Jak zostałam korepetytorką w domu ortodoksyjnych Żydów, wyd. Czarne
Druga książka Margot ukazała się niedawno, pisała ją w czasach pandemii. Także tutaj można znaleźć wiele ciekawostek o kulturze i religii:
„Wszyscy chasydzi są charedim. Nie wszyscy charedim są chasydami”
czy też objaśnień czym np. jest eruw:
„Eruw otacza pewien obszar, symbolicznie zamieniając go w domostwo. To bardzo ważne, bo w szabat i inne dni świąteczne pobożnym Żydom wolno wykonywać w domu pewne precyzyjnie określone czynności, niedozwolone poza nim: pchanie dziecięcego wózka, noszenie zakupów…
Kiedy dany teren umownie stanie się domem, będą mogli to robić także na nim. Takie zwiększenie swobody jest naprawdę pomocne, zwłaszcza w przypadku wielodzietnych rodzin”.
Wydawca tak nas zachęca do lektury: „Utalentowany fotograf Dan zbiera monety o nominale dwóch euro. Żydówka Esther pije herbatę w kawiarni wyłącznie ze szklanek. Mosje, właściciel restauracji, w przeciwieństwie do większości chasydów chętnie pojawia się w mediach. To między innymi o nich opowiada J.S. Margot, tworząc barwny portret belgijskich Żydów zamieszkujących antwerpską Dzielnicę Diamentów.
Autorka bestsellerowego Mazel tow dokonuje czegoś niezwykłego: udaje się jej przeniknąć do świata i domów chasydów, co owocuje dziesiątkami spotkań i nowych znajomości. Sytuacja jest tym niezwyklejsza, że Margot nie ukrywa swoich poglądów – jest ateistką i feministką. Mimo to dzięki empatii, ogromnemu poszanowaniu odrębności i talentowi do nieosądzania udaje im jej nawiązać bliskie przyjaźnie oparte na zaufaniu.
Minjan to fascynująca opowieść o ortodoksyjnych Żydach w XXI wieku, którzy starają się żyć teraźniejszością, nie zapominając przy tym o trudnej przeszłości. To także pełna życzliwości i humoru opowieść o tym, jak możemy się spotkać mimo różnic, które na pozór wydają się nie do przekroczenia.”
5️⃣ Nina Solomin, OK, amen. Miłość i nienawiść w świecie nowojorskich chasydów, wyd. Otwarte
Z książką Solomin wracamy do chasydów w Nowym Jorku, jak pisze autorka:
„W USA żyje ok. 200 tys. chasydów, a 90% z nich mieszka w stanie Nowy Jork”.
Dowiemy się też, że:
„W Brooklynie znajdują się trzy chasydzkie dzielnice: Crown Heights, zdominowana przez rosyjską dynastię Lubawicz, Borough Park, zamieszkana przez różne klany oraz Williamsburg, zajęta przez chasydów satmarskich.”
„Kiedy dziennikarka Nina Solomin mieszkała w Williamsburgu, zaledwie kilka przecznic od centrum Nowego Jorku, często miała wrażenie, że czas zatrzymał się tam lata temu… Mężczyźni w białych koszulach i czarnych płaszczach, z pejsami i brodami, w święta dodatkowo w sztrajmłach. Skromny strój kobiet osłaniający całe ciało niczym się nie wyróżniał, a peruka lub chusta była znakiem rozpoznawczym mężatki. Solomin nie wiedziała jeszcze, że życie członków tej społeczności regulują skrupulatnie spisane nakazy i zakazy dotyczące każdego obszaru ich aktywności.
Żyła po sąsiedzku z ultraortodoksyjnymi Żydami, ale oddzielał ją od nich niewidzialny mur. Jej fascynacja tą hermetyczną społecznością z dnia na dzień rosła. Niestety, reporterka nie mogła nawiązać z chasydami kontaktu. Aż któregoś dnia sami zapukali do jej drzwi…
„Ok, amen” to ekscytująca podróż do osobliwego, zaskakującego i trudno dostępnego świata, po którym przewodnikami są rozmówcy Solomin. Dzięki nim poznajemy ludzi targanych sprzecznymi emocjami i wspólnotę gotową do wielkich poświęceń, ale też do okrutnych rozwiązań, byle przetrwać.”
6️⃣ Deborah Feldman, Unorthodox. Jak porzuciłam świat ortodoksyjnych Żydów, wyd. Poradnia K
Na podstawie książki powstał serial na Netflixie o tym samym tytule (ze świetną rolą Shiry Haas) i jest drugą pozycją opowiadającą o odejściu ze wspólnoty, tym razem decyduje się na to kobieta.
Dużo informacji w książce dotyczy życia kobiet, w tym nakazów związanych z ciałem:
„ERWA (…) to słowo oznacza części ciała, które kobieta musi zakrywać, począwszy od obojczyków aż po nadgarstki i kolana. (…) Kiedy mężczyzna, który zauważy odkrytą część waszego ciałą, a którą Tora nakazuje zakryć, popełnia grzech. Ale co najgorsze, to wy jesteście sprawczyniami jego grzechu”.
„Nowy Jork, Brooklyn – chasydzka dziewczyna uwięziona w jednym z najbardziej otwartych miast świata. Nastolatka bez książek, kina, teatru, koncertów, spotkań z rówieśnikami. Poddana opresyjnej tradycji i religii ortodoksyjnej społeczności.
Trudno sobie wyobrazić świat nastoletniej Deborah, zmuszonej do małżeństwa, ogolonej na łyso w dniu ślubu i poddanej przyśpieszonej lekcji dojrzewania seksualnego. Trudno uwierzyć, że w XXI wieku dziewczyna mieszkająca w Nowym Jorku nie może posługiwać się angielskim, bo to język zepsucia i zła i jest więziona w domu?
Feldman wpuszcza nas do hermetycznego świata, którego grzechy są starannie ukrywane i wypierane. Autorka w przejmujący sposób relacjonuje jak wyglądało jej życie, pełne nakazów i zakazów. Życie, które opierało się na milczącym przyzwoleniu na cierpienie, zniewolenie i przemoc. Przypłaca je ciężką nerwicą. Deborah ucieka. Po urodzeniu dziecka wie, że jeśli chce uchronić swojego syna przed podobnym losem musi porzucić męża, rodzinę i wspólnotę. Rozpoczyna nowe życie.”
Jeśli znasz inne ciekawe książki o chasydach lub chasydkach, napisz do mnie: mirella.panek.owsianska [at] gmail.com
Może w kolejnym poście powinnam polecić seriale o życiu ortodoksyjnych Żydów i Żydówek, bo kilka jest naprawdę wartych uwagi, czytali_łybyście?
Jeśli chcesz więcej polecań książkowych zapraszam do:
- 5 książek o Nigerii, które warto przeczytać
- Czytelnicze podsumowanie I półrocza 2023
- Czytelnicze podsumowanie 2022
- Czytelnicze podsumowanie 2021
- Czytelnicze podsumowanie 2020
Jeśli poczułaś, poczułeś się zainspirowana_y tym zestawieniem książkowym, możesz postawić mi kawę :) Pijam i espresso i cappuccino, a latem iced coffee :)
PS. Poczytaj inne wpisy na blogu albo zapisz się do newslettera, co tydzień polecam
3 interesujące teksty i 1 wartościową akcję społeczną.
Wykład? Warsztat? Szkolenie? Moderacja? Wszystko możliwe online. Zobacz jak możemy współpracować.