W tym tygodniu m.in. przygotowywałam się wraz z innymi jurorami i jurorkami konkursu Effie do pracy w tegorocznej edycji, konsultowałam kolejne strategie fundraisingowe, a moja córka skończyła 1. klasę w LO. Czekam też na zdjęcia z sesji, którą robiłam z myślą o nowej stronie internetowej i małe włoskie wakacje już za tydzień (newslettera nie będzie).
Dzisiaj proponuję Ci artykuł o tym dlaczego regeneratywność jest ważna i czy pojęcie regeneration zastąpi sustainability, przeczytaj koniecznie nowy raport Startupy Pozytywnego Wpływu i sprawdź kogo wyróżniliśmy w tym roku, poznaj różne metodologie i narzędzia monitorowania praw człowieka w biznesie i pomóż fundacji Daj Herbatę wyremontować DeHę – miejsce, w którym osoby w kryzysie bezdomności będą mogły zdobywać doświadczenie i nowe umiejętności zawodowe.
Niedawno niezliczone artykuły obwieszczały koniec CSR i narodziny ESG, teraz coraz częściej pojęcie „sustainability” zaczyna być wypierane przez „regeneration”.
„We are all used to hearing about sustainable development. For example, the United Nations’ Sustainable Development Goals aim to address 17 global issues, from eradicating poverty to ensuring access to clean water. But current approaches to sustainability embrace a philosophy of “do no harm” focused on minimizing negative impacts. Today’s runaway climate change, inequality, biodiversity loss, and global health crises, however, indicate that our systems require a complete overhaul. While a balance among economic, societal, and environmental factors may have been feasible decades ago, we need to recognize that to meet these challenges, maintenance or even mere repair is not enough. We must shift our focus from sustainability to regeneration.
The idea of regeneration has its roots in agricultural practices, such as cyclically rejuvenating soil and plant life. When extended to business, it encompasses much more than harm reduction. The goal of regeneration is to make systems better, to give back more than is taken, to replenish the planet’s natural resources, and to render communities and society more equitable and resilient. Regenerative approaches to business advocate for wholesale transformation across domains as broad as agriculture, industry, and communal health.”
Po raz siódmy wyróżniamy Startupy Pozytywnego Wpływu w ramach projektu na Akademii Leona Koźmińskiego, do którego zaprosił mnie prof. Bolesław Rok.
Wśród tegorocznych zwycięzców, których pomógł nam wybrać Panel Pozytywnych Postaci są firmy tworzące:
pozytywne technologie – wykorzystanie kosmicznych technologii do ochrony życia ludzi na terenach sejsmicznych czy do zmiejszenia ilości odpadów organicznych, przedłużania świeżości owoców, usuwania dwutlenku węgla z atmosfery czy monitoringu jakości wód;
usługi dobre dla świata – promujące uprawę warzyw i owoców, wspierające firmy w redukcji śladu węglowego, zarządzania łańcuchem dostaw, redukcji odpadów czy pasywnego chłodzenie;
dostawcy pozytywnej zmiany – dostarczający nowatorską metodykę spotkań, szkolący barristów z niepełnosprawnościami, tworzący akwaponiczne farmy miejskie, nowe formy crowdfundingu mecenaskiego czy platformy wspierającej gospodarkę cyrkularną w budownictwie;
pozytywna edukacja – symulacja pracy nad własnym startupem dla młodych ludzi, wykorzystanie natury do radzenia sobie ze stresem, wspierania nastolatków_ek i ich rodziców czy stworzenia centrum mądrej zabawy dla dzieci;
dobre produkty dla świata – roślinny zamiennik mięsa na bazie grochu i fasoli, naturalne zagęstniki spożywcze, ecoplastomery, wykonane z pokonsumenckiego plastiku i gumy z opon samochodowych, naturalnie fermentowany nabiał z roślin czy środki czystości w formie musujących tabletek.
Wa raporcie, w którego przygotowaniu brali udział studenci i studentki studiów podyplomowych ESG na Koźmińskim, znajdziecie artykuły eksperckie tworzone przez osoby pracujące codziennie w ekosystemie pozytywnego wpływu (ja pisałam o współpracy startupów z korporacjami), wywiady z fundatorami i fundatorkami startupów pozytywnego wpływu oraz studia przypadków.
W ostatnich latach obserwujemy trend przyjmowania obowiązkowych ustaw dotyczących należytej staranności w zakresie praw człowieka, obok innych inicjatyw politycznych i regulacyjnych, które mają na celu promowanie poszanowania praw człowieka przez przedsiębiorstwa, w tym w zakresie raportowania zrównoważonego rozwoju. Wraz z tymi wymogami twardego prawa rośnie zależność przedsiębiorstw i innych podmiotów od narzędzi i metodologii do identyfikacji wpływów oraz śledzenia i monitorowania poszanowania praw człowieka w łańcuchach wartości.
Metodologie zebrane przez Danish Institute for Human Rights obejmują m.in. benchmarki, audyty społeczne, systemy certyfikacji i inicjatywy wielostronne (MSI); oceny wpływu na prawa człowieka; narzędzia zarządzania, raportowania i oceny; metodologie napędzane przez pracowników oraz podejścia oparte na technologii.
Fundacja Daj Herbatę stworzyła nowy projekt: Studio DE_HA, miejsce, w którym osoby w kryzysie bezdomności będą miały szansę na: zdobycie doświadczenia w pracy, umiejętności zawodowych, płatnych zleceń, odbudowanie swoich relacji, kontakt z ludźmi oraz arterapię.
Nazwa studia nawiązuje bezpośrednio do nazwy Fundacji: Daj Herbatę. Litery D i H tworzą fonetycznie brzmienie „decha” odnosząc się w naszym rozumieniu do powiedzenia „od deski do deski”.
Misją Fundacji jest przede wszystkim pomoc osobom doświadczającym bezdomności w budowaniu nowego życia poprzez dawanie nowych narzędzi, czyli umiejętności.
Projekt zakłada stworzenie miejsca pracy, które będzie budowane na zaufaniu, demokracji i samodzielności.
Na co konkretnie zbierają?
➡️ Położenie przewodów i instalacja elektryczna, ➡️ instalacja hydrauliczna, ➡️ instalacja ogrzewania, ➡️ remont lazienek, ➡️ wstawienie drzwi i wymiana okna, ➡️ remont ścian, okładziny, malowanie, ➡️ wylewki / wyrównanie posadzki pod dostępność lokalu dla osób z niepełnosprawnością, ➡️ docieplenie sufitów, ➡️ wynagrodzenie koordynatora stolarni, ➡️ wszyscy pozostali pracujemy wolontaryjnie.
Jeśli poczułaś, poczułeś się zainspirowana_y tym newsletterem i jego treściami, możesz postawić mi kawę :) Pijam i espresso i cappuccino, a latem iced coffee :)
Wykład? Warsztat? Szkolenie? Moderacja? Wszystko możliwe online. Zobacz jak możemy współpracować.
PS. Poczytaj inne wpisy na blogu albo zapisz się do newslettera!
Intensywny tydzień może zmęczyć nawet ekstrawertyków ;) ale nie żałuję wspaniałych spotkań i rozmów podczas Targów Idei ESG Forum Odpowiedzialnego Biznesu, Forum Zrównoważonego Rozwoju Forbesa czy też 5-lecia Forbes Women Polska. Dobrze było spotkać się z młodymi ludźmi z całej UE na konferencji Erasmusa i po raz kolejny być wolontariuszką akcji Żonkile w 81. rocznicę powstania w Getcie Warszawskim.
A dzisiaj proponuję rozmowę z Natalią Ćwik o tym czy w erze AI potrzebujemy nadal Wikipedii, „podwójny” wywiad o rozwoju osobistym, aktywizmie i pracy impaktowej z Dobrosławą Gogłozą, raport Deloitte o kobietach w zarządach i radach nadzorczych oraz akcję siania lnu.
Czy Wikipedia jest najlepszym lekarstwem na dezinformację i jaka jest jej rola w erze generatywnej sztucznej inteligencji?
Dlaczego strona główna Wikipedii jest tak oldschoolowa i czy kiedykolwiek pojawią się na niej reklamy?
Jak samoorganizuje się społeczność wikipedystów i wikipedystek oraz co trzeba zrobić, żeby wejść w jej szeregi?
To tylko kilka z pytań, które na blogu Sektora 3.0 zadałam Natalii Ćwik (z którą zawsze lubię rozmawiać, bo jest niezwykle mądrą osobą! :), dyrektorce Stowarzyszenia Wikimedia Polska, organizacji, która wspiera osoby edytujące polską wersję największej internetowej encyklopedii.
W tym podcaście przepytywałyśmy się nawzajem z Dobrosławą Gogłozą (która zawsze imponuje mi książkami, które czyta ;), założycielką Doing Good – serwisu, który pomaga ludziom znaleźć pracę z sensem. A rozmawiamy m.in.
o karierze zawodowej opartej na pracy z sensem
o startupach pozytywnego wpływu
o tym jakie studia wybrałybyśmy dzisiaj
czego nas nauczył_a pierwszy szef_owa
jak się do tego mają Talenty Gallupa?
i czego uczymy się od swoich mężów?
Jeśli uda nam się zainspirować Was do wybraniu pracy z sensem i impaktem, to oczywiście będziemy to sukces!
Nowe regulacje prawne, w tym tzw. dyrektywa Women on boards, wprowadzają dla spółek wymogi związane bezpośrednio lub pośrednio z równą reprezentacją płci w organach zarządczych.
Klub SheXO i Program Rad Nadzorczych Deloitte przygotowały raport poświęcony równości i przywództwa kobiet w radach nadzorczych i zarządach.
„Tylko 17% stanowisk w zarządach i radach nadzorczych spółek notowanych na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie zajmują kobiety. W 120 Radach Nadzorczych, z ok. 400 notowanych firm, występuje tylko jedna kobieta na skład kilku lub kilkunastoosobowy.”
Ósma edycja raportu Deloitte Global Boardroom Program „Women in the boardroom – a global perspective” pokazuje, że pomimo wysiłków kobiety nadal zajmują mniej niż jedną czwartą miejsc w zarządach na świecie (23,3%), co stanowi wzrost o zaledwie 3,5 p.p. od 2022 r. Przy takim tempie zmian możemy spodziewać się parytetu w zarządach do 2038 roku. Szczególnie uderzające są dane dotyczące przewodniczących i prezesów – kobiety zajmują odpowiednio zaledwie 8,4% i 6% tych stanowisk w ponad 18 tys. firm uwzględnionych w badaniu. Oznacza to, że przy obecnym tempie zmian parytet będzie musiał poczekać do 2073 r. w przypadku przewodniczących i do 2111 r. w przypadku prezesek.
Na profilu edukatorki przyrodniczej Marty Jermaczek-Sitak znalazłam ciekawą akcję, do której i Was zachęcam, czyli Siej len!
„Len jest tani. Możesz kupić w sklepie zwykłe siemię lniane, takie do jedzenia, i posiać. Kosztuje około 10-15 zł za kg, co wystarcza na obsianie 100-200m2.
Jest piękny. Ma cudowny kolor. Kwitnie od czerwca do lipca, czasem sierpnia. Łan kwitnącego lnu wygląda jak niebo na ziemi. Kiedyś był to częsty widok w krajobrazie naszych wsi, obecnie naprawdę jest rzadki. W latach 80. XX w. uprawiano go jeszcze w Polsce ok.100 tys. ha, obecnie zaledwie 3-4 tys. ha. Związane z nim były unikalne gatunki roślin, które obecnie są bardzo rzadkie lub całkiem w Polsce wymarły, jak np. kanianka lnowa.
Rośnie na byle czym, nie lubi tylko bardzo suchego, ale na gorszej glebie po prostu będzie mniejszy. W każdym razie jest łatwy w uprawie – wystarczy go posiać wczesną wiosną, przykryć ziemią, daje radę z przymrozkami.
Po przekwitnięciu tworzy śliczne złociste kuleczki – torebki, z których każda zawiera 10-12 nasion. Po przekwitnięciu len też jest ładny i dekoracyjny.
Możesz zebrać nasiona do ponownego wysiewu, ale możesz zrobić z nich olej albo posypać chleb. Możesz zrobić z przekwitniętego lnu piękne ozdoby, bukiety, wianki, laleczki-motanki, albo wyściółkować nimi grządki. Słomą lnianą ocieplano też stropy. Pozyskiwanie włókien to wyższy stopień wtajemniczenia, ale może warto odnowić tę umiejętność, kiedyś znaną każdemu dziecku?
Len kwitnący jest pokarmem dla owadów zapylających, a owocujący – dla ptaków. Dlatego – jeśli nie masz pomysłu na wykorzystanie przekwitniętych roślin – zostaw je, znajdą się chętni.
Po prostu obsiej nim wolny kawałek ogródka, a nawet skrzynkę na balkonie, zamiast kupować kolejnego jednorazowego egzota hodowanego w torfie. Albo pseudołączkę, która zresztą pewnie zawiera też domieszkę lnu.
Warto. Niech się niebieszczy „.
Jeśli poczułaś, poczułeś się zainspirowana_y tym newsletterem i jego treściami, możesz postawić mi kawę :) Pijam i espresso i cappuccino, a latem iced coffee :)
Wykład? Warsztat? Szkolenie? Moderacja? Wszystko możliwe online. Zobacz jak możemy współpracować.
PS. Poczytaj inne wpisy na blogu albo zapisz się do newslettera!
Jesień oznacza dla mnie zawsze pracę jurorską – rozpoczęły się tegoroczne spotkania jury konkursów Effie i Złote Spinacze, cieszę się, że dostanę kolejną porcję inspiracji komunikacyjnych i PRowych. Zakończyła się z kolei edycja programu Boston Consulting Group Empower PL+UA, w którym byłam mentorką, ale z moją wspaniałą mentee Zoią jeszcze się nie rozstajemy!
A dzisiaj polecam Wam ciekawe i nieoczywiste badania prof. Dominiki Maison o konsumenckim odbiorze CSRu w Polsce, raport Centrum Edukacji Obywatelskiej o uczniach i uczennicach z doświadczeniem uchodźczym w polskich szkołach, optymistyczny wywiad z prof. Bolesławem Rokiem o klimacie, Bogu i startupach pozytywnego wpływu oraz kampanię profrekwencyjną „Kobiety na wybory”.
Prof. Dominika Maison bada CSR w Polsce od wielu lat i często prowadzimy ciekawe dyskusje jak zmieniają się trendy i nastawienia ludzi wobec odpowiedzialności firm. W ostatnim badaniu pojawiły się ciekawe wyniki dotyczące oczekiwań konsumenckich w stosunku do firm:
18% Polaków nie oczekuje żadnego zaangażowania od firm wykraczającego poza podstawowy biznes
41% uważa, że mimo iż podstawowym celem istnienia firm jest biznes, to przy okazji powinny okazywać pewne zaangażowanie w kwestie pozabiznesowe
40% Polaków oczekuje od biznesu aktywnych i proaktywnych działań na rzecz społeczeństwa i środowiska
Z kolei na pytanie „Jak odbierasz fakt, że nie wszystkie firmy prowadzą działania na rzecz społeczeństwa i środowiska?”
11% Polaków mówi, że wzbudza to w nich pozytywne odczucia, bo firmy nie powinny angażować się w takie działania, od tego są inne instytucje.
45% twierdzi, że nie przeszkadza im, że firmy nie prowadzą takich działań
25% mówi, że wzbudza to w nich raczej negatywne odczucia, choć nadal będą kupować produkty takiej firmy
19% twierdzi, że wzbudza to w nich niechęć i nie chcą korzystać z usług takiej firmy
Brak zaangażowania mniej przeszkadza osobom młodym niż starszym, a niekiedy wręcz wzbudza ich pozytywne odczucia. Aż 15% osób młodych (poniżej 34 roku życia) twierdzi, że brak zaangażowania firm wzbudza ich pozytywne odczucia, a tylko 7% osób powyżej 55 roku życia jest tego zdania.
To z pewnością ciekawe i nieoczywiste wyniki nad przyczynami których warto się zastanowić. Ja obstawiałabym ważną rolę szkoły i uczelni, w których nadal mało mówi się o potrzebie i roli zaangażowania biznesu, a także nietrafioną komunikację firm, która nie wzbudza zaufania do produktu i biznesu albo jest niespójna z tym, czego młodzi ludzi doświadczają wewnątrz przedsiębiorstwa.
Jeśli kiedykolwiek ogarnia Was climate grief albo po prostu chcecie wierzyć, że działania z pozytywnym wpływem mają sens, przeczytajcie wywiad z prof. Bolesławem Rokiem dla Wastebusters:
„Ciężar informacji dotyczących klimatu z początku mnie psychicznie powalił. Czułam się bezsilna, potem wściekła, i w końcu pojawiła się akceptacja. Dopiero wtedy poczułam, że mogę nadal coś robić, cieszyć się życiem. Mam wrażenie, że dużo świadomych osób przeszło podobną ścieżkę, od załamania do akceptacji i działania. Czy ma Pan podobne obserwacje?
Te wszystkie fazy, przez które Pani przeszła, opisała już latach 60-tych Elisabeth Kübler-Ross w książce “Rozmowy o śmierci i umieraniu”. Tylko ona pisała o osobach w stanie terminalnym, czyli takich, które dowiadują się, że zostało im już niewiele życia. Przechodzą one zwykle przez pięć etapów. Pierwszy to zaprzeczenie. I to jest bardzo podobna reakcja, jaką mamy przy katastrofie klimatycznej. Nie chcemy się pogodzić z faktem poważnego zagrożenia. Taką postawę nazywamy denializmem klimatycznym. Drugą fazą, o której pisze Kübler-Ross jest złość. Pojawia się agresja. Często osoby na tym etapie uczestniczą na przykład w głośnych protestach klimatycznych. Trzecią fazą jest targowanie się, składanie deklaracji, zobowiązań, szukanie prostych pomysłów na to, aby wprowadzić radykalne zmiany, np. pójść do uzdrowiciela i całkowicie zmienić dietę. W przypadku klimatu to są pomysły typu: będę eko, zacznę używać bidonu zamiast jednorazowej butelki, przesiądę się z diesla na elektryka, założę panele na dachu. Nie chcę krytykować takich zmian. Chodzi mi jedynie o to myślenie, że jeżeli zmienię coś w swoim życiu na eko, to powstrzymam katastrofę klimatyczną. A kiedy widzimy, że to niewiele dało, dopada nas depresja i bezsilność, tracimy wolę życia – to właśnie czwarta faza, najbardziej bolesna. I czasami pojawia się jeszcze jedna, piąta, ostatnia faza, pogodzenie się z tym, co nieuniknione. Zrozumienie. Cieszymy się tym, co nam pozostało, zaczynamy myśleć o tym, co jeszcze możemy i chcemy zrobić. Oczywiście ta ostatnia faza może różnie przebiegać. U mnie ta faza nazywa się “edukacja” – wykłady, konferencje, panele, webinaria, szkolenia, mentoring, coaching, pomaganie i wspieranie innych.”
W dalszej części wywiadu będzie też o Bogu, startupach pozytywnego wpływu, ESG, dekarbonizacji i potrzebach tego świata – czyli klasyczny mix prof. Roka pełen inspiracji i nadziei!
Polska jest jednym z pierwszych krajów na świecie, w którym kobiety wywalczyły sobie prawa wyborcze. Od 1918 roku, krótko po odzyskaniu niepodległości, możemy korzystać z prawa do głosowania i bycia wybieranymi na stanowiska publiczne. Polska wprowadziła te przepisy przed USA i wieloma krajami Unii Europejskiej, takimi jak Francja, Hiszpania, Portugalia, Włochy czy Grecja.
Celem apartyjnej kampanii „Kobiety na wybory” jest zachęcenie kobiet do aktywnego uczestniczenia w wyborach. Zachęć swoją mamę, koleżankę, kuzynkę do głosowania w wyborach15 października!
Ja głosuję, bo lubię, mogę i chcę! A Ty?
Jeśli poczułaś, poczułeś się zainspirowana_y tym newsletterem i jego treściami, możesz postawić mi kawę :) Pijam i espresso i cappuccino, a latem iced coffee :)
PS. Poczytaj inne wpisy na blogualbo zapisz się do newslettera, żeby otrzymywać maila o nowych wpisach.
Wykład? Warsztat? Szkolenie? Moderacja? Wszystko możliwe online. Zobacz jak możemy współpracować.
Cóż to był za tydzień wzruszeń, spotkań i zakończeń! Moja córka skończyła 8 klasę i szkołę podstawową, zamknęła się Jej ulubiona pracownia krawiecka Madame Aga, w której uczyła się szyć, Przemek Radwan i Kasia Czayka-Chełmińska po wielu latach pracy odeszli z zarządu fundacji Szkoła Liderów… Liczę, że nowe początki przyniosą równie dużo emocji!
A dzisiaj polecam lekturę Raportu Startupy Pozytywnego Wpływu 2023 i sprawdzenie jakie startupy wyróżniliśmy w tym roku, zrobienie jakiegoś kursu w nowo powstałej Akademii Migracyjnej i posłuchanie audiobooka o zrównoważonym rozwoju (wstęp czyta Krystyna Czubówna!). Wesprzyjcie także dzielnych Szerpów Nadziei wnoszących w Tatry osoby z niepełnosprawnościami.
Aż trudno mi uwierzyć, że to już 5. edycja Raportu i 6. wyróżnień dla Startupów Pozytywnego Wpływu, którą mam okazję współtworzyć z prof. Bolesławem Rokiem! Raport i baza 2023 są już gotowe do pobrania.
Co roku jestem pod wrażeniem energii i zaangażowania osób, które pomaga nam wybrać i wyróżnić Panel Pozytywnych Postaci. Sprawdźcie jak możecie korzystać z produktów i usług tych firm i organizacji. Od:
technologii umożliwiającej wykorzystanie odpadu z produkcji kukurydzy jako wysokoenergetycznego źródła energii,
naturalnych produktów od lokalnych wytwórców,
wegańskich czekolad,
serów na bazie łubinu, po:
ekologiczny wózek z napędem elektrycznym wspomagający robienie zakupów przez ludzi starszych,
platformę dbającą o dobrostan psychiczny,
firmę produkującą bieliznę menstruacyjną,
wypożyczalnię zabawek w subskrybcji,
agencję PR pracującą z organizacjami pozarządowymi,
buty z wytłoczek winogron,
kosmetyki wspierające kobiety z doświadczeniem przemocy, czy też:
sklep humanitarny niosący pomoc na granicy polsko – białoruskiej.
Odświeżona baza startupów pozytywnego wpływu zawiera w tej chwili 750 firm, organizacji, spółdzielni socjalnych, spółek, które w swoich działaniach starają się hybrydowo łączyć dochodowy model biznesowy z misją i zaangażowaniem społecznym.
W samym Raporcie znajdziecie wywiady, case studies i artykuły eksperckie prawie 50 osób, które na co dzień w różnych rolach tworzy ekosystemu pozytywnego wpływu. Niektóre z tematów to:
Jak mierzyć impakt?
Czy startupy pozytywnego wpływu powinny raportować?
Jaka jest rola państwa w finansowaniu startupów?
Czy przedsiębiorczość społeczną da się wyinkubować?
Jak patrzeć na inwestycje impaktowe przez genderowe okulary?
Jak szukać pracy z sensem?
Jak mądrze pomagać?
Jakie wyzwania prawne stoją przed startupami pozytywnego wpływu w Polsce?
5 umiejętności ważnych dla każdej osoby zakładającej startup pozytywnego wpływu (to akurat mój artykuł ;)
Konsorcjum migracyjne to konsorcjum organizacji społecznych działających na rzecz migrantów i uchodźców, to 9 organizacji społecznych wyznających wspólne wartości i połączonych wizją tego, jak powinna wyglądać Polska i Europa, którą współtworzą migranci i migrantki.
’Wiele miast i małych miejscowości w Polsce stoi przed koniecznością poszukiwania rozwiązań zapewniających ochronę uchodźcom i uchodźczyniom. Jest to zadanie trudne, ponieważ brakuje spójnej, ogólnopolskiej polityki integracji, a możliwości i zasoby władz lokalnych są bardzo ograniczone. Potrzebne są skuteczne rozwiązania, które zapewnią godne życie wszystkim członkom i członkiniom lokalnych społeczności (składających się z zarówno dotychczasowych, jak i nowych mieszkańców).
W odpowiedzi na tę potrzebę powstała Akademia Migracyjna. Akademia Migracyjna to hybrydowe narzędzie pozyskania wiedzy i kompetencji w dziedzinie zarządzania migracjami. Odbiorcami projektu są przede wszystkim samorządy, aktywiści i aktywistki działające na rzecz uchodźców i migrantów oraz organizacje pozarządowe na poziomie lokalnym. Na platformie znajdują się materiały edukacyjne i eksperckie na temat integracji osób z doświadczeniem migracji i uchodźstwa w Polsce”.
Jakie kursy można znaleźć na Akademii Migracyjnej?
„Podręcznik w wersji multimedialnej jest innowacyjnym atutem, jego cele to: zwiększenie zasięgów, szerzenie informacji dotyczących zagadnień związanych ze zrównoważonym rozwojem oraz zmianami klimatycznymi, a także uatrakcyjnienie tradycyjnej formuły podręczników akademickich.
Zawarte w nim materiały audiowizualne, stworzone przez ekipę filmową z Fundacji HumanDoc podczas wyjazdów badawczo-szkoleniowych na Islandię oraz na Svalbard czynią podręcznik jeszcze bardziej nowoczesnym. A także zrównoważonym.
Dzięki wirtualnej formule przyszli studenci kierunków humanistycznych będą mogli w krótkiej chwili przenieść wzrok znad słowa czytanego na filmiki i treści audiowizualne dopasowane do tematyki poszczególnych rozdziałów.
Dzięki kodom QR będzie to możliwe również z poziomu tradycyjnej, papierowej wersji podręcznika. Przeniesienie się do wirtualnej przestrzeni materiałów wideo stworzy możliwość uzupełniania wiedzy w sposób niekonwencjonalny.”
„Szerpowie Nadziei” to akcja Chorągwi Śląskiej ZHP mająca na celu zabieranie w góry osób z niepełnosprawnością i pokazywanie im miejsc, w które samodzielnie nie mogą dotrzeć. Szerpowie Nadziei to ludzie o wielkich sercach, którzy nierzadko na własnych plecach wnoszą Skarby (osoby z niepełnosprawnościami) w niedostępne górskie rejony.
Jak to wszystko się zaczęło? Maciek Skowronek to marzyciel, który poruszył serca i umysły przyjaciół z 36. Harcerskiej Drużyny Czerwonych Beretów z Jastrzębia Zdroju. Razem zdobyli Giewont i rozbudzili w sobie apetyt na więcej. Tuż po zdobyciu Rycerza Tatr, odezwało się do drużyny mnóstwo osób, które bardzo chciały dać możliwość obcowania z górami swoim dzieciom, przyjaciołom, osobom z niepełnosprawnościami. Z tego powodu postanowiono tę inicjatywę przekształcić w ogólnopolską akcję i zaprosić do niej Ludzi Gór, którzy bardzo chętnie otworzyli swoje serca. W 2021 roku było to kilkadziesiąt, rok później niemal 200, w tym roku Szerpowie Nadziei planują wydarzenie na niemal 500 uczestników i uczestniczek.
Jeśli poczułaś, poczułeś się zainspirowana_y tym newsletterem i jego treściami, możesz postawić mi kawę :) Pijam i espresso i cappuccino, a latem iced coffee :)
PS. Poczytaj inne wpisy na blogualbo zapisz się do newslettera, żeby otrzymywać maila o nowych wpisach.
Wykład? Warsztat? Szkolenie? Moderacja? Wszystko możliwe online. Zobacz jak możemy współpracować.
Chociaż moje serce nadal jest w Paryżu (może wkrótce w cyklu książkowym przygotuję Wam trochę francuskich poleceń), a ja nadal na urlopie rzeczywistość warszawska już wzywa i w skrzynce czeka zaproszenie ambasady USA na wystąpienia prezydenta Bidena w Arkadach Kubickiego.
A dzisiaj proponuję Wam poradnik dla dziennikarzy i dziennikarek o tym jak pisać o klimacie – publikacja przydatna też dla innych osób, kilka cennych źródeł wiedzy o raportowaniu CSR/ESG/zrównoważonego rozwoju oraz podcast o sytuacji w Turcji po trzęsieniu ziemi. A może chcielibyście bądź chciałybyście wrócić na studia? Nowe, spółdzielcze MBA prowadzi rekrutację do końca lutego.
„Rzetelna informacja może łagodzić niepokój. Choć realia i perspektywy kryzysu klimatycznego są fatalne, to jednocześnie mamy narzędzia, by hamować zmiany klimatu i łagodzić ich skutki. Komunikowanie o tych rozwiązaniach jest kluczowe. Odnawialne źródła energii, zielony transport czy ekologiczne rolnictwo – materiały o tej tematyce nie tylko odgrywają ważną rolę w informowaniu o kryzysie klimatycznym, lecz także są popularne wśród naszych odbiorców i spotykają się z pozytywną reakcją.”
Dzięki dyrektywie CSRD raportowanie zrównoważonego rozwoju ma swoje 5 minut i cieszy się coraz większym zainteresowaniem. Co oczywiście jest dobre, bo do tej pory była to raczej wąska tematyka grona osób zajmujących się CSR/ESG.
Powyższy filmik autorstwa świetnej ekspertki Elaine Cohen jest przeznaczony dla osób początkujących, jeśli szukacie bardziej specjalistycznej wiedzy polecam:
Turcja walczy ze skutkami największego trzęsienia ziemi od ponad 80 lat. Po 10 dniach od katastrofy szacuje się, że zginęło ponad 41 000 osób, a dziesiątki tysięcy zostało rannych. W odcinku odwiedzamy kilka miejscowości znajdujących się w epicentrum tego wydarzenia, by porozmawiać z ratownikami pracującymi na miejscu i osobami, które odczuwają skutki trzęsienia ziemi, oraz zastanawiamy się, jak to wydarzenie wpłynie na tegoroczne wybory parlamentarne i prezydenckie.
Zarządzanie spółdzielniami przyszłości to praktyczny program dla liderów cyfrowej i zrównoważonej transformacji społeczno-gospodarczej. Wybierz Spółdzielcze MBA, aby zdobyć wiedzę i kompetencje niezbędne dla tworzenia i prowadzenia spółdzielni rozwojowych opartych o nowe technologie. Partnerem kierunku na Collegium Civitas jest CoopTech Hub (jak może pamiętacie to jeden z wyróżnionych startupów pozytywnego wpływu).
Podczas studiów poznasz zagadnienia z obszarów ekonomii społecznej, zarządzania przedsiębiorstwem społecznym, cyfryzacji gospodarki oraz rozwoju lokalnego. Zdobędziesz przydatne Ci umiejętności animacji społeczności i projektowania modeli biznesowych. Od ekspertów i ekspertek dowiesz się, jak odbudować lokalny dobrobyt i wysoką jakość życia, podążając za trendami technologicznymi i społecznymi.
Studia przeznaczone są dla lokalnych działaczy i działaczek, przedsiębiorczyń i przedsiębiorców społecznych, liderów i liderek organizacji pozarządowych, urzędników i polityczek samorządowych, osób chcących rozwijać karierę menadżerską i każdego kto pragnie łączyć działalność gospodarczą z realizacją misji społecznej.
Jeśli poczułaś, poczułeś się zainspirowana_y tym newsletterem i jego treściami, możesz postawić mi kawę :) Pijam i espresso i cappuccino, a latem iced coffee :)
PS. Poczytaj inne wpisy na blogualbo zapisz się do newslettera, żeby otrzymywać maila o nowych wpisach.
Wykład? Warsztat? Szkolenie? Moderacja? Wszystko możliwe online. Zobacz jak możemy współpracować.
Letnia spowolnienie się skończyło. Moje jesienne projekty już ruszyły i z przyjemnością będę się z Wami dzielić ich efektami. Zacznijmy od rozmowy video (którą prowadziłam) i podcastu (w którym byłam gościnią) o startupach pozytywnego wpływu, po raz kolejny zachęcam do refleksji co warto zmienić w kapitalizmie i polecam pewną niezwykłą książkę.
A że wrzesień najczęściej przypomina nam o edukacji – będę Wam w tym miesiącu proponować inicjatywy edukacyjne – zaczynamy od kursów online o tym jak skutecznie używać serwisu LinkedIn – budować dzięki niemu swoją sieć kontaktów i markę osobistą.
Mam nadzieję, że czytałaś_eś już tegoroczny raport Startupy Pozytywnego Wpływu 2022, który już po raz czwarty miałam okazję współtworzyć z prof. Bolesławem Rokiem z Akademii Leona Koźmińskiego. W raporcie i bazie znajdziesz kilkaset przykładów fim, organizacji, spółdzielni czy fundacji, które starają się łączyć przedsiębiorczość z pasją i misją społeczną.
A dzisiaj zachęcam do przeczytania mojego artykułu wraz z rozmową z założycielami i założycielem takich startupów – Ubrania do oddania, Your KAYA i Outriders – którą przeprowadziłam dla portalu i bloga Sektor 3.0 Dowiesz się: jaki problem społeczny rozwiązują, jak wygląda ich model biznesowy, co jest najtrudniejszego w prowadzeniu startupu i co można radzić osobom, które dopiero zamierzają założyć swój biznes. No i jak to jest pracować w jednej firmie ze swoim życiowym partnerem czy partnerką ;)
O samej idei startupów pozytywnego wpływu opowiadałam też Przemkowi Pohrybieniukowi z ImpactAngels.PL w podcaście Impactful. Nie ustaliliśmy co prawda czym różnią się startupy pozytywnego wpływu od startupów impaktowych, być może definicja nie jest aż tak ważna jak intencja powstania i realne, pozytywne dla ludzi i środowiska działania?
Świat robi coraz więcej tego, co kapitalizm stawia na pierwszym miejscu. A gdyby tak skupić się na tym, czego ludzkość naprawdę chce i potrzebuje?
Rodzicielstwo i dbanie o tych, których kochamy Uczenie i żywienie dzieci Muzyka, taniec, sztuka Ochrona środowiska Zaangażowanie w lokalną społeczność Czytanie lub pisanie dla przyjemności lub rozwoju osobistego
Andrew Yang przekonuje nas, że ma pomysł na nowy kapitalizm skoncentrowany na człowieku:
„Imagine a new type of capitalist economy that’s geared toward maximizing human well-being and fulfillment. These goals and GDP would sometimes go hand-in-hand, but there would be times when they wouldn’t be aligned. For example, an airline removing passengers who’d already boarded a plane in order to maximize its profitability would be good for capital but bad for people. The same goes for a drug company charging extortionate rates for a life-saving drug. Most Americans would agree that the airline should accept the lost revenue and the drug company accept a moderate profit margin. But what if this idea was repeated over and over again throughout the economy? Let’s call it human-centered capitalism — or human capitalism for short.
Human capitalism would have a few core tenets: 1. Humanity is more important than money. 2. The unit of an economy is each person, not each dollar. 3. Markets exist to serve our common goals and values.
Ta książka zachwyciła mnie na tyle, że nie będę czekać do kolejnego czytelniczego podsumowania półrocza, żeby Wam ją polecić. Czy uwiódł mnie literacki sznyt i erudycja krakowskiego pisarza-filozofa? Forma łącząca powieść z poezją? Intymny język? A może pomysł wcielenia się mężczyzny w poetkę – narratorkę „Szczelinami”?
„Właściwie dlaczego potrzebował pan narratorki?
– Przede wszystkim z ciekawości. Literatura pozwala mi oglądać świat cudzymi oczami. Jednym z ważnych dla mnie wymiarów tej kobiecej narratorki jest jej spojrzenie na mężczyzn. Oglądam krytycznie męskość i mężczyzn dzięki jej perspektywie.
Najnowszy utwór Wita Szostaka wpadł mi ręce przez przypadek (autora nie spotkałam nigdy w Krakowie – może Biały Prądnik był za daleko od Nowego Prokocimia), ale ma duże szanse zostać jedną z moich książek roku.
W zalewie przewidywalnych poradników i dzieł aspirujących do bestsellerów wolę czytać coś, co zaskakuje mnie formą (w tym roku np. „Wypiór” Uzdańskiego – współczesna historia udanie napisana trzynastozgłoskowcem), budzi prawdziwe emocje lub zostaje w pamięci na dłużej. Tu znalazłam to wszystko.
W recenzji Marcina Bełza w Krytyce Liberalnej znajdziecie jeszcze więcej zachwytów:
„O „Szczelinami” można również powiedzieć, że to niebywały popis zarówno formy, jak i języka – to pisanie rozumiane jako śpiew i mowa (podbijanie rekurencji języka, a więc nieskończonej głębi mowy, poprzez nawiasy w nawiasach), jako zmiany tempa, wysokości stylu i słownika, powtórzenia fugą, podkreślające wykreślenia, i wreszcie skoki częstotliwości – od wysokich napięć po niemal głuchy kres pustki:
„puszcza (nad garstkami płynie płacz ofiar nic) nie puszcza” [s. 393]”
Sam autor opowiada o tym jak książka powstawała Przemysławowi Poznańskiemu, a na mnie czekają już w Kindlu Jego wcześniejsze utwory, mam nadzieję równie ciekawe, choć wiem już, że pisane w zupełnie innym stylu.
Pierwsza wrześniowa, edukacyjna inicjatywa to kursy online o LinkedInie przygotowane przez portal My Digital Life. Jeśli wchodzisz dopiero na rynek pracy albo przygotowujesz się do jej zmiany – 3 kursy prowadzone przez ekspertkę Dagmarę Pakulską pozwolą Ci uporządkować swój profil na LinkedIn i bardziej świadomie budować swoją markę osobistą.
Jeśli to Ci nie wystarczy – zapraszam do mnie na indywidualne konsultacje, pomogę Ci stworzyć lub ulepszyć Twój profil, zaplanować działania i zwiększać Twój Social Selling Index – napisz do mnie mirella.panek (małpa) gmail.com
Jeśli poczułaś, poczułeś się zainspirowana_y tym newsletterem i jego treściami, możesz postawić mi kawę :) Pijam i espresso i cappuccino, a latem iced coffee :)
PS. Wykład? Warsztat? Szkolenie? Moderacja? Wszystko możliwe online. Zobacz jak możemy współpracować.
Poczytaj inne wpisy na blogualbo zapisz się do newslettera, żeby otrzymywać maila o nowych wpisach.
Pierwszy letni tydzień to przede wszystkim prezentacja Raportu Startupy Pozytywnego Wpływu 2022, który miałam okazję współtworzyć, koniecznie poznajcie wyróżnione startupy, które łączą działający model biznesowy z pasją założycieli i założycielek, bo okazuje się, że te dwa światy da się połączyć!
Obejrzyjcie wywiad z dr Andreą Bonime-Blanc, żeby dowiedzieć się m.in. czym jest ESGT i jak budować odporność organizacji, przeczytajcie wywiad z holenderskim myślicielem Rutgerem Bregmanem oraz raport o studiach, perspektywach i wizjach przyszłości Pokolenia Z.
W tym tygodniu newsletter ma naprawdę dużo kalorii ;)
Pandemia, zmiany klimatu, konflikty zbrojne – nieustannie mierzymy się z kryzysami i ich konsekwencjami. Niektóre z nich są gwałtowne i nieoczekiwane, inne jesteśmy w stanie przewidzieć. Czy jednak można przygotować się na ciągłą zmianę?
O tym, w jaki sposób budować silne organizacje społeczne w bardzo dynamicznych czasach miałam okazję porozmawiać w trakcie Festiwalu Sektora 3.0 z dr Andreą Bonime-Blanc – ekspertką w zakresie zarządzania strategicznego, ryzyka, etyki i cyberbezpieczeństwa dla organizacji i biznesu.
Podczas rozmowy dowiesz się: – dlaczego organizacje społeczne powinny analizować ryzyko? – jaka jest rola lidera lub liderki w budowaniu odporności organizacji? – jak umiejętne przewidywać wpływ zmian technologicznych, społecznych i klimatycznych (ESGT) na strategię organizacji?
Andrea Bonime-Blanc, JD/PhD jest założycielką i dyrektorką generalną GEC Risk Advisory, firmy zajmującej się doradztwem dla biznesu, organizacji pozarządowych i rządów w zakresie zarządzania strategicznego, ryzyka, etyki i cyberbezpieczeństwa.
Była wspaniałą rozmówczynią łączącą wiedzę z różnych obszarów i sektorów, przeczytajcie Jej książkę „Gloom to boom. How leaders transform risk into resilience and value”, żeby dowiedzieć się więcej o tematach, które poruszyłyśmy w czasie wywiadu.
TEKST 2, czyli jest nadzieja
Lubię śledzić intelektualne nowinki, książki i osoby, które mają świeże i ciekawe przemyślenia na temat polityki, społeczeństwa czy przyszłości świata. Spodobał mi się wywiad w Przekroju, który Paulina Wilk przeprowadziła z Rutgerem Bregmanem. Nie czytałam Jego wcześniejszych książek czy artykułów, ale już trafiły na moją „to read listę” na Goodreads, pamiętam tylko Jego błyskotliwe wystąpienie w sprawie podatków na szczycie w Davos.
„Ma 34 lata i jest jednym z najmłodszych, a także najważniejszych myślicieli w Europie. Historię ludzkości analizuje w błyskotliwy sposób, znajduje dowody na dobro i życzliwość ludzi oraz uznaje człowieka za najbardziej przyjazne ze zwierząt. Bestsellerową książką Homo sapiens. Ludzie są lepsi, niż myślisz (2019) rzucił wyzwanie pesymistycznym wizjom natury ludzkiej oraz słynnym analizom Yuvala Noaha Harariego, izraelskiego historyka i autora serii książek krytycznych wobec homo sapiens. Wcześniej Rutger Bregman – również historyk – już jako 28-latek opublikował przebojową Utopię dla realistów. Receptę na idealny świat (2016), którą przełożono na ponad 30 języków. Opisał w niej pomysł wprowadzenia bezwarunkowego dochodu podstawowego i skrócenia tygodnia pracy do 15 godzin. (…)
Skoro o dawaniu mowa, jest Pan entuzjastą przekazywania pomocy bezpośrednio potrzebującym. Dosłownie: rozdawania pieniędzy. Pisał Pan o tym w Utopii dla realistów, proponując wprowadzenie w Europie dochodu podstawowego. Czy dając pieniądze do ręki np. uchodźcy, bezdomnemu, osobie biednej, możemy być pewni, że nie popełniamy błędu?
Pieniądze mają jedną wspaniałą cechę: możesz je wydać na to, czego potrzebujesz. Właśnie dlatego lepiej dawać je niż rzeczy, które – według naszego mniemania – komuś się przydadzą. Europa jest pełna życzliwych inicjatyw pomocowych, wszyscy mamy dobre intencje, ale prawda jest taka, że duża część rzeczy ze zbiórek wyląduje w jakimś magazynie. Znacznie bardziej efektywnie jest dać gotówkę profesjonalnym organizacjom pomocowym, które – coraz częściej! – same przekazują pomoc bezpośrednio, np. w postaci kart płatniczych. Bo tylko uchodźcy wiedzą naprawdę, czego potrzebują. W Utopii dla realistów piszę o mojej ulubionej organizacji pomocowej GiveDirectly [od 2009 r. jej darczyńcy przekazali ponad 500 mln dolarów w gotówce milionowi gospodarstw domowych w Afryce i USA – przyp. red.]. Ta organizacja regularnie publikuje wywiady z obdarowanymi. Warto ich posłuchać i dowiedzieć się, w jak zaskakujący, twórczy, rozwojowy sposób wydają pieniądze, jak inwestują w nieoczywiste sfery życia. Pamiętajmy, że jesteśmy bardzo różni i takie są też nasze potrzeby. W tym aspekcie pieniądze jawią się niemal jako narzędzie anarchistyczne, bo ich rozdawanie opiera się na zaufaniu. Dając je, wysyłasz przekaz: to ty jesteś ekspertem swojego życia, ty decydujesz. Rzecz nie w tym, by teraz całą pomoc Ukraińcom świadczyć przez rozdawanie gotówki, ale by obdarować ich także zaufaniem.”
W świecie ciągłych zmian i niepewności Pokolenie Z odnajduje się niczym surferzy na fali: wykorzystuje okazje, jakie pojawiają się w zmiennych warunkach, a jednocześnie oczekuje beztroski, wynika z raportu JustStart2 | Studiując w świecie niepewnego jutra: perspektywy, sprawczość i wizje przyszłość pokolenia Z.
W raporcie wyodrębnione zostały trzy obszary: perspektywy, sprawczość, wizje przyszłości, a do badania zaproszonych zostało 12 ekspertów i ekspertek, których głos stanowi uzupełnienie dla niemal 500 odpowiedzi obecnych studentów UW i WUM. To dzięki tak szerokiej perspektywie wyłonionych zostało 10 trendów, obrazujących wyzwania dzisiejszego świata, stojące przed Pokoleniem Z i stanowiących odpowiedź na pytanie: jak w przyszłości będzie wyglądał świat.
Młodzi ludzie, szukając pracy, przede wszystkim zwrócą uwagę na wynagrodzenie. Jak wynika z raportu Inkubatora UW deklaruje tak ponad 3 na 4 studentów_ek (77,5%). Kolejnym czynnikiem są wartości, jakimi kieruje się dana organizacja. 2/3 badanych wskazało, że ważne jest, by misja i/lub wizja organizacji, była spójna z ich wartościami. Dlaczego? Ponieważ lubią mieć wpływ na to, co robią.
Z wielką radością już po raz czwarty wzięłam udział w projekcie „Startupy pozytywnego wpływu”, do którego zaprosił mnie prof. Bolesław Rok z Akademii Leona Koźmińskiego. W tym tygodniu zaprezentowaliśmy Raport i bazę ponad 800 firm i organizacji, które swoją działalnością wywierają pozytywny wpływ społeczny i środowiskowy.
Czym są Startupy Pozytywnego Wpływu? Wg. definicji prof. Roka to innowacyjna forma przedsiębiorczości skierowanej na rozwiązywanie istotnych wyzwań społecznych, podejmowana przez osoby działające z pasją w imię dobra wspólnego, które potrafią doprowadzić do wzrostu wartości organizacji, jakości życia ludzi i środowiska w ramach sfery swojego oddziaływania.
Startupy pozytywnego wpływu tworzą wartość (sustainable value) poprzez • innowacje na rzecz zrównoważonego rozwoju z wykorzystaniem technologii, • zapewniając wysoki poziom rzetelności organizacyjnej, efektywności i przydatności oferowanych produktów lub usług.
W Raporcie znajdziesz teksty eksperckie, studia przypadków, a także startupy wyróżnione w tym roku przez Panel Pozytywnych Postaci. W czterech kategoriach znalazły się m.in. startup, który stworzył troślinne, jadalne naczynia, wegański zamiennik jajka kurzego, roślinne ryby czy też prodkukty na bazie czerstwego chleba. Są aplikacje dla dzieci i seniorów, producenct produktów na bazie oadów jadalnych, platforma edukacyjno-społeczna dla kobiet czy też kandalaria prawna doradzająca organizacjom społecznym. Poznajcie wszystkich laureatów:
Dla wszystkich interesujących się startupami, przedsiębiorczością społeczną, impact investingiem, CSR, ESG nasz Raport to lektura obowiązkowa!
Jeśli poczułaś, poczułeś się zainspirowana_y tym newsletterem i jego treściami, możesz postawić mi kawę :) Pijam i espresso i cappuccino, a latem iced coffee :)
PS. Wykład? Warsztat? Szkolenie? Moderacja? Wszystko możliwe online. Zobacz jak możemy współpracować.
Poczytaj inne wpisy na blogualbo zapisz się do newslettera, żeby otrzymywać maila o nowych wpisach.
W tym tygodniu moją największą inspiracją była szybka wizyta w Oxfordzie, gdzie reprezentowałam Szkołę Liderów podczas panelu upamiętniającego Profesora Zbigniewa Pełczyńskiego w czasie Kongresu Polskich Organizacji Studenckich w UK. Dlatego w dzisiejszym odcinku, przygotowywanym przecież w 70. rocznicę wstąpienia na tron królowej Elżbiety II, pojawiają się wątki brytyjskie i oxfordzkie.
Teksty, które polecam w tym tygodniu są poświęcone związkom przemocy i głodu, związkom biedy z polityką mieszkaniową i hybrydowym modelom łączącym działania biznesowe i społeczne. A Inicjatywa Tygodnia jest związaną z innowacjami społecznymi.
Lecąc do Oxfordu kończyłam świetną, nienową, ale wciąż aktualną książkę Laury Polman „Karawana kryzysu” zadającą wiele trafnych pytań dotyczących etyki sektora pomocy humanitarnej:
„Niesienie pomocy stało się przemysłem, w którym obraca się miliardami, walczy o jak największy udział w rynku i robi wszystko, by uprzedzić konkurentów. A pomocy udziela się, nawet jeśli pieniądze i towary zasilają kasy wojenne walczących stron. Czy więc organizacje humanitarne mogą twierdzić, że są neutralne? Czy powinny pomagać, jeśli pomoc dociera tylko do najwyżej postawionych, ginie w sidłach korupcji albo przedłuża walki? Co jest na dłuższą metę bardziej okrutne – pomagać czy pozwolić krajowi się wykrwawić albo samemu stanąć na nogi? Kiedy zasady humanitarne przestają być etyczne?”
Dobry wstęp do książki napisała Janina Ochojska, która jest również autorką polecanego dzisiaj, nienowego, ale wciąż aktualnego artykułu, który ukazał się 10 lat temu w miesięczniku Znak. Opisuje ona jak kwestie głodu czy braku wody wpływają na rozwój i eskapację przemocy. Lektura trudna, ale cieszę się, że autorka jako Europosłanka zyskała nowe narzędzia do walki m.in. o bezpieczeństwo żywności:
„Woda w szerszej perspektywie wpływa pozytywnie na zamożność ludzi, a to stabilizuje sytuację, poprawia bezpieczeństwo w danym regionie. Jeśli człowiek ma coś do stracenia, zawsze zastanowi się dwa razy, zanim zaangażuje się w jakieś walki, starcia. Dzisiaj młodzi Somalijczycy uciekają się do takich sposobów ułatwiających przetrwanie jak piractwo, bo chcą szybko zarobić pieniądze. Gdyby żywność była dostępna, można by było nią handlować, a to zawsze ożywia rynek. Kiedy ludzie już mają jedzenie, wtedy chcą sięgać po bardziej luksusowe produkty, więcej posiadają, mają więcej do stracenia i to korzystnie wpływa na bezpieczeństwo.
Polepszenie sytuacji nie wymaga żadnych skomplikowanych projektów. Trzeba zająć się dostępem do wody, uczyć technik rolniczych, hodowlanych, przetwarzania i przechowywania żywności oraz ziarna do zasiewów. W Sudanie, kiedy przeszkoliliśmy kobiety z uprawy warzyw i rozdaliśmy podstawowe narzędzia, powstawały ogródki, dzięki studniom nawadniane również w porze suchej. Były bujne, zielone, rosły tam jarzyny, które później te kobiety sprzedawały na lokalnym rynku. Widać, że nie potrzeba wcale wielkich środków.”
W kuluarach oxfordzkiego Kongresu miałam okazję do wielu wspaniałych dyskusji ze studentami i studentkami. Mam nadzieję, że część z nich jednak wróci do Polski i mam też nadzieję, że zaciekawiłam ich trochę tematem innowacji społecznych i przedsiębiorczości społecznej jako alternatywnej do biznesu ścieżki zawodowej.
Dlatego kolejny polecany artykuł opowiada o hybrydowych modelach biznesowych, które umiejętnie łączą zyski i strategię biznesową z misja organizacji. Kilka innych ciekawych tekstów na ten temat znajdziecie w trzech raportach o Startupach Pozytywnego Wpływu wydawanych przez Kozminski Business Hub, przy których wydawaniu mam wielką przyjemność współpracować z profesorem Bolesławem Rokiem.
„But are non-profits really selling their souls to the market? Maybe not. This argument overlooks the ways in which organizations and their leaders assimilate and adapt new ideas.
Our research suggests that non-profits tempted by the social enterprise model do not necessarily lose sight of their social mission. In fact, we observed the opposite trend: non-profit organizations interested in developing commercial activities learned, over time, how to integrate them more deeply with their social goals.”
Jedną z moich książek roku 2021 był Nomadland (nadal uważam, że książka jest lepsza niż film, chociaż aktorstwa Frances McDormand zasługiwało na Oscara ;), więc z ciekawością przeczytałam i polecam Wam artykuł Magdy Mosiewicz o pewnych aspektach polityki mieszkaniowej w USA.
„Przyczepy i kampery, projektowane na rodzinne wakacje, na masową skalę przerodziły się w „domy” na skutek polityki mieszkaniowej Reagana, a raczej zlikwidowania tej polityki. Strefy parkowania RV (recreational vehicles) są zalegalizowanymi najtańszymi osiedlami, które wypełniły lukę po budownictwie komunalnym. Zamiast subsydiów do mieszkań dostępnych państwo postawiło na kruczek prawny (owszem, to nie państwo zakłada te „kempingi”, ale wystarczy, że przymyka oko). Stawiając domki na kołach – które często w ogóle nie były przyczepami samochodowymi – i udając, że nie zajmuje się na stałe gruntu można obniżyć koszt mieszkania o cenę działki.
Prężna niewidzialna ręka rynku zagospodarowała uboższe grupy społeczne, oferując wynajem fejkowych przyczep za cenę trochę niższą niż wynajem mieszkania. Wprawdzie „zaparkowane” są dość gęsto, ale są wolnostojące, przypominają domy, a dom kojarzy się z niezależnością.
Tym, których stać na więcej, rynek zaoferował toksyczny kredyt i o tym był film Big Short z 2015 roku. Wydaje się, że im bardziej obywatele radzili sobie sami, uciekając się do złych rozwiązań, tym bardziej rząd wycofywał się z interwencji. Prowizoryczny wybieg utrwalił się i „mobile-home parks” stały się biznesem jak każdy inny, swoistą deweloperką.
Lokatorzy usunięci poza centrum, a często w ogóle poza miasto, nie absorbują uwagi, chociaż stanowią prawie sześć procent obywateli Stanów Zjednoczonych. I tak mają szczęście, że nie koczują w namiotach na ulicy.”
Innowacje społeczne są jednym z ciekawszych tematów, którym zajmuję się w życiu zawodowym, postanowiłam w lutym podzielić się swoją wiedzą i publikować codziennie w serwisie LinkedIn ciekawe teksty i materiały na ten temat, więc serdecznie Was tam zapraszam!
A Inicjatywa Tygodnia to serwis Katalizatora Innowacji Społecznych prowadzony przez dwie zacne i zasłużone organizacje: Fundację Stocznia i FISE – Fundację Inicjatyw Społeczno-Ekonomicznych, które musicie znać. Znajdziecie tam informacje o kilkunastu inkubatorach działających w całej Polsce, które finansują innowacyjne społecznie projekty z różnych dziedzin.
Terminy składania wniosków, zaproszenia na webinary i spotkania czy też linki do ciekawych artykułów to tylko niektóre powody, żeby zaglądać na tę stronę, inspirować się i działać!
Jeśli poczułaś/poczułeś się zainspirowana/y tym newsletterem i jego treściami, możesz postawić mi kawę :) Pijam i espresso i cappuccino, a latem iced coffee :)
PS. Wykład? Warsztat? Szkolenie? Moderacja? Wszystko możliwe online. Zobacz jak możemy współpracować.
Poczytaj inne wpisy na blogualbo zapisz się na newsletter, żeby otrzymywać maila o nowych wpisach.
Witajcie w Nowym Roku. Wracam po bardzo dobrym świątecznym wypoczynku, który spędziłam na spotkaniach towarzyskich w rodzinnym Krakowie i podziwianiu dzieł Gaudiego w Barcelonie, moja głowa bardzo tego potrzebowała (niestety prawej łękotce długie marsze i zwiedzanie spodobało się znacznie mniej, stąd małe opóźnienie pierwszego numeru newslettera w tym roku).
W 2022 nadal chcę wyszukiwać dla Was co tydzień 3 inspirujące i wartościowe teksty, natomiast w ramach 1 akcji chciałabym pokazywać i przybliżać ciekawe i mające pozytywny wpływ inicjatywy społeczne, biznesowe, edukacyjne, itd. za którymi stoją znani mi ludzie i w które można się w różny sposób zaangażować.
A noworocznie proponuję teksty o filantropii w Polsce i na świecie, o czekających nas zmianach gospodarczych i klimatycznych oraz o narzędziu do podsumowywania roku. Pierwszą inicjatywą, którą chcę Wam przedstawić jest Tech to The Rescue – pokazujące jak mądrze biznes IT może współpracować z organizacjami pozarządowymi.
Żeby nie skupiać się na filantropii tylko w grudniu przed Świętami, zacznijmy Nowy Rok od przyjrzenia się jak pomagamy. Na moim ulubionym portalu ngo.pl Julia Bednarek przygotowała garść danych o filantropii i jej mechanizmach na całym świecie.
„Jeśli zaś chodzi o filantropię indywidualną, czyli przekazywanie prywatnych środków czy zasobów na potrzebujących, to najbardziej aktualnych informacji dostarcza co roku World Giving Indexotwiera się w nowej karcie(WGI) autorstwa CAF (Charities Aid Foundation). WGI raportuje o trzech wymiarach dobroczynności, są to: pomaganie potrzebującym, których się osobiście nie zna; przekazywanie pieniędzy na cele charytatywne oraz wolontariat na rzecz organizacji.
Wyniki badań prowadzonych przez Charities Aid Foundation w 2020 rokuwykazują, że ponad połowa ludzi na świecie (55%) pomogła komuś, kogo nie znała.
Więcej osób niż w poprzednich latach, czyli ponad trzy osoby na dziesięć dorosłych, przekazało też pieniądze na cele charytatywne.
Pierwsze miejsce na świecie pod względem hojności finansowej zajmuje Indonezja, co w dużej mierze jest napędzane względami religijnymi oraz kulturowymi. Drugie miejsce zajmuje Birma (badanie było wykonywane przed zamachem stanu), a czwarte Tajlandia. Większość mieszkańców i mieszkanek tych dwóch krajów (Birmy i Tajlandii) praktykuje szkołę buddyjską w tradycji Therawada, w której bardzo istotne jest dzielenie się pieniędzmi z innymi.
Oprócz tego w czołówce krajów, gdzie najwięcej ludzi przekazuje darowizny są: Australia (trzecie miejsce), Wielka Brytania, Kosovo, Islandia i Holandia.”
Jeśli Edwin Bendyk patrzy w górę, to z pewnością są tam rzeczy warte obejrzenia ;) Poczytajcie artykuł na oko.press o chipmageddonie, końcu paradygmatu przemysłowego, Afryce przyszłości czy innych przewidywaniach na Nowy Rok:
„Najnowszy, ogłoszony w lipcu 2021 raport przeglądowy Międzyrządowego Panelu ds. Zmian Klimatycznych ONZ nie pozostawia złudzeń – wkroczyliśmy na drogę bez powrotu.
Nawet jeśli podejmiemy podpowiadane przez naukowców działania, by powstrzymać wzrost temperatury na poziomie 1,5 st. C w stosunku do epoki przedprzemysłowej, wiele negatywnych zjawisk pozostanie z nami na dziesiątki, a nawet setki lat.
Podnoszenie poziomu mórz, topnienie pokrywy lodowej, wzrost zakwaszenia oceanów – nie można ich już zatrzymać, można tylko wpływać na ich dynamikę. Jeszcze można.
To tylko jeden, ale spektakularny przykład nieodwracalnej utraty świata znanego z przeszłości. Nieodwracalność nie oznacza jednak nieuchronności katastrofy, tej ciągle można uniknąć. Pojawiają się sygnały pokazujące, że najprawdopodobniej już trwa konsolidacja procesów, które mogą doprowadzić do niezbędnej, systemowej zmiany będącej odpowiedzią na problemy przyszłości.”
Testowałam różne narzędzia do podsumowywania roku, pracowałam m.in. z Year Compass, ale wydał mi się nieco za długi i zbyt szczegółowy, zwłaszcza na czasy pandemii, nie jestem też tak zorganizowana żeby robić podsumowanie wg. rad Nozbe’ego , tym roku dam chyba szansę sposobowi Tima Ferrisa opisanym w tym artykule, bo wygląda na coś lekkiego i łatwego, zobaczymy ;)
A może znacie jakieś inne, ciekawe narzędzia do podsumowań? Zawsze chętnie uczę się o różnych nowościach i nowinkach, więc piszcie!
Jestem wielką fanką inicjatywy Tech to The Rescue, „Tindera dla problemów społecznych” ;), bo spełnia wg. mnie kryterium pozytywnego wpływu (znalazła się m.in. w gronie wyróźnionych Startupów Pozytywnego Wpływu 2021) i jest świetnym pomysłem na mądrą współpracę sektorów IT i NGO. Obecnie fundacja, wyinkubowała się dzięki Ashoka Polska pokazując, że można wymyślić modele współpracy, które wykorzystają mocne strony innowatorów i innowatorek z obu środowisk.
„Strona pomagająca w pozyskiwaniu wolontariuszy do budowy elektrowni wiatrowych dla wiosek w Peru (Windaid Institute). Platforma edukacyjna pomagająca kobietom w prewencji raka szyjki macicy (Chava App). Aplikacja wspierająca osoby z autyzmem (Signes de Sens). A także apka do dzielenia się doświadczeniami między pacjentami z chronicznymi chorobami (PacjenciPacjentom), charytatywny sklep internetowy (Nadobrasprawe.pl) czy poprawa funkcjonalności strony fundacji wspierającej dzieci w usamodzielnianiu się przez zdobywanie kompetencji cyfrowych (Hakersi). To tylko niektóre z inicjatyw zrealizowanych dzięki Tech To The Rescue” – pisze magazyn Forbes.
Śledzę zaangażowanie i ciężką pracę Jacka Siadkowskiego, współfundatora inicjatywy od samego startu i bardzo kibicuję całemu zespołowi, bo pomysł, wykonanie i skala naprawdę daje szansę na globalny, pozytywny wpływ! Jacku, wiesz, że jestem Waszą wierną fanką i z przyjemnością o Was mówię i piszę ;)
Jeśli poczułaś/poczułeś się zainspirowana/y tym newsletterem i jego treściami, możesz postawić mi kawę :) Pijam i espresso i cappuccino, a latem iced coffee :)
PS. Wykład? Warsztat? Szkolenie? Moderacja? Wszystko możliwe online. Zobacz jak możemy współpracować.
Poczytaj inne wpisy na blogualbo zapisz się na newsletter, żeby otrzymywać maila o nowych wpisach.
Dzisiaj polecam Wam świeżutki raport o Startupach Pozytywnego Wpływu, który miałam przyjemność współtworzyć. To świetna baza inspiracji o firmach i organizacjach, które umiejętnie łączą aspekty społeczne, jak i finansowe. Przeczytajcie też wywiad z reportażystką Justyną Kopińską i opracowanie na temat ESG. I koniecznie spróbujcie zrobić własne ogórki małosolne.
Wczoraj wspólnie z prof. Bolesławem Rokiem prowadziliśmy galę i prezentację najnowszego raportu o Startupach Pozytywnego Wpływu. Wyróżniliśmy kolejne firmy, organizacje i spółdzielnie, które łączą społeczną pasję i misję ze skutecznym modelem biznesowym. Wśród laureatów znalzały się m.in.
All Hands Agency – agencja etycznego marketingu, pracująca w duchu zrównoważonego rozwoju;
Bazar Miejski – przestrzeń, która daje możliwość pozbycia się nadmiaru zbędnych rzeczy, jednocześnie umożliwiając ich nabycie tym, którym jeszcze mogłyby się przydać;
Cool Beans– alternatywne jogurty na bazie fasoli, wolne od alergenów, o wysokiej wartości energetycznej, w szklanych opakowaniach;
Pożycz To – platforma umożliwiająca wygodne wypożyczanie różnego rodzaju przedmiotów;
Słuszna Strawa – kolektyw, przede wszystkim uchodźczynie, uchodźcy, migrantki i migranci. Gotują wegańskie jedzenie w atmosferze równości, solidarności i pomocy wzajemnej, budują zatrudnienie, przyjazną społeczność i bezpieczne miejsce, wolne od dyskryminacji i rasizmu czy
Tech To The Rescue – wspierana przez Ashokę, powstała jako organizacja, której misją jest ułatwianie organizacjom społecznym pozyskiwania i wdrażania nowych technologii.
Polecam Wam cały raport i bazę ponad 600 startupów pozytywnego wpływu działających w Polsce, to naprawdę świetne źródło inspiracji.
Justyna Kopińska świetnie i poruszająco pisze, więc z przyjemnością przeczytałam wywiad z nią w Vogue:
„Czy obraz kobiety się zmienia?
Tak. Obraz kobiety w 2021 r. to siła i niezależność. To bardzo duży postęp. Kobiety nie chcą być kojarzone tylko z gotowaniem i dbaniem o domowe ognisko. Widzę w Polsce także mężczyzn, którzy chcą równości, którym zależy na tym, aby kobiety zarabiały tyle samo, aby były niezależne. Chcą, aby kobiety były z nimi z miłości, a nie dlatego, że ich potrzebują.
Odwaga kobiet jest coraz częściej dostrzegana przez twórców. Mija moda na piękno wykreowane przy pomocy wielu specjalistów. Kate Winslet, odtwórczyni głównej roli w serialu „Mare z Easttown”, zabroniła retuszowania jej ciała, nalegała na nieusuwanie zmarszczek z plakatów reklamujących serial. Takie, wydawałoby się naturalne dla aktorki zachowanie, jeszcze kilka lat temu uznano by za nietypowe. Wielu aktorów uległo walce o zatrzymanie czasu. To się zmienia. Odbiorcy sztuki coraz częściej podkreślają, jakie znaczenia ma dla nich prawdziwość postaci.
Dziennikarz TVN24 Piotr Jacoń na łamach magazynu „Replika” mówił o swej transpłciowej córce. Materiał dziennikarski i komentarze w licznych gazetach dotarły do ogromnej liczby osób. Wiktoria Jacoń to jeden z przykładów siły kobiet w 2021 roku. Odwagi w państwie, w którym prominentni politycy mówią, że LGBT to nie ludzie.
Zwraca się uwagę na rolę kobiet w społeczeństwie oraz podkreśla wykreowane przeciwko nim schematy. Pytania po gwałcie „czy wypiła pani jeden kieliszek wina czy dwa”, „jaki miała pani makijaż”, „jak wyglądał członek gwałciciela” zdarzają się coraz rzadziej. A przestępcy wiedzą, że niezależnie od decyzji sądu, są jeszcze media, które mogą nagłośnić ich czyn. Ważną rolę w tym procesie odgrywają ułatwienia w komunikacji między ludźmi. Kobiety mają odwagę, by mówić o molestowaniu i przemocy seksualnej, solidaryzują się w grupach na social mediach dotyczących dyskryminacji. Coraz częściej podnosimy dywany, pod którymi skrywały się liczne tajemnice. ”
W tym semestrze w ramach jednych ze studiach podyplomowych, prowadziłam zajęcia o tym czy jest „S” – social w ESG (environmental, social, governence). Ten akronim robi ostatnio furorę, wypierając CSR, dla mnie S jest najciekawsze, ale warto poczytać o wszystkich czynnikach wpływających na działanie firm.
W innym opracowaniu PwC znajdziemy prognozy, jak ESG zmieni system bankowy:
„Z badania wynika, że już teraz 80% badanych banków komercyjnych wprowadziło elementy zrównoważonego finansowania w swoich strategiach biznesowych i ofercie produktowej, a niemal wszystkie uwzględniają ryzyka klimatyczne i środowiskowe w procesach kredytowych, głównie dla wybranych branż i sektorów. To może być istotny sygnał dla firm ubiegających się o finansowanie swoich inwestycji w niedalekiej przyszłości, jakie mogą być wobec nich dodatkowe oczekiwania.
Co ważne, zdecydowana większość banków, które wzięły udział w naszym badaniu, pozytywnie postrzega kształtujące się wymogi regulacyjne w zakresie ESG – dostrzega w nich szansę zarówno dla swoich organizacji, jak też dla całego sektora bankowego i gospodarki.”
„Aby ułatwić polskim spółkom dostosowanie się do tych wszystkich regulacji, Giełda Papierów Wartościowych we współpracy z EBOiR opublikowała w maju „Wytyczne do raportowania ESG”Otwiera się w nowym oknie, czyli przewodnik dla emitentów giełdowych dotyczący raportowania czynników ESG. Ma on ułatwić przystosowanie się do regulacji unijnych, w tym do dyrektywy NFRD/CSRD, rozporządzenia SFDR, taksonomii oraz – na poziomie globalnym – do zaleceń Grupy Zadaniowej ds. Ujawniania Informacji Finansowych Związanych z Klimatem (TCFD).
„Jednym z naszych kluczowych działań w obszarze ESG jest wsparcie emitentów w procesie raportowania danych niefinansowych. Dlatego też postanowiliśmy opublikować „Wytyczne do raportowania ESG”, które zawierają praktyczne wskazówki i rozwiązania, bazujące na uznanych międzynarodowych standardach sprawozdawczości niefinansowej. W proces tworzenia Wytycznych zaangażowanych było wiele instytucji działających na rynku kapitałowym, które dostrzegają potrzebę podnoszenia jakości raportowania czynników ESG. Jesteśmy przekonani, że dla spółek małych i średnich Wytyczne będą drogowskazem, jak mierzyć wpływ ich działalności na otoczenie, a dla liderów w tym zakresie zbiorem najlepszych praktyk rynkowych” – podkreśla Izabela Olszewska, członek zarządu GPW. „
Nie wiem czy lubicie ogórki małosolne, ja bardzo. Zawsze wydawało mi się, że trudno je zrobić i wymaga to długich miesięcy, a tu okazuje się, że wcale nie! Nie sprawdzałam jeszcze, czy ten przepis na pewno działa, ale liczę na Was!
Czyli napiszcie mi jak się udały Wasze ogórki ;)
Jeśli poczułaś/poczułeś się zainspirowana/y tym newsletterem i jego treściami, możesz postawić mi kawę :) Pijam i espresso i cappuccino, a latem iced coffee :)
PS. Wykład? Warsztat? Szkolenie? Moderacja? Wszystko możliwe online. Zobacz jak możemy współpracować.
Poczytaj inne wpisy na blogualbo zapisz się na newsletter, żeby otrzymywać maila o nowych wpisach.
Innowacje społeczne, polityka, odpowiedzialny biznes, organizacje pozarządowe, przywództwo kobiet, fundraising, to tylko niektóre tematy 3 wartościowych artykułów i 1 akcji, do których zachęcam i którymi dzielę się z Wami co tydzień.
Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.ZgodaDowiedz się więcej