Jesienne projekty już zapełniły mi np. kalendarz w październiku co oznacza, że wakacje naprawdę się skończyły…
Dzisiaj proponuję Wam tekst o politycznych dyskusjach wokół ESG, podcast, w którym Joanna Wis-Bielewicz rozmawia z Jackiem Santorskim o przywództwie, kobietach i zrównoważonym rozwoju, nową stronę o badaniach społecznych dotyczących klimatu oraz prośbę o pomoc w zakupie plandek w Sudanie.
„The debate over ESG will take years to shake out. There are legitimate and complex challenges—both political and technical—that are not even close to being resolved. A prime example is the question of whether to use single materiality or double materiality when assessing ESG performance.
Single materiality (also called financial materiality) attempts to quantify ESG issues that are important for shareholder value creation—that is, those issues that pose risks for a company. It is the dominant variant of ESG in use today.
Double materiality attempts to measure a company’s impact as well—that is, the positive and negative externalities it creates that make the world a better or worse place but don’t directly affect corporate financial performance. But impact is fiendishly difficult to quantify, and no political agreement exists on whether it’s even appropriate to require executives to provide such information to investors and other key stakeholders. In general, European countries and U.S. liberals are pushing for regulations to enforce double materiality, confident that the measurement challenges can be overcome. U.S. conservatives and many corporate executives prefer single materiality, arguing that double materiality is neither feasible nor warranted. It’s a pickle.”
Warto posłuchać rozmowy Joanny Wis-Bielewicz z Jackiem Santorskim, żeby dowiedzieć się czym jest teoria Gai, o kobiecej ścieżce rozwoju bez garnituru i co Ty możesz robić na rzecz zrównoważonego rozwoju.
Organizacja More in Common od lat zajmuje się społeczną percepcją zmian klimatu. Bada lęki i nadzieje, oczekiwania i obawy. Pochyla się nad językiem, jakim o zmianach klimatu mówią aktywiści, eksperci, politycy i przede wszystkim zwykłe Polki i Polacy. Owocem tej pracy jest strona Fokus na Klimat.
Znajdziecie na niej najważniejsze dane z badań przeprowadzonych More in Common na przestrzeni ostatnich lat . Na ich podstawie zidentyfikowali najważniejsze bariery skutecznej komunikacji klimatycznej oraz stworzyli wskazówki, jak je pokonywać w duchu troski o dobro wspólne.
„- W Sudanie trwa największy obecnie kryzys humanitarny na świecie. Jego skala oraz liczba osób potrzebujących pomocy znacznie przekracza to, z czym mamy do czynienia w przypadku wojny w Ukrainie i w Strefie Gazy. To duży kraj, który de facto się rozpadł. (…)
– Obserwowałem wiele kryzysu humanitarnych, ale tak ogromnej dysproporcji pomiędzy cierpieniem i potrzebami a dostępną pomocą jeszcze nie widziałem. Do kliniki mobilnej PCPM na końcu szlaku ucieczki uchodźców trafiają ludzie, którzy przebyli 300-400 kilometrów przez busz, w dużej mierze pieszo. Po drodze prawie każda kobieta zmaga się z napadami i groźbą gwałtu. Uchodźcy z Sudanu docierają do nas z niczym, nawet nie mają tobołków – jedynie ubranie na sobie. (…)
Nie tylko PCPM, ale także inne organizacje nie mają funduszy, aby rodzinom uchodźców zapewnić choćby kosztującą 40 dolarów plandekę chroniącą przed deszczem, zaś rodzin potrzebujących takich plandek są tysiące.”
Jeśli poczułaś, poczułeś się zainspirowana_y tym newsletterem i jego treściami, możesz postawić mi kawę :) Pijam i espresso i cappuccino, a latem iced coffee :)
Wykład? Warsztat? Szkolenie? Moderacja? Wszystko możliwe online. Zobacz jak możemy współpracować.
PS. Poczytaj inne wpisy na blogu albo zapisz się do newslettera!
W weekend po raz pierwszy brałam udział w warsztatach z improwizacji – bardzo polecam Wam tę formę aktywności, bo naprawdę łączy radość i zabawę z pewną formą nauki i ćwiczenia.
A dzisiaj polecam mapę trendów od Natalii Hatalskiej, bo warto wiedzieć czym jest trend multipolaryzacji i fakt, że osamotnienie to już nowa normalność. Obejrzyjcie też wspaniały graficznie materiał o imigracji z Senegalu, przeczytajcie jak Józef Wancer, emerytowany bankowiec i finansista pisze o współczesnym przywództwie. A jeśli jesteście rodzicami nastolatków_ek – sprawdźcie jak zrobić detox feedu.
Bardzo cenię Natalię Hatalską i zespół Infuture Institute, który przygotowuje coroczną mapę światowych trendów. Także najnowsza mapa ma wiele ciekawych obszarów, w które warto się zagłębić.
„Są dwie rzeczy, na które warto zwrócić uwagę na tegorocznej Mapie Trendów. Po pierwsze, rola i miejsce megatrendu Świat lustrzany, który w pewnym sensie jest osią całej mapy. Wchodzi on w największą liczbę relacji z innymi megatrendami, co jednoznacznie wskazuje na to, na jak wielu poziomach – społecznym, politycznym, gospodarczym, a nawet biologicznym – postępująca cyfryzacja zmienia nasz świat. Druga kwestia to fakt, że mamy na mapie sporo trendów i megatrendów, które pozornie się wykluczają. Mamy więc megatrend Bioera – który mówi o nadrzędnej wobec natury roli człowieka i mamy megatrend Symbiocen – w którym człowiek jest jednym z równoważnych elementów systemu. Mamy jednocześnie takie trendy, jak reindustrializacja i deindustrializacja Europy. Takich przykładów jest więcej. Mapa odzwierciedla w ten sposób złożoność naszego świata, który jest światem “i-i”, a nie światem “albo-albo”. Wiele rzeczy wykluczających się występuje w nim jednocześnie i to wyzwanie, z którym musimy dziś sobie radzić.
Ponadto:
najwięcej trendów znalazło się ramach takich megatrendów, jak Świat lustrzany i Multipolaryzacja świata, co w obrazowy sposób pokazuje, w jakim kierunku aktualnie zmienia się nasz świat – intensywnego rozwoju technologicznego, postępującej digitalizacji i polaryzacji;
trendami, które powtarzają się w największej liczbie megatrendów, co wskazuje na ich siłę, są: Dobrostan psychiczny i Osamotnienie.”
Jaki związek ma podnoszenie się poziomu morza w Senegalu ze wzrostem popularności partii nacjonalistycznych w Europie? Przeczytajcie i obejrzyjcie ten wspaniały multimedialny materiał radia NPR o życiu, migracji, przyrodzie i polityce w Senegalu oraz politycznych konsekwencjach migracji przez Maroko do Hiszpanii. Tak wspaniale przygotowanego i ilustrowanego materiału dawno nie widziałam!
„Experts refer to climate change as a vulnerability multiplier.
It exacerbates the pressures of overfishing and poverty, pushing people here to leave. While 80% of migration happens within Africa, many attempt the journey to Europe. They are overwhelmingly men.”
Miałam ostatnio okazję poznać Józefa Wancera – finansistę, bankiera i menedżera z ogromny doświadczeniem zawodowym i życiowym. Jego spostrzeżenia wynikające z wieloletniej praktyki i pracy w wielonarodowych środowiskach są bardzo ciekawe i odświeżające.
„Nie będziemy się chronicznie bać np. sztucznej inteligencji, jeśli zrozumiemy i uwierzymy przywódcom, że człowieczeństwo nie zostanie w tyle za innowacją. Stad też gorące apele do liderów, aby wykazywali dużą wrażliwość na człowieka i w swoich szumnych dywagacjach o korzyściach dla społeczeństw, wynikających z wdrożenia nowoczesnych technologii, nie pomijali potencjalnych ryzyk związanych z tym procesem. I nie chodzi tu o ogólne stwierdzenia, ale szczegółowe uzasadnienia. Tym bardziej, że ryzyka te z czasem będą się tylko mnożyć i zmieniać. Trzeba na ten temat rozmawiać „po ludzku”, czyli językiem zrozumiałym dla większości społeczeństwa, co nie jest łatwe. To jednak nie łaska, ale obowiązek przywódców.
Pokora to kluczowy atrybut przywódcy. Moralność człowieka jest dla ludzkości ostoją życia. Nie możemy jej tak po prostu oddać, przypisać nowoczesnej technologii. Sens wspólnoty, empatia i inteligencja emocjonalna to nasze fundamentalne, nadrzędne pojęcia, bez których życie nie miałoby sensu. Podstawowe wartości człowieka muszą być chronione i kultywowane, szczególnie w erze dynamicznie rosnącej cyfryzacji.”
Jesteś głodna? Napij się wody! Chcesz się pozbyć cellulitu? Owiń się folią spożywczą! A jeśli marzysz o pełnych ustach, wystarczy kilka minut w gabinecie – to słyszą polskie nastolatki, przeglądając treści w social mediach. Te porady mają przybliżyć je do upragnionego celu: bycia jak influencerzy, których obserwują i za którymi podążają pisze portal kampaniespołeczne.pl
W rzeczywistości tego typu treści są niezwykle toksyczne, wpływają negatywnie na samoocenę i poczucie własnej wartości, niszczą zdrowie psychiczne nastolatek oraz narażają je na konsekwencje zdrowotne – alarmował Dove i rozpoczął kampanię Detox FEEDu. Ma ona zwrócić uwagę na rosnącą skalę zjawiska, a jej celem jest podjęcie realnych działań wspierających nastolatki i ich rodziców, by potrafili powiedzieć „Stop!” i dać „unfollow” toksycznym treściom.
Kampania społeczna Detox FEEDu ma zachęcić nastolatki do pozytywnego myślenia o swoim wyglądzie – by odkrywały możliwości, jakie daje im ciało, i na tym budowały swoją pewność siebie. By ich punktem odniesienia nie były nierealnie perfekcyjne ciała influencerów, ale miały świadomość swojego potencjału, który jest niezależny od wyidealizowanych standardów piękna.
Jeśli uważasz, że retuszowane reklamy powinny być oznaczane, podpisz petycję
Jeśli poczułaś, poczułeś się zainspirowana_y tym newsletterem i jego treściami, możesz postawić mi kawę :) Pijam i espresso i cappuccino, a latem iced coffee :)
Dziękuję!
PS. Poczytaj inne wpisy na blogualbo zapisz się do newslettera, żeby otrzymywać maila o nowych wpisach.
Wykład? Warsztat? Szkolenie? Moderacja? Wszystko możliwe online. Zobacz jak możemy współpracować.
Za mną kolejny dobry tydzień, wspaniałe dyskusje ze studentami i studentkami podczas zajęć z zarządzania różnorodnością oraz współpraca z pewną organizacją przechodzącą transformację. A zbliżające się ferie mam nadzieję spędzić w pięknym mieście.
Dzisiaj proponuję Wam refleksje o tym jak odchodzą premierki, czyli historie zakończenia sprawowania funkcji przez Liz Truss i Jacindę Ardern. Zobaczcie jak wygląda zarządzanie różnorodnością w polskich firmach oraz sprawdźcie jakie powinny być standardy odpowiedzialnej i etycznej komunikacji w biznesie. I wesprzyjcie projekt szycia wielorazowych podpasek dla kobiet w Afryce Wschodniej.
Podczas spotkania absolwenckiego Szkoły Liderów rozmawiali_łyśmy o politycznej drodze i niespodziewanym odejściu premierki Nowej Zelandii i jednej z moich ulubionych polityczek, która pojawiała się także w innych wpisach blogowych.
🔹 Jakie cechy przywództwa Jacindy Ardern przyciągnęły uwagę światowych mediów? 🔹 Jak wyglądała Jej droga w partii zanim została premierką (i z którego miejsca kandydowała?) 🔹 W jaki sposób Jacinda Ardern radziła sobie z kryzysami związanymi z zamachem w Christchurch, wybuchem wulkanu i COVID-19? 🔹 Jaką rolę w jej przywództwie odgrywa empatia? 🔹 Jakich wyborczych obietnic nie spełniła? 🔹 Dlaczego w polityce nadal mamy podwójne standardy dla kobiet i mężczyzn? 🔹 Wreszcie czy polityk, polityczka może „nie mieć już więcej siły”? Czy może się wypalić? Skąd w polityce przekonanie, że trzeba „trwać do końca”?
„Podglebiem nienawiści była też oczywiście stara dobra mizoginia. Bo nawet w tak równościowym kraju jak Nowa Zelandia seksizm ma się nieźle w przestrzeni publicznej. Ardern nasłuchała się pytań o plany reprodukcyjne i protekcjonalnych zachwytów nad „uroczą” szefową rządu, usłyszała, że jest „ładną komunistką” i „ciotką Cindy”, do tego oczywiście jest zbyt niedoświadczona, zbyt despotyczna, zbyt emocjonalna, no i jak zamierza godzić bycie rodzicem niemowlęcia z rządzeniem krajem (nie wiedzieć czemu, nikt nie zastanawiał się, jak poradzi sobie będący w podobnej sytuacji Boris Johnson). Wisienką na torcie było pytanie na niedawnej konferencji prasowej, czy spotyka się z premierką Finlandii Sanną Marin, bo obie są kobietami w podobnym wieku. Nie wytrzymała – z tego, co wiemy – tylko raz, podczas debaty parlamentarnej: myśląc, że ma wyłączony mikrofon, nazwała polityka opozycji „aroganckim fiutem”. Przeprosiła go potem, a podpisana przez oboje transkrypcja obrad została wylicytowana za 100 tysięcy dolarów. Dochód przeznaczono na fundację zajmującą się rakiem prostaty.”
„University of Auckland researchers analysed posts from online platforms including Gab, 4chan, Telegram, Reddit and 8kun dating back to 2019 that mentioned Ardern and six other high-profile male and female officials from across the New Zealand political spectrum.
Ardern was found to have faced between 50 and 90 times more online vitriol than any of the others. She was mentioned in more than 18,000 posts, with 5438 classified as strongly negative, angry, sexually explicit or toxic. The research also found the abusive messages increased in the second half of last year.”
Lis Truss była drugą kobietą i najkrócej urzędującą premierką Wielkiej Brytanii (49 dni). Po trzech miesiącach od rezygnacji udzieliła pierwszych wywiadów, w którym dużo mówiła o sprawach gospodarczych, trochę o tym czego nie wiedziała obejmując urząd i czy zrobiłaby to jeszcze raz. Widać pewne doświadczenie polityczne, ale z pewnością nie ma lekkości komunikacyjnej Jacindy Ardern.
wywiad Liz Trust dla Spectator TV
Jaka przyszłość polityczna czeka Ardern
„Na konferencji prasowej Ardern zapewniała, że nie ma żadnych planów poza spędzaniem czasu z rodziną. „Neve, mama nie może się doczekać, żeby być z tobą, jak zaczniesz w tym roku szkołę. Clarke, pobierzmy się wreszcie”.
Chce, dodała, by jej dziedzictwem była świadomość, że „można być osobą dobrą, ale silną. Empatyczną, ale decyzyjną. Optymistyczną, ale zorganizowaną. Że można być swoim własnym typem liderki – takim, który wie, kiedy odejść”.
i Truss?
„Truss herself is keeping a low profile. “She’s using this caucus to show there is still political appetite for her agenda among a sector of the Conservative Party,” said one source. “But obviously her being too front and centre is toxic.”
Już blisko połowa polskich przedsiębiorstw zna pojęcie zarządzania różnorodnością, natomiast zaledwie 3 proc. firm posiada odrębny, formalny dokument poświęcony strategii firm w zakresie jej zarządzania – tak wynika z badania 10-lecia Karty Różnorodności w Polsce przeprowadzonego przez Forum Odpowiedzialnego Biznesu i agencję badawczą WiseRabbit. Badanie pokazuje, że tylko 15 proc. organizacji posiada programy wspierające wybraną grupę zatrudnionych.
grafika FOB
Nieco bardziej optymistyczne jest to, że 49 proc. badanych firm znało pojęcia zarządzania różnorodnością, prawie 1/3 prowadzi monitoring płac z podziałem na płeć. Więcej danych z badania znajdziecie w raporcie.
W tym tygodniu ukazał się Raport „Etyczna i odpowiedzialna komunikacja w biznesie” opracowany przez dr Katarzynę Bąkowicz, ekspertkę UN GCNP i wykładowczynię Uniwersytetu SWPS, powstał w ramach programu Business & Human Rights UN GCNP. Zawiera praktyczne wskazówki oraz dobre praktyki w zakresie komunikacji biznesowej.
grafika UNGC
Badania pokazują, że zmanipulowane informacje znajdujemy we wszystkich typach mediów tradycyjnych (prasa, radio, telewizja) oraz w internecie i mediach społecznościowych. Kłamstwo w ujęciu tradycyjnym powstaje po to, aby odwrócić uwagę odbiorcy od faktów, dezinformacja ignoruje fakty, nie mają one żadnego znaczenia.
Jeden z postulowanych standardów odpowiedzialnej i etycznej komunikacji to przyjęcie postawy odpowiedzialnej – firma przyjmuje do wiadomości spektrum konsekwencji wynikających z roli nadawcy i współtwórcy dyskursu, zna zakres swojej sprawczości, przyjmuje go i realizuje w sposób etyczny. Inne standardy znajdziecie w raporcie.
Maja Kotala jest założycielką edukacyjnego programu Sewing Together, którego celem jest wspieranie kobiet w Afryce Wschodniej w dążeniu do niezależności poprzez naukę szycia, projektowania oraz podstaw prowadzenia biznesu. Te działania to głównie zrównoważona moda, ale też walka z ubóstwem menstruacyjnym.
W Kenii zjawisko ubóstwa menstruacyjnego ma dwa wymiary. Po pierwsze – wielu kobiet nie stać na zakup podpasek, po drugie – podpasek po prostu nie ma. A kiedy już są, jedna paczka kosztuje około 1 $, co przy średnich kenijskich zarobkach jest ogromną kwotą. Z uwagi na to, że około 36% Kenijek i Kenijczyków żyje za mniej niż 1,90 $ dziennie, podpaski nie mieszczą się w miesięcznych budżetach wielu rodzin.
Ubóstwo menstruacyjne jest w Afryce Wschodniej tak powszechne, że szacuje się, że 10% 15-letnich dziewczynek uprawiało seks, aby zapłacić za produkty higieniczne.
Z powodu braku dostępu do odpowiednich produktów – podpaski zastępowane są piaskiem, piórami lub liśćmi. To prowadzi do infekcji i bolesnych ran.
Warto pamiętać, że przeciętna podpaska, składającą się w 90% z tworzywa sztucznego, może rozkładać się nawet 500-700 lat.
Częstą praktyką jest zakopywanie brudnych podatek w ziemi, ponieważ nie ma możliwości utylizowania ich w inny sposób. To trudne zarówno dla młodych kobiet jak i dla planety.
Na przełomie Marca/Kwietnia organizuje Rajd o nazwie Victoria, którego celem jest stworzenie i wyposażenie niezależnych miejsc produkcyjnych podpasek wielorazowego użytku. Podczas 1,5 miesięcznej wyprawy przez Kenię, Ugandę, Rwandę oraz Północną Tanzanię – założy 10 miejsc pracy. Odbędą się tam 3-dniowe szkolenia z szycia oraz edukacji seksualnej.
Jej doświadczenie i wiedza na temat szycia podpasek wielorazowego użytku, pozwoli na dotarcie do jak największej ilości kobiet, które opuszczają zajęcia szkolne ze względu na brak podpasek.
Jeśli poczułaś, poczułeś się zainspirowana_y tym newsletterem i jego treściami, możesz postawić mi kawę :) Pijam i espresso i cappuccino, a latem iced coffee :)
Dziękuję!
PS. Poczytaj inne wpisy na blogualbo zapisz się do newslettera, żeby otrzymywać maila o nowych wpisach.
Wykład? Warsztat? Szkolenie? Moderacja? Wszystko możliwe online. Zobacz jak możemy współpracować.
Pierwszy letni tydzień to przede wszystkim prezentacja Raportu Startupy Pozytywnego Wpływu 2022, który miałam okazję współtworzyć, koniecznie poznajcie wyróżnione startupy, które łączą działający model biznesowy z pasją założycieli i założycielek, bo okazuje się, że te dwa światy da się połączyć!
Obejrzyjcie wywiad z dr Andreą Bonime-Blanc, żeby dowiedzieć się m.in. czym jest ESGT i jak budować odporność organizacji, przeczytajcie wywiad z holenderskim myślicielem Rutgerem Bregmanem oraz raport o studiach, perspektywach i wizjach przyszłości Pokolenia Z.
W tym tygodniu newsletter ma naprawdę dużo kalorii ;)
Pandemia, zmiany klimatu, konflikty zbrojne – nieustannie mierzymy się z kryzysami i ich konsekwencjami. Niektóre z nich są gwałtowne i nieoczekiwane, inne jesteśmy w stanie przewidzieć. Czy jednak można przygotować się na ciągłą zmianę?
O tym, w jaki sposób budować silne organizacje społeczne w bardzo dynamicznych czasach miałam okazję porozmawiać w trakcie Festiwalu Sektora 3.0 z dr Andreą Bonime-Blanc – ekspertką w zakresie zarządzania strategicznego, ryzyka, etyki i cyberbezpieczeństwa dla organizacji i biznesu.
Podczas rozmowy dowiesz się: – dlaczego organizacje społeczne powinny analizować ryzyko? – jaka jest rola lidera lub liderki w budowaniu odporności organizacji? – jak umiejętne przewidywać wpływ zmian technologicznych, społecznych i klimatycznych (ESGT) na strategię organizacji?
Andrea Bonime-Blanc, JD/PhD jest założycielką i dyrektorką generalną GEC Risk Advisory, firmy zajmującej się doradztwem dla biznesu, organizacji pozarządowych i rządów w zakresie zarządzania strategicznego, ryzyka, etyki i cyberbezpieczeństwa.
Była wspaniałą rozmówczynią łączącą wiedzę z różnych obszarów i sektorów, przeczytajcie Jej książkę „Gloom to boom. How leaders transform risk into resilience and value”, żeby dowiedzieć się więcej o tematach, które poruszyłyśmy w czasie wywiadu.
TEKST 2, czyli jest nadzieja
Lubię śledzić intelektualne nowinki, książki i osoby, które mają świeże i ciekawe przemyślenia na temat polityki, społeczeństwa czy przyszłości świata. Spodobał mi się wywiad w Przekroju, który Paulina Wilk przeprowadziła z Rutgerem Bregmanem. Nie czytałam Jego wcześniejszych książek czy artykułów, ale już trafiły na moją „to read listę” na Goodreads, pamiętam tylko Jego błyskotliwe wystąpienie w sprawie podatków na szczycie w Davos.
„Ma 34 lata i jest jednym z najmłodszych, a także najważniejszych myślicieli w Europie. Historię ludzkości analizuje w błyskotliwy sposób, znajduje dowody na dobro i życzliwość ludzi oraz uznaje człowieka za najbardziej przyjazne ze zwierząt. Bestsellerową książką Homo sapiens. Ludzie są lepsi, niż myślisz (2019) rzucił wyzwanie pesymistycznym wizjom natury ludzkiej oraz słynnym analizom Yuvala Noaha Harariego, izraelskiego historyka i autora serii książek krytycznych wobec homo sapiens. Wcześniej Rutger Bregman – również historyk – już jako 28-latek opublikował przebojową Utopię dla realistów. Receptę na idealny świat (2016), którą przełożono na ponad 30 języków. Opisał w niej pomysł wprowadzenia bezwarunkowego dochodu podstawowego i skrócenia tygodnia pracy do 15 godzin. (…)
Skoro o dawaniu mowa, jest Pan entuzjastą przekazywania pomocy bezpośrednio potrzebującym. Dosłownie: rozdawania pieniędzy. Pisał Pan o tym w Utopii dla realistów, proponując wprowadzenie w Europie dochodu podstawowego. Czy dając pieniądze do ręki np. uchodźcy, bezdomnemu, osobie biednej, możemy być pewni, że nie popełniamy błędu?
Pieniądze mają jedną wspaniałą cechę: możesz je wydać na to, czego potrzebujesz. Właśnie dlatego lepiej dawać je niż rzeczy, które – według naszego mniemania – komuś się przydadzą. Europa jest pełna życzliwych inicjatyw pomocowych, wszyscy mamy dobre intencje, ale prawda jest taka, że duża część rzeczy ze zbiórek wyląduje w jakimś magazynie. Znacznie bardziej efektywnie jest dać gotówkę profesjonalnym organizacjom pomocowym, które – coraz częściej! – same przekazują pomoc bezpośrednio, np. w postaci kart płatniczych. Bo tylko uchodźcy wiedzą naprawdę, czego potrzebują. W Utopii dla realistów piszę o mojej ulubionej organizacji pomocowej GiveDirectly [od 2009 r. jej darczyńcy przekazali ponad 500 mln dolarów w gotówce milionowi gospodarstw domowych w Afryce i USA – przyp. red.]. Ta organizacja regularnie publikuje wywiady z obdarowanymi. Warto ich posłuchać i dowiedzieć się, w jak zaskakujący, twórczy, rozwojowy sposób wydają pieniądze, jak inwestują w nieoczywiste sfery życia. Pamiętajmy, że jesteśmy bardzo różni i takie są też nasze potrzeby. W tym aspekcie pieniądze jawią się niemal jako narzędzie anarchistyczne, bo ich rozdawanie opiera się na zaufaniu. Dając je, wysyłasz przekaz: to ty jesteś ekspertem swojego życia, ty decydujesz. Rzecz nie w tym, by teraz całą pomoc Ukraińcom świadczyć przez rozdawanie gotówki, ale by obdarować ich także zaufaniem.”
W świecie ciągłych zmian i niepewności Pokolenie Z odnajduje się niczym surferzy na fali: wykorzystuje okazje, jakie pojawiają się w zmiennych warunkach, a jednocześnie oczekuje beztroski, wynika z raportu JustStart2 | Studiując w świecie niepewnego jutra: perspektywy, sprawczość i wizje przyszłość pokolenia Z.
W raporcie wyodrębnione zostały trzy obszary: perspektywy, sprawczość, wizje przyszłości, a do badania zaproszonych zostało 12 ekspertów i ekspertek, których głos stanowi uzupełnienie dla niemal 500 odpowiedzi obecnych studentów UW i WUM. To dzięki tak szerokiej perspektywie wyłonionych zostało 10 trendów, obrazujących wyzwania dzisiejszego świata, stojące przed Pokoleniem Z i stanowiących odpowiedź na pytanie: jak w przyszłości będzie wyglądał świat.
Młodzi ludzie, szukając pracy, przede wszystkim zwrócą uwagę na wynagrodzenie. Jak wynika z raportu Inkubatora UW deklaruje tak ponad 3 na 4 studentów_ek (77,5%). Kolejnym czynnikiem są wartości, jakimi kieruje się dana organizacja. 2/3 badanych wskazało, że ważne jest, by misja i/lub wizja organizacji, była spójna z ich wartościami. Dlaczego? Ponieważ lubią mieć wpływ na to, co robią.
Z wielką radością już po raz czwarty wzięłam udział w projekcie „Startupy pozytywnego wpływu”, do którego zaprosił mnie prof. Bolesław Rok z Akademii Leona Koźmińskiego. W tym tygodniu zaprezentowaliśmy Raport i bazę ponad 800 firm i organizacji, które swoją działalnością wywierają pozytywny wpływ społeczny i środowiskowy.
Czym są Startupy Pozytywnego Wpływu? Wg. definicji prof. Roka to innowacyjna forma przedsiębiorczości skierowanej na rozwiązywanie istotnych wyzwań społecznych, podejmowana przez osoby działające z pasją w imię dobra wspólnego, które potrafią doprowadzić do wzrostu wartości organizacji, jakości życia ludzi i środowiska w ramach sfery swojego oddziaływania.
Startupy pozytywnego wpływu tworzą wartość (sustainable value) poprzez • innowacje na rzecz zrównoważonego rozwoju z wykorzystaniem technologii, • zapewniając wysoki poziom rzetelności organizacyjnej, efektywności i przydatności oferowanych produktów lub usług.
W Raporcie znajdziesz teksty eksperckie, studia przypadków, a także startupy wyróżnione w tym roku przez Panel Pozytywnych Postaci. W czterech kategoriach znalazły się m.in. startup, który stworzył troślinne, jadalne naczynia, wegański zamiennik jajka kurzego, roślinne ryby czy też prodkukty na bazie czerstwego chleba. Są aplikacje dla dzieci i seniorów, producenct produktów na bazie oadów jadalnych, platforma edukacyjno-społeczna dla kobiet czy też kandalaria prawna doradzająca organizacjom społecznym. Poznajcie wszystkich laureatów:
Dla wszystkich interesujących się startupami, przedsiębiorczością społeczną, impact investingiem, CSR, ESG nasz Raport to lektura obowiązkowa!
Jeśli poczułaś, poczułeś się zainspirowana_y tym newsletterem i jego treściami, możesz postawić mi kawę :) Pijam i espresso i cappuccino, a latem iced coffee :)
Dziękuję!
PS. Wykład? Warsztat? Szkolenie? Moderacja? Wszystko możliwe online. Zobacz jak możemy współpracować.
Poczytaj inne wpisy na blogualbo zapisz się do newslettera, żeby otrzymywać maila o nowych wpisach.
Na czym polega koncepcja miast praw człowieka? Czy znacie dobre praktyki prawoczłowiecze z Barcelony czy Yorku? Znajdziecie je w polecanej dziś publikacji. Oprócz tego refleksja o tym, co sprawia, że tylu niekompetentnych mężczyzn zostaje liderami i dlaczego mylimy pewność siebie z kompetencją oraz raport pokazujący dobre praktyki wspierania pracujących rodziców.
A Inicjatywą Tygodnia jest kampania #Todziała, koniecznie obejrzyjcie filmik z Hanią Anioł, posłuchajcie podcastów, zobaczcie piękne zdjęcia i włączcie się, żeby akcje działały jeszcze lepiej!
Właśnie ukazała się unikalna publikacja „Miasta Praw Człowieka. Inspiracje, narzędzia, dobre praktyki” pod redakcją Dominiki Sadowskiej, mojej bardzo mądrej koleżanki z Divercity+.
Publikacja składa się z trzech części. Pierwsza poświęcona jest kwestiom podstaw prawnych i założeń dotyczących metodologii projektowania koncepcji miast praw człowieka. W części tej znajdują się też przykłady działań na rzecz wdrażania Europejskiej Karty Równości Kobiet i Mężczyzn w Życiu Lokalnym, Karty Różnorodności oraz budowania międzymiastowych sieci wsparcia.
Cześć druga, bardziej techniczna, opisuje krok po kroku proces wdrażania horyzontalnej polityki równościowej oraz przygotowywania odpowiedniej infrastruktury do opracowywania polityk i strategii uwzględniających prawa człowieka.
Część trzecia stanowi opis nowoczesnych rozwiązań i ciekawych inspiracji dla działań mających sprawić, że nasze miasta będą bardziej zielone, otwarte i włączające różnorodne społeczności mieszkanek i mieszkańców.
We wstępie publikacji Adam Bodnar napisał:
„Przyjęcie uchodźczyń i uchodźców z Ukrainy w Polsce pokazuje, że być może jest to najlepszy moment, aby podjąć działania na rzecz wzmocnienia ochrony praw człowieka na poziomie lokalnym. Gościnność polskich wspólnot samorządowych, współpraca z organizacjami społecznymi, a także zaangażowanie wolontariuszy i wolontariuszek to dobra podstawa kształtowania przyszłości polskich miast. Będą to miasta znacznie bardziej wielokulturowe i wielowyznaniowe niż kiedykolwiek wcześniej. Dzięki dobrej polityce w zakresie praw człowieka mogą one przeciwdziałać potencjalnym problemom (w tym wzrostowi ksenofobii) i na tym budować siłę rozwoju miast. Dlatego słowa Prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza o tym, że „Gdańsk jest szczodry, Gdańsk dzieli się dobrem, Gdańsk chce być miastem solidarności”, stają się teraz niezwykle aktualne. Podobne słowa powinni móc wkrótce wypowiedzieć liderzy i liderki innych miast. Jestem przekonany, że niniejsza publikacja będzie znakomitym przewodnikiem dla lokalnych władz, jak te słowa wdrożyć w życie i zaplanować długoterminową strategię rozwoju miast na rzecz ochrony praw człowieka.”
Zanim zadamy sobie pytanie dlaczego jest tak mało kobiet w rolach przywódczych, warto też zastanowić się dlaczego tylu niekompetentnych mężczyzn zostaje liderami. Profesor Tomas Chamorro-Premuzic, który bada ten temat wyróżnia trzy powody:
„My research suggests there are three main reasons, and the first is our inability to distinguish between confidence and competence. (…)
The second reason is our love of charismatic individuals, particularly since the explosion of mass media in the 1960s. (…)
The third and final reason for the rise of incompetent men is our inability to resist the allure of narcissistic individuals — people with grandiose visions that tap into our own narcissism. (…)
If we want to improve the competence level of our leaders, we should first improve our own competence for judging and selecting leaders, especially when they are men.”
Kolejny świeży i ciekawy raport, który polecam wydała fundacja Mamo Pracuj pod redakcją Agnieszki Czmyr-Kaczanowskiej, która tak przedstawia sytuację pracujących rodziców:
„Statystycznie 39 procent gospodarstw domowych w Polsce, prowadzonych przez osoby na umowach o pracę, wychowuje dziecko do 14 roku życia. Według szacunków daje to mniej więcej 5,2 mln osób, które każdego dnia łączą życie rodzinne i zawodowe. Zdecydowana większość tych osób (94 procent), wskazuje, że przynajmniej raz na jakiś czas doświadcza problemów wynikających z obowiązków rodzinnych w trakcie pracy. Na szczęście, w połowie przypadków, takie trudne sytuacje zdarzają się raz na miesiąc lub rzadziej. W przypadku 24 procent badanych rodziców trudności pojawiały się aż kilka razy w miesiącu.
Co ciekawe rodzice, oceniając swoją sytuację, częściej wskazują na to, iż to praca negatywnie wpływa na życie rodzinne niż odwrotnie (45 procent do 35 procent badanych). Co warte podkreślenia, łączenie życia rodzinnego jest trudniejsze dla kobiet niż dla mężczyzn: odpowiedź taką wskazało 67 procent kobiet i 43 procent mężczyzn.
Publikacja to kompleksowe zestawienie rozwiązań stosowanych przez pracodawców, którzy realnie wspierają pracowników i pracowniczki w godzeniu dwóch ważnych ról życiowych: roli rodzica i roli pracownika, pracowniczki. Znajdziecie tam konkretne przykłady i podpowiedzi najlepszych praktyk, wprowadzonych już w organizacjach skupionych wokół sieci Pracodawców Przyjaznych Rodzicom oraz analizę dostępnych badań, wypowiedzi licznych ekspertów i ekspertek aby pokazać szerszy kontekst i odpowiedzieć na pytanie: dlaczego to ważny temat.
Każdego roku ze wsparcia ponad 100 tysięcy organizacji społecznych działających w Polsce korzystają miliony osób: dzieci, młodzieży, dorosłych i seniorów. Często robią to nieświadomie, bo niewiele z nich wie, że organizacje społeczne działają niemal wszędzie – w szkole, na boisku, w szpitalu, telewizji, teatrze czy nawet w lesie.
Dlatego kilkadziesiąt organizacji społecznych połączyło siły, aby pokazać co robią i jaki ma to wpływ na życie każdego i każdej z nas. Efektem tej współpracy jest kampania społeczna
„Organizacje społeczne. To działa” – pierwsza w Polsce kampania, w którą zaangażowało się tak dużo tak różnorodnych organizacji społecznych, a kolejne do niej dołączają.
Kampania powstała, żebyście zobaczyli jak działają organizacje społeczne, kim są ludzie pracujący w organizacjach społecznych, a kim ci, którzy korzystają z ich wsparcia. W ramach kampanii ukazała się już seria krótkich materiałów: filmików wideo i zdjęć, które odnajdziecie w sieci wpisując hasztag #todziala.
Możesz zaangażować się rozpowszechniając materiały kampanii w sieci, możesz zostać darczyńcą, darczynką albo namówić do współpracy z kampanią swoją firmę!
Jeśli poczułaś, poczułeś się zainspirowana_y tym newsletterem i jego treściami, możesz postawić mi kawę :) Pijam i espresso i cappuccino, a latem iced coffee :)
Dziękuję!
PS. Wykład? Warsztat? Szkolenie? Moderacja? Wszystko możliwe online. Zobacz jak możemy współpracować.
Poczytaj inne wpisy na blogualbo zapisz się do newslettera, żeby otrzymywać maila o nowych wpisach.
W tym tygodniu świętowałam urodziny i jak co roku zadałam moich znajomym na Facebooku pytanie urodzinowe, które tym razem brzmiało „Jaką książkę powinnam napisać, żebyś chciał_a ją kupić i przeczytać?”. Odpowiedzi mnie ucieszyły, ponieważ często pojawiały się tematy, które co tydzień poruszam w tym newsletterze i mogą stać się wprawkami zanim zdecyduję się na wybór tematu samej książki.
A dzisiaj o kobietach liderkach w firmach – czyli mądrość kontra współczucie i konkretne straty firm, które nie wspierają wystarczająco kobiet. Przeczytajcie też najnowszy raport ARF i fundacji BNP Paribas o wolontariacie pracowniczym przyszłości. Moja przyjaciółka z krakowskiego Nowodworka, dr Małgorzata Majewska pomaga językowo oswoić wojnę. A może znacie osobę, która powinna aplikować do 30. Szkoły Liderów Politycznych? Rekrutacja trwa.
Skutki negatywnego wpływu pandemii na pozycję kobiet na rynku pracy będziemy odczuwać jeszcze długo. Mniejszy udział liderek, które miały bardziej zaangażowane zespoły oznaczają też wymierne straty finansowe dla firm.
„It isn’t surprising then that women who stayed in the workforce, and who excel at wise compassion, have emerged as the heroes of the pandemic. A recent McKinsey report confirms how women are rising to this extraordinary moment as stronger leaders and taking on the extra work that comes with it, compared to men at the same level. In their study of 65,000 employees, women managers were scored higher by their employees as taking the people-centered actions that helped them through the pandemic: providing emotional support (12% more), checking in on overall well-being (7% more), taking action to help manage burnout (5% more). (…)
There is so much need for more wisdom and compassion in the world of work and beyond — and it’s clear that women leaders are a primary source of these invaluable qualities. Unfortunately, when we asked our survey respondents how much wisdom and compassion factored into their ideal leadership style, male leaders responded that they want more wisdom but less compassion. Perhaps not surprisingly, women leaders responded that they want to have more wisdom and more compassion.
Let’s do all we can to support and develop our current and future women leaders. We all need them.”
W tym tygodniu ukazał się raport Akademii Rozwoju Filantropii w Polsce we współpracy z fundacją BNP Paribas dotyczący wolontariatu pracowniczego. Najważniejsze konkluzje to:
„49% badanych oceniło, że główną funkcją wolontariatu pracowniczego powinno być wspieranie zmian społecznych o charakterze systemowym, a także wspieranie organizacji pozarządowych i samorządów terytorialnych w skuteczniejszym zaspokajaniu potrzeb społecznych – 46% i wspieranie współpracy różnych podmiotów na rzecz rozwiązywania problemów społecznych – 45% badanych.
Wolontariat pracowniczy powinien odpowiadać na istotne potrzeby i oczekiwania ludzi, które wiążą się przede wszystkim z dążeniem do:
wzmacniania społeczności lokalnych,
upowszechniania tolerancji i równości,
zmniejszania ubóstwa i niedożywienia,
Są to cele zbieżne z Celami Zrównoważonego Rozwoju ONZ.
Główne wyzwania na drodze do realizacji wizji wolontariatu pracowniczego przyszłości to: ► niski poziom aktywności społecznej, ► skutki pandemii i związane z nią zachowania i postawy społeczne, ► niewielka wiedza dotycząca wolontariatu pracowniczego wśród pracodawców, pracowników, partnerów i w całym społeczeństwie, ► nieuświadamianie sobie korzyści płynących z wolontariatu pracowniczego przez pracodawców, ► ograniczone zaangażowanie partnerów społecznych, przede wszystkim organizacji pozarządowych i samorządów terytorialnych, w rozwój wolontariatu pracowniczego, ► brak powszechnie stosowanych regulacji, standardów działania wolontariatu pracowniczego”
Czy da się językowo oswoić wojnę? jak radzić sobie z emocjami, do jakiej szufladki pojęciowej można włożyć ostrzelanie szpitala położniczego, itd. Bardzo ciekawie opowiada o tym dr Małgorzata Majewska, językoznawczyni, specjalistka w zakresie komunikacji (oraz moją przyjaciółka z licealnej ławki):
„Znowu natrafiliśmy na duży problem z poprawnością językową, choć jeszcze nawet nie udało nam się dojść do ładu choćby z feminatywami. Czy wojna trwa „na” czy „w” Ukrainie, czy osoby przed nią uciekające możemy nazywać uchodźcami? Jakich słów używać, żeby nikogo nie urazić, ale też nie musieć wszystkiego opowiadać dookoła?
Dla mnie teraz większym problemem pod kątem leksykalnym są wyrażenia typu: uchodźcy, uchodźczynie i osoby uchodźcze. Z jednej strony rozumiem postulat zaakcentowania tej ostatniej formy jako podkreślenie obecności osób niebinarnych wśród ludzi uciekających przed wojną, ale jeśli dany słuchacz nie będzie miał w swoim systemie językowym tego określenia, nadmiernie przykuje ono jego uwagę, a nie zawsze o to chodzi nadawcy. Z kolei określenie „uchodźcy” zakłada wewnętrzny konflikt, ale ku niemu skłaniam się najbardziej. W dyskusji czy „na”, czy „w” Ukrainie chodzi o coś innego: jeśli używamy zaimka „w”, to wysuwamy na pierwszy plan kontur, czyli granice kraju. Poza tym „na” jest również przedrostkiem, który pojawia się w wyrazach „najazd”, „napaść” i innych wyższościowych. Chodzi nie tyle o poprawność językową, ale raczej o to, że podjęcie wysiłku zmiany przyzwyczajenia językowego jest wyrazem szacunku dla ludzi, którzy tam cierpią.”
W tym roku odbędzie się 30. Szkoła Liderów Politycznych, flagowy okręt fundacji Szkoła Liderów. Nie ma drugiego tak wyjątkowego programu przywództwa, który łączy uczestników i uczestniczki o odmiennych poglądach politycznych, z dużych i małych ośrodków, z partii politycznych, ruchów społecznych, NGO, samorządu i pozwala wyjść ze swoich politycznych baniek, skonfrontować swoje poglądy i uczyć się współpracy ponad podziałami. Programu, który daje możliwość niezapomnianych spotkań z czołowymi postaciami życia publicznego i politycznego. SLP to zajęcia z najwyższej klasy trenerami_kami, ekspertami_tkami i politykami_czkami, to ogrom wiedzy i praktyczne narzędzia, które są kluczowe w prowadzeniu działań w sferze publicznej. Polecam ten program zarówno jako absolwentka, jak i członkini Rady fundacji Szkoła Liderów.
Jeśli znacie osoby ze sfery publicznej, które powinny wziąć udział w tym projekcie – prześlijcie im informacje. Rekrutacja trwa do 28 kwietnia.
Jeśli poczułaś, poczułeś się zainspirowana_y tym newsletterem i jego treściami, możesz postawić mi kawę :) Pijam i espresso i cappuccino, a latem iced coffee :)
Dziękuję!
PS. Wykład? Warsztat? Szkolenie? Moderacja? Wszystko możliwe online. Zobacz jak możemy współpracować.
Poczytaj inne wpisy na blogualbo zapisz się do newslettera, żeby otrzymywać maila o nowych wpisach.
Dziękuję wszystkim, którzy/które w tym roku śledzili/śledziły #3teksty1akcja, starałam się wyszukiwać dla Was naprawdę ciekawe teksty i wartościowe akcje, mam nadzieję, że znajdowaliścielyście/ tu wiedzę i inspiracje do pracy i działania. A ja już drugi rok uczyłam się systematycznego, cotygodniowego pisania.
Dzisiaj polecam Wam książki, które przeczytałam w 2021, wywiad z ministrem Adamem Danielem Rotfeldem o przywódcach i polskiej polityce zagranicznej, wywiad z Ewą Bieńczyk o marazmie antropocenu oraz pierwszy w Polsce kurs online z obszaru impact investingu.
A w 2022 roku bądżmy zdrowi/e, szczęśliwi/e i twórzmy lepszy świat!
Mijający rok był dla mnie książkowo obfity. Pracowałam głównie z domu, odkrywałam introwertyczną część swojej natury (o której istnieniu wcześniej nie wiedziałam ;), czytanie znowu było przyjemnością i inspiracją, czynnością dla której musiał znaleźć się czas. Przyznaję też, że chciałam nieco przekierować nawyk bezproduktywnego siedzenia w social mediach na czytanie, zamiast sięgać po telefon, sięgałam po Kindla.
Dość świadomie wybierałam, a raczej odrzucałam pewien typ lektur – rodzinne traumy, dramaty, Holocaust czy też ciężkie reportaże muszą poczekać na czasy postpandemiczne. W tym roku czytałam o moich ulubionych krajach i tematach, korzystałam z poleceń znajomych, testowałam nowych autorów i autorki. Odpuściłam też dużo książek „służbowych”, bo wystarczająco na bieżąco będę czytając artykuły, które polecam w newsletterze #3teksty1akcja.
Może to zestawienie kogoś zainspiruje i zachęci, chętnie dowiem się też co Wy polecacie.
W innym życiu, w innej pracy miałam okazję wracać z Krakowa do Warszawy z ministrem Adamem Rotfeldem, do dzisiaj pamiętam super ciekawe dyskusje, które toczyliśmy. Dlatego trochę nostalgicznie polecam Wam dzisiaj tekst pana ministra o przywódcach (których już nie ma) i polityce.
„Świat ma dziś niewielu przywódców, którzy mieliby format na miarę wyzwań współczesności. Spójrzmy choćby na Wielką Brytanię, jedną z najstarszych europejskich demokracji. Proszę porównać Borisa Johnsona czy nawet Davida Camerona do polityków, którzy rządzili tym krajem przed pięćdziesięcioma laty i wcześniej. Do Winstona Churchilla można mieć wiele zastrzeżeń, zwłaszcza, gdy myślę o jego wewnętrznym kompasie moralno-etycznym, w którym interesy imperium rozstrzygały o kierunku marszu. Jednak był to gigant myśli i czynu.
Albo inny polityk tamtych czasów – Franklin Delano Roosevelt, mąż stanu, który wyprowadził Stany Zjednoczone z przepaści Wielkiego Kryzysu i poprzez program New Deal, aż do końcowej fazy II wojnie światowej. I zapewnił Stanom Zjednoczonym na długie dekady pozycję najpotężniejszego mocarstwa świata. W trakcie wojny został – wbrew amerykańskiej konstytucji – wybrany prezydentem na trzecią kadencję; takie były oczekiwania społeczeństwa, które w osobie FDR upatrywało przywódcy na trudne czasy.”
Pod koniec roku nie zapominajmy o wyzwaniach klimatycznych, przeczytajcie ciekawy wywiad z Ewą Bieńczyk, autorką książki „Epoka człowieka. Retoryka i marazm antropocenu”:
„Jesteśmy głęboko przywiązani do optymizmu myślenia Oświeceniowego. Wierzymy instynktownie, że postęp naukowo-technologiczny i brawura inżynierów oraz przedsiębiorców wybawią nas z każdego kłopotliwego położenia. Kiedy byłam w 2016 roku w Stanach Zjednoczonych, ekomodermizm był tam jedną z wiodących narracji w debacie o antropocenie. W Stanach Zjednoczonych oświeceniowy optymizm rezonuje z mitem wielkości Ameryki.
Moim zdaniem potrzebujemy dziś sprawnych państw z ambitną misją dekarbonizacji, z pakietami przejrzystych regulacji wspierających rewolucję w obszarze innowacji niskoemisyjnych. Prosi o takie regulacje Bill Gates w książce z tego roku „Jak ocalić świat od katastrofy klimatycznej”! Najbardziej potrzeba nam jednak wielkiej, proklimatycznej i dewzrostowej mobilizacji społecznej. Postulaty wystudzania hiperkonsumpcji i zasobożerności muszą jednak iść ręka w rękę z postulatami redystrybucji bogactwa, klimatycznej sprawiedliwości, odporności, silnych sektorów zabezpieczeń społecznych i zwiększania ilości czasu wolnego. Paraliż wcale nie jest wskazany, chociaż może się tak zdarzyć, że XXI wiek okaże się epoką dekadenckiego nihilizmu.
Motywy dumy ze sprawczości homo sapiens analizowałam u ekomodernistów na przykładzie retoryki wokół inżynierii klimatu, która stanowi kwintesencję technooptymistycznego myślenia o antropocenie. Statystyczne badania treści mediów pokazują nam też, jak dużo uwagi poświęca się w nich ekomodernizmowi i inżynierii klimatu. Dziennikarze uwielbiają materiały odwracające uwagę od smutnych spraw. Powiedziałabym, że służy to utrzymywaniu nas w przyjemnej śpiączce. Chodzi o to, żeby do szoku i wybudzenia doszło jak najpóźniej, aby go nie trzeba było przeżyć w pełni.”
Jesteś inwestorem/inwstorką? A może znasz osoby, które chciałyby dołączyć do społeczności impaktowych aniołów i anielic biznesu?
Ashoka w Polsce przygotowała jedyny w Polsce kurs online inwestycji społecznych #InwestujwImpakt dla przedsiębiorców_czyń i managerów_ek, który pokaże Ci jak wykorzystać Twoje zasoby i umiejętności do tworzenia dobra.
Jeśli poczułaś/poczułeś się zainspirowana/y tym newsletterem i jego treściami, możesz postawić mi kawę :) Pijam i espresso i cappuccino, a latem iced coffee :)
Dziękuję!
PS. Wykład? Warsztat? Szkolenie? Moderacja? Wszystko możliwe online. Zobacz jak możemy współpracować.
Poczytaj inne wpisy na blogualbo zapisz się na newsletter, żeby otrzymywać maila o nowych wpisach.
Dzisiaj proponuję Ci garść przemyśleń i porad dla osób obejmujących stanowiska liderskie, jak sobie poradzić i o czym pamiętać? Posłuchaj podcastu o kobietach i zrównoważonym rozwoju, który nagrała ze mną Justyna Markowicz. Polecam też artykuł o metalach rzadkich i ekonomicznym śledztwie jak wygląda cykl produkcyjny zielonych technologii. Wejdź i rozgość się w świecie BuJo, czyli bullet journalingu.
Moje pierwsze liderskie doświadczenia pochodzą z samorządu uczniowskiego, potem jako 19-letnia przewodnicząca Młodzieżowej Rady Miasta Krakowa popełniłam chyba wszystkie możliwe błędy w zarządzaniu. Na szczęście każda kolejna funkcja przynosiła nowe doświadczenia, a sądząc z opinii współpracownikow i współpracowniczek z FOBu, w którym liderowałam przez 11 lat, nie byłam taką najgorszą szefową ;)
W polecanym tekście Dominik Juszczyk – którego bloga i podcasty bardzo lubię i cenię, a poznaliśmy się przy okazji podcastu o talentach Gallupa, opowiadałam o talencie Includer/Integrator) – pisze o własnych przemyśleniach dotyczących obejmowania funkcji lidera lub liderki w nowym zespole. Spodobał się fragment o zmieniających się relacjach z kolegami i koleżankami, kiedy zostajemy ich szefem/szefową:
„Relacje się zmieniają
Przyszła mi do głowy jeszcze jedna myśl związana z rolą lidera, istotną w jednym ważnym kontekście – gdy awansowaliście i zarządzacie swoimi byłymi koleżankami i kolegami. Często słyszę, że młodzi liderzy chcą podtrzymać dokładnie takie same relacje jak przed awansem. Jest to bardzo trudne, o ile w ogóle możliwe. Te relacje się zmieniają i nie warto udawać, że tak nie jest.
Od Was teraz zależy to, nad czym pracują Wasi byli koledzy i koleżanki, a często także ich wynagrodzenie i bonusy. Wpływa to na zmianę tego, jak jesteście postrzegani i co się przy Was mówi, a nawet bardziej – czego się nie mówi. Nie warto udawać, że tak nie jest.
Nie twierdzę, że trzeba przestać się kumplować z tymi osobami lub się od nich izolować. Warto mieć jednak świadomość tego i na bieżąco obserwować, jak te relacje się zmieniają. Czasami warto dać im przestrzeń na pogadanie bez Waszej obecności.”
Justyna Markowicz przygotowuje bardzo interesujący cykl podcastów o Zrównoważonym biznesie (jeśli ten temat Was interesuje, przesłuchajcie wszystkie części!), więc kiedy zaprosiła mnie do jednego z odcinków, zastanawiałyśmy się tylko czy 40 minut wystarczy nam na tak kompleksowy temat ;)
Ale wyszła nam naprawdę ciekawa rozmowa, do której posłuchania Was zapraszam, a będzie:
O tym dlaczego wciąż za mało rozmawiamy o kobietach w biznesie, nierównościach, przywództwie kobiet
O tym jaka jest relacja kobiet ze zrównoważonym biznesem?
Na jakie obszary w biznesie trzeba przede wszystkim zwrócić uwagę by nie pogłębiać nierówności płci?
W Obserwatorze Finansowym znajdziecie wiele ciekawych artykułów dotyczących pośrednio lub bezpośrednio świata finansów. Tym razem polecam Wam recenzję książki o metalach rzadkich, które wykorzystywane są w zielonych technologiach.
„Guillaume Pitron, pracujący m.in. dla “Geo” czy “Le Monde Diplomatique”, laureat Nagrody im. Erika Izraelewicza za najlepsze śledztwo ekonomiczne w 2017 r, przeprowadził sześcioletnie dochodzenie, jak m.in. wygląda proces początkowego cyklu produkcyjnego zielonych technologii.
Na podstawie przeprowadzonego dochodzenia autor napisał książkę “Wojna o metale rzadkie. Ukryte oblicze transformacji energetycznej i cyfrowej” (franc. “La guerre des métaux rares”).
W polskiej debacie o powstrzymaniu zmian klimatycznych i ochronie środowiska można zaobserwować podział na dwa obozy. Pierwszy neguje zmiany klimatyczne, bądź ze względów gospodarczych, bądź społecznych (podnoszona kwestia utraty wielu miejsc pracy) oraz nie popiera szybkiego przejścia na źródła odnawialne. Druga grupa bije na alarm i głosi konieczność całkowitego odejścia od surowców kopalnych na rzecz źródeł odnawialnych.
Podczas tych wszystkich dyskusji, nie zadano podstawowego pytania: czego potrzeba do wytworzenia paneli fotowoltaicznych, turbin wiatrowych generujących prąd czy baterii do samochodów elektrycznych?
A jest to kluczowe pytanie i prosta odpowiedź: metali rzadkich. Ich wpływ drastycznie rośnie z roku na rok, a przez zmianę pozyskiwania energii będzie on kluczowy. Konieczne jest wzięcie pod uwagę tego tematu w kolejnych dyskusjach, a szczegółowo wyjaśnia to recenzowana książka.”
Czy wiecie czym jest BuJo, czyli Bullet journaling? Przyglądam się temu zjawisku od jakiegoś czasu, próbuję uczyć się i wykorzystywać wybrane techniki w swoich codziennych działaniach. Dla mnie strona praktyczna jest ważniejsza od estetycznej, mam okropny charakter pisma i nie mam cierpliwości do rysowania nagłówków i ozdobników ;), ale przyznaję szczerze, że w sklepie z brush penami potrafię utknąć na długo ;)
Dlatago dzisiaj dzielę się z Wami artykułem i filmikiem i zachęcam do sprawdzenia co z tego trendu warto przyswoić i wykorzystać. Na blogu Pani Swojego Czasu znajdziecie wiele innych inspirujących artykułów i filmików, na mnie ciągle jeszcze czeka pięknie wydana przez Jej wydawnictwo książka Kasi Mistacoglu „Bullet journal bez tajemnic”, nie wiem tylko czy wakacji wystarczy…
Jeśli poczułaś/poczułeś się zainspirowana/y tym newsletterem i jego treściami, możesz postawić mi kawę :)
Dziękuję!
PS. Wykład? Warsztat? Szkolenie? Moderacja? Wszystko możliwe online. Zobacz jak możemy współpracować.
Poczytaj inne wpisy na blogualbo zapisz się na mój newsletter, żeby otrzymywać maila o nowych wpisach.
Dzisiaj bedzie krótko i na temat (bo wciągnął mnie serial New Amsterdam ;), polecam marketingowy trendbook, poradnik jak mówić i pisać o grupach narażonych na dyskryminację i raport o bezwarunkowym dochodzie podstawowym. A może znacie kandydata lub kandydatkę do Szkoły Liderów Politycznych? Prześlijcie tej osobie informację o rekrutacji.
Jeśli w Waszym życiu zawodowym macie styczność z marketingiem albo interesują Was najnowsze trendy w obszarze komunikacji, przeczytajcie Trendbook Nowego Marketingu, jak piszą autorzy i autorki:
„(…) trendbook dotyczący nie tylko obecnie panujących najnowszych trendów i zmian, które mogą one wywołać, ale także przyszłości branży marketingowej w wielu aspektach. W pierwszej części publikacji znajdziecie serię artykułów narzędziowych skierowanych do marketerów, którzy chcą dotrzymywać kroku trendom w wielu dziedzinach marketingowych. Wśród nich znajdziecie materiały poruszające m.in.
kwestię wykorzystania sztucznej inteligencji do monitorowania trendów i zachowań konsumenckich,
nowych rozwiązań w obszarze mobile,
automatyzacji i wykorzystania chatbotów w działaniach marketingowych i komunikacji z odbiorcami,
moderacji reklam w mediach społecznościowych,
długoterminowych strategii SEO, cyberbezpieczeństwa i shopper marketingu.
Natomiast w drugiej części naszej publikacji znalazły się subiektywnie wybrane przez nas trendy, którym warto się przyjrzeć, ponieważ mogą mieć one spory wpływ na marketing w najbliższej przyszłości.
Lubię kiedy agencje PR angażują się w akcje społeczne, jeszcze bardziej lubię kiedy je inicjują, a najbardziej lubię, kiedy takie akcje trafiają w rzeczywistą potrzebę. Fleishman Hillard pod patronatem Rzecznika Praw Obywatelskich i Rady Języka Polskiego, wydał poradnik o tym jak mówić i pisać o grupach narażonych na dyskryminację.
Przeczytacie tam np. Jak pisać o kobietach?
✓Unikajmy zwrotów, w których kobieta definiowana jest poprzez mężczyznę, a nie jako samodzielna istota, np. czyjaś żona, córka, partnerka czy matka.
✓Podkreślajmy i doceniajmy sprawczość kobiet w historii – np. Polki wywalczyły, a nie otrzymały prawa wyborcze.
✓Stosujmy odpowiedni rodzaj gramatyczny – kobiety określajmy rodzajem żeńskim, a mężczyzn męskim, chyba że zwracamy się wprost do osoby, która sobie tego nie życzy.
✓Stosujmy żeńskie formy gramatyczne prestiżowych funkcji i zawodów – nie umniejsza to ich powagi, pokazuje zaś, że kobiety pełnią je równie dobrze jak mężczyźni.
✓Zauważajmy obecność kobiet w grupie – gdy w grupie większość stanowią kobiety, zamiast zbiorczego określania w rodzaju męskim, możemy zastosować formę żeńską.
✓Zachowujmy opcjonalność rodzaju – zwracajmy się do uczennic i uczniów, ekspertów/ekspertek lub prelegentów/ek.
✓Przestańmy opisywać wygląd i oceniać atrakcyjność – tam, gdzie nie ma to związku z tematem, wnioskowanie na podstawie wyglądu prowadzi do krzywdzących uproszczeń.
✓Unikajmy przysłów i powiedzeń, które umacniają stereotypy, takich jak męska decyzja, baba z jajami, babskie gadanie, babska logika.
✓Cytujmy rzeczniczki i ekspertki – szczególnie w twardych, tradycyjnie kojarzonych z mężczyznami dziedzinach i branżach.
✓O sprawy związane z obszarem decyzyjności i wiedzy kobiet – takie jak macierzyństwo, ciąża czy zdrowie reprodukcyjne – pytajmy kobiety.
Równie ciekawe uwagi dotyczą pisania o migrantach i migrantkach, osobach LGBT+, Żydach i osobach z Afryki.
Nawet jeśli Wam się wydaje, że wiecie, warto ten poradnik przeczytać, używać i przekazywać dalej.
87% Polek i Polaków nie słyszało o Bezwarunkowym Dochodzie Podstawowym
376 mld PLN kosztowałoby rocznie wprowadzenie w Polsce Bezwarunkowego Dochodu Podstawowego w wysokości 1200 PLN miesięcznie dla osób w wieku produkcyjnym oraz 600 PLN miesięcznie dla osób w wieku przedprodukcyjnym
73% pracujących Polaków twierdzi, że kontynuowałoby pracę zawodową, gdyby otrzymywało świadczenie w postaci Bezwarunkowego Dochodu Podstawowego
Martwi duża luka edukacyjna, ale cieszy fakty, że o UBI zaczyna się pisać i zastanawiać nad możliwymi scenariuszami. Bo że moje pokolenie nie wyżyje z przyszłej emerytury to już wiemy.
Może z nasz świetną radną, która zmienia rzeczywistość w Twojej gminie? A może współpracujesz z jakimś think tankiem, w którym jest wybitnie twórcza osoba? A może sam jesteś aktywistą społecznym? A może znasz świetną prezydentkę miasta lub zaangażowanego posła?
Trwa rekrutacja do Szkoły Liderów Politycznych, najstarszego (wiem, co piszę, bo jestem absolwentką I edycji, nie pytajcie ile lat temu ;) i najlepszego programu liderskiego fundacji Szkoła Liderów dla osób aktywnie działających w polityce i życiu społecznym, mających różne poglądy, ale chcących wspólnie pracować na rzecz jakości życia publicznego. To doświadczenie z cyklu tych zmieniających życie!
W Szkole Liderów Politycznych uczestnicy i uczestniczki wychodzą ze swoich politycznych baniek, konfrontują poglądy i uczą się współpracy ponad podziałami. Dzięki temu absolwenci i absolwentki programu mają realny wpływ na jakość przywództwa w Polsce.
Podczas programu uczestnicy i uczestniczki rozwijająkompetencje oraz otrzymują narzędzia, które pomagają w pełnieniu roli liderskiej w życiu publicznym, jednocześnie dla wielu z nich udział w programie był doświadczeniem wzmacniającym tożsamość przywódczą oraz ważnym krokiem w rozwoju zawodowym.
Aplikuj! Przekaż osobom, które powinny się tam znaleźć! Na zgłoszenia czekamy do 2 kwietnia.
Jeśli poczułaś/poczułeś się zainspirowana/y tym newsletterem i jego treściami, możesz postawić mi kawę :) Pijam i espresso i cappuccino, a latem iced coffee :)
Dziękuję!
PS. Wykład? Warsztat? Szkolenie? Moderacja? Wszystko możliwe online. Zobacz jak możemy współpracować.
Poczytaj inne wpisy na blogualbo zapisz się na newsletter, żeby otrzymywać maila o nowych wpisach.
Profesor Grzegorz Mazurek został niedawno rektorem Akademii Leona Koźmińskiego, w której mam wielką przyjemność prowadzić czasem zajęcia. Bardzo podoba mi się Jego wizja liderstwa i roli uczelni wyższych w dzisiejszym świecie, trzymam kciuki za Jego przywództwo na ALK.
’Dzisiaj wszyscy żyjemy w dwóch światach równocześnie – realnym i wirtualnym. Popularyzowane jest podejście kreowania tzw. personal brandingu, czyli marki osobistej – między innymi poprzez sposób, w jaki prezentujemy się we wszelkich mediach. Teoretycznie pozwala nam to kreować „doskonałe ja”, ale w codziennym styku z rzeczywistością potencjalny rezonans między wizerunkiem a prawdziwym życiem szybko może odbić się na organizacji, w której taki malowany lider działa. Jesteśmy w stanie tworzyć inny wizerunek w sieci społecznościowej niż w życiu prywatnym, ale to nie jest działanie na dłuższą metę. Dysonans prędzej czy później zostaje wychwycony. Gdy ktoś udaje, łatwo go zdemaskować, a taki lider nie porwie ludzi, nie jest wiarygodny. Ludzie muszą liderom wierzyć, aby za nimi podążać, brać ryzyko, poświęcać swój czas dla organizacji. Autentyczność nie musi oznaczać doskonałości. ” (…)
„Generalnie, odnośnie do roli lidera, wierzę w zjawisko antropomorfizacji organizacji przez pryzmat osoby lidera, czyli w to, że firma staje się kulturowo taka, jaki jest lider. Jeżeli lider jest powolny, nie podejmuje decyzji, nie uczy się, nie ma sukcesów, emanuje tym podejściem na całą organizację. Gdy zaś jest szybki, zwinny, szuka szans w wielu miejscach, też oddziałuje na resztę, ale inaczej, korzystniej – zaraża organizację. Sądzę, że pomimo wielu dyskusji nad rolą lidera czy liderki wciąż nie doceniamy wpływu tej osoby na organizację. A to, jakim jest człowiekiem, jaki ma styl zarządzania, jakie wyznaje wartości, oddziałuje na każdego pracownika. Warto o tym pamiętać.”
Miesięcznik ZNAK przygotował ciekawą analizę haseł wyborczych kandydatów na Prezydenta. „Prezydent polskich sprawy„, „Silny Prezydent – wspólna Polska„, a może „Nic o was bez was„? Macie swoje ulubione hasło?
„Hasło wyborcze może być streszczeniem lub podsumowaniem programu, ekspozycją wartości, jakie kandydat obiecuje praktykować, autocharakterystyką. Często stara się wszystkie te funkcje spełniać jednocześnie. Hasło zatem perswadując i mobilizując mówi nam coś o kandydacie. I choć to, co nam mówi jest, rzecz jasna, wyrazem tego, co kandydat i jego sztab chcą nam pokazać, żeby osiągnąć zamierzony cel, to jednak dobre hasło nie może się całkiem rozmijać z rzeczywistością. Musi – w różnych wymiarach – do kandydata „pasować”, w przeciwnym bowiem razie wyborcy szybko wyczują fałsz i hasło stanie się przeciwskuteczne. To jest zasada haseł czy sloganów używanych w każdym rodzaju marketingu: czy mamy do czynienia z jednozdaniowym wyrazem misji firmy czy ze sloganem reklamowym czy wreszcie z hasłem wyborczym – musi się w nim zawierać stosowna doza prawdy w odniesieniu do promowanej instytucji, towaru lub osoby.”
Uwielbiam chodzić boso, a artykuł w Przekroju bardzo ciekawie opisuje różne aspekty chodzenia bez butów, łącznie z… monosandalizmem ;)
„Zazwyczaj to, co jest najkorzystniejsze, ma pośród ludzi najmniejszą wartość i znaczenie, nie zważa się na to, lekceważy i gani. Tak się rzecz ma z chodzeniem boso. Chodzenie boso ma dla ludzkiego organizmu duże znaczenie, tak że gdyby każdy poznał jego wartość i znaczenie, nigdy by w zupełności nie zaprzestał chodzić boso”. To Hildegarda z Bingen, na której zapiski powołują się Chłopi Bosi. Jeśli wierzyć ich doświadczeniu, chodzenie boso daje coś jeszcze: „dobre miasta, dobre wioski, dobrych ludzi, dobre słowa, dobre myśli”.
Innowacje społeczne, polityka, odpowiedzialny biznes, organizacje pozarządowe, przywództwo kobiet, fundraising, to tylko niektóre tematy 3 wartościowych artykułów i 1 akcji, do których zachęcam i którymi dzielę się z Wami co tydzień.
Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.ZgodaDowiedz się więcej