Przekroczyliśmy 6 z 9 granic planetarnych – przeczytajcie najnowszą publikację naukowców i naukowczyń zajmujących się klimatem. Posłuchajcie co Barbie ma wspólnego z powstankami warszwskimi oraz jak inwestować, żeby mieć pozytywny wpływ społeczny. I oczywiście sprawdźcie dlaczego 15 października warto iść na wybory.
Definicję „granic planetarnych” stworzyli w 2009 roku Johan Rockstrom i jego współpracownicy. Dotyczyły one różnych obszarów klimatu, które da się naukowo zmierzyć i w ten sposób określić „stan zdrowia” naszej planety. Dane te zaktualizowano następnie w 2015 roku, a teraz w najnowszej publikacji Science Advances.
poziomu zanieczyszczenia syntetycznymi chemikaliami,
użytkowania gruntów,
wykorzystania wody słodkiej,
zakwaszenia oceanów,
obciążenia aerozolem atmosferycznym,
zubożenia warstwy ozonowej.
System podtrzymywania życia na Ziemi został tak bardzo uszkodzony przez człowieka, że obecnie nasza planeta znajduje się „daleko poza granicami bezpiecznego miejsca dla ludzkości” – ostrzega grupa międzynarodowych naukowców.
„Zdaniem prof. Richardson tendencja do coraz częstszego przekraczania granic jest niepokojąca:
– Przekroczenie sześciu granic samo w sobie nie musi oznaczać katastrofy, ale jest wyraźnym sygnałem ostrzegawczym. Możemy traktować to tak jak własne ciśnienie krwi. Ciśnienie powyżej 120/80 nie gwarantuje zawału serca, ale zwiększa ryzyko jego wystąpienia. Dlatego staramy się je obniżyć. Dla dobra naszego i naszych dzieci musimy zmniejszyć presję na te sześć granic planetarnych – powiedziała badaczka.”
Jak herstorie oraz postawy kobiet mogą kształtować naszą świadomość i postrzeganie kobiet dziś? Jak możemy się na nich wzorować i co z tych postaw czerpać?
Co nam daje Barbie, która jest genialnym, ale tylko produktem konkretnej firmy? W jaki sposób firma Mattel przez ponad 65 lat kształtowała wizerunek kobiet? I wreszcie dlaczego firmy powinny czerpać z różnorodności i obecności kobiet w organizacjach i biznesie.
O kobietach, różnorodności, inkluzywności rozmawiałam wspólnie z Katarzyną Utracką z Muzeum Powstania Warszawskiego w Suscaście Kantar Polska prowadzonym przez Katarzynę Zalewską i Martę Kukowską.
Czy inwestowanie impaktowe przyczynia się do zmiany społecznej? Profesor Jonathan Berk i Jules van Binsbergen tłumaczą jakie strategie mogą przyjąć inwestorzy i inwestorki chcący pozytywnie wpływać na świat.
Czy bardziej opłaca się brak inwestycji w przedsięwzięcia, które nie są powiązane z celami społecznymi i środowiskowymi czy może wspieranie tych, dla których jest to priorytet? I czy można mieć i zysk i wpływ społeczny?
„To really affect the investment strategy of companies, you would need 85% of investors to divest. We are so far away from that high number that we don’t think a divestment strategy is at all effective in achieving social change.”
Kolejna profrekwencyjna kampania „Idź na wyboru” skierowana do kobiet zachęca do głosowania 15 października.
Kobiety chcą mieć i mają prawo mieć wybór!
W generatorze plakatów można wybrać sobie powód, który jest dla nas najważniejszy i zrobić własny materiał.
A Ty dlaczego pójdziesz głosować?
Jeśli poczułaś, poczułeś się zainspirowana_y tym newsletterem i jego treściami, możesz postawić mi kawę :) Pijam i espresso i cappuccino, a latem iced coffee :)
Dziękuję!
PS. Poczytaj inne wpisy na blogualbo zapisz się do newslettera, żeby otrzymywać maila o nowych wpisach.
Wykład? Warsztat? Szkolenie? Moderacja? Wszystko możliwe online. Zobacz jak możemy współpracować.
Dzisiaj zapraszam Was do lektury tekstu o kontrowersjach wokół terminologii gospodarki obiegu zamkniętego (GOZ), przeczytajcie raport fundacji Rodzic w mieście o korzyściach płynących z zatrudniania rodziców i tekst o pracy kurierów miejskich. I wesprzyjcie Fundusz Obywatelski im. Henryka Wujca w 3. rocznicę Jego śmierci.
Czy gospodarka obiegu zamkniętego (GOZ) stała się synonimem recyklingu? Czy firmy nadużywają terminów „obieg zamknięty”, „zielony wzrost” czy „zrównoważóny rozwój” w sposób ocierający się o greenwashing?
„Some groups like Just Zero, a nonprofit that advocates for waste reduction, have dropped the term “circular economy” altogether. “The phrase is now being used to serve the interests of the huge corporations that are damaging our climate and spewing toxics into our communities,” said Kevin Budris, Just Zero’s advocacy director.
“At this point,” he added, “any time I hear the phrase ‘circular economy’ I assume that it’s greenwashing. (…)
In theory, the circular economy captures all three R’s of the simple waste-management hierarchy: reduce, reuse, recycle. But corporate visions of the concept tend to focus on the third R, and mostly for plastics. Indeed, there’s a feeling among environmental groups that the very term “circular economy” has become a kind of code for “more plastics recycling.”
Fundacja Rodzic w mieście ogłosiła publikację „Wartości płynące z zatrudniania rodziców”. Publikacja jest zbiorem komentarzy ekspertów na temat tego, dlaczego warto zatrudniać ojców i matki. W artykułach znajdziecie między innymi wypowiedzi dotyczące aspektu ekonomicznego i społecznego zatrudniania rodziców, dobre praktyki dbania o pracowników i pracowniczki rodziców w firmach udzielających się w Sieci firm Pracuję i wychowuję oraz dane statystyczne z międzynarodowych raportów na temat work-family balance.
W publikacji przeczytacie między innymi o tym, jakie sa najpopularniejsze formy wsparcia pracujących rodziców. Wachlarz możliwości jest duży: od elastycznych godziny pracy, które umożliwiają pracownikom-rodzicom dostosowanie godzin pracy do swoich potrzeb, po programy opieki nad dziećmi, takie jak żłobki, przedszkola lub wsparcie finansowe na zorganizowanie opieki zewnętrznej.
Pracodawcy oferują ubezpieczenia zdrowotne, które obejmują zarówno pracownika/pracowniczkę, jak i członków i członkinie rodziny, w tym dzieci, zapewnia programy profilaktyczne i zdrowotne, takie jak konsultacje lekarskie, szczepienia, programy wellness itp.
Firmy płacą za wsparcie mentoringowe i coachingowe swoich pracowników-rodziców, które pomaga w rozwoju ich umiejętności zarządzania czasem, równoważenia pracy i życia osobistego.
Także kultura wspierająca, czyli kultura organizacyjna, która jest otwarta, szanuje i docenia role rodziców, świadomie tworzy atmosferę, w której pracownicy i pracowniczki mogą być transparentni w kwestiach związanych z rodziną i mieć elastyczność i poczucie akceptacji, przyczynia się do rozwoju firmy.
Zanim zamówicie jedzenie na wynos przeczytajcie artykuł w Spider’s web i pomyślcie o pracy kurierów:
„Rowerowi kurierzy stoją latem przed trudnym wyborem. Mogą albo jeździć w nieludzkim upale i ryzykować zdrowie, albo nie jeździć i tracić środki do życia. – Klienci siedzą w klimie, klikają „zamów” i nie przejmują się naszym losem. A restauratorzy prędzej wystawią miskę wody dla psa niż dla kuriera – komentuje jeden z dostawców. (…)
Taka sytuacja jest możliwa, bo kurierom nie przysługuje zwolnienie lekarskie czy płatny urlop. Choć wykonują pracę dla platform, to formalnie nie są ich pracownikami. Platformy przekonują, że tylko pośredniczą między kurierami a restauracjami i ich klientami. W ich wizji dostawcy są niezależnymi kontrahentami czy przedsiębiorcami, bo często swoje usługi wykonują, podpisując umowę zlecenie czy umowę na wynajem… roweru i to nie z platformą, a dodatkowym pośrednikiem, czyli tzw. partnerem. W efekcie więc umywają ręce od tego, w jakich warunkach przychodzi pracować kurierom.
– Wszystko po to, aby omijać obowiązki wynikające z powszechnie obowiązujących przepisów prawa pracy. Gdyby tacy kurierzy byli zatrudnieni na umowę o pracę, to mieliby gwarancję minimalnego wynagrodzenia, płatny urlop czy zwolnienie lekarskie na wypadek choroby czy wypadku. Mogliby też zrzeszać się w związkach zawodowych czy przeprowadzić protest, aby zawalczyć o lepsze warunki pracy. Obecnie niemal wszystkie te osiągnięcia cywilizacyjne ich nie dotyczą – mówi Dominik Owczarek z Instytutu Spraw Publicznych.”
Właśnie mijają 3 lata od śmierci Henryka i 3 lata odkąd Fundusz nosi Jego imię.
Ludwika Wujec w tekście otwierającym książkę „Nadać sens temu światu”, wydaną pod patronatem Funduszu Obywatelskiego i zbierającą felietony przez lata pisane przez Henryka do biłgorajskiego kwartalnika „Tanew”:
„W felietonie „O życiu i śmierci” Henio pisał: „Łączy nas wspólny los wobec tego nieznanego świata. Nie mogę więc myśleć tylko o sobie, nie mogę zostawić innych. Póki to jest w mojej mocy, muszę z innymi razem pokonywać bezsens tego świata, a może zabrzmi to bardziej optymistycznie: razem szukać, a nawet tworzyć sens tego świata”.
Dziękujemy, Heniu, że byłeś.
Fundusz Obywatelski przekazuje wsparcie lokalnym aktywistom i organizacjom społecznym na niezależne działania obywatelskie ze środków zebranych wyłącznie od obywateli i obywatelek.
Jeśli poczułaś, poczułeś się zainspirowana_y tym newsletterem i jego treściami, możesz postawić mi kawę :) Pijam i espresso i cappuccino, a latem iced coffee :)
Dziękuję!
PS. Poczytaj inne wpisy na blogualbo zapisz się do newslettera, żeby otrzymywać maila o nowych wpisach.
Wykład? Warsztat? Szkolenie? Moderacja? Wszystko możliwe online. Zobacz jak możemy współpracować.
Dzisiaj na początku trochę nostalgii za inną polityką, czyli wspominam przemówienia prof. Geremka o Europie i świecie. Potem konkret – jeśli Wasza firma przygotowuje raport śladu węglowego i działań proklimatycznych dla organizacji CDP – przyda Wam się artykuł Climate Strategies Poland jak robić to dobrze. A jeśli chcielibyście głębszej refleksji o związkach sztucznej inteligencji z kapitalizmem i nierównościami – polecam artykuł z New Yorkera. Na koniec DYI – zróbcie własny plakat opisujący Wasze różne tożsamości w ramach kampanii #PowiedzCześćRóżnorodności.
Koronacja króla Karola III (zresztą mającego zasługi dla zrównoważonego rozwoju), rocznica wejścia Polski do UE, czy Dzień Europy – to wszystko w ostatnim tygodniu przypomniało mi czas, kiedy byłam aktywnie zaangażowana w życie polityczne. Zatęskniłam do takich postaci jak prof. Bronisław Geremek i do takich wizji Europy, o których mówił w przemówieniu w Parlamencie Europejskim czy też odbierając w Akwizgranie Nagrodę Karola Wielkiego przyznawaną za zasługi w promowaniu pokoju i jedności w Europie.
Warto przypomnieć sobie, że takie myślenie o polityce jest możliwe…
Climate Strategies Poland przygotowała ciekawy artykuł-przewodnik, który pomoże firmom przygotować raport dla Carbon Disclosure Project (CDP), czyli międzynarodowej organizacji pozarządowej, działająca w imieniu globalnych inwestorów na rzecz budowania gospodarki niskoemisyjnej we wszystkich jej sektorach.
grafika CDP
Organizacja ta stworzyła światowy system ujawniania informacji środowiskowych dla firm oraz miast i regionów, który umożliwia:
obliczanie,
ujawnianie,
zarządzanie,
porównywanie wyników.
Na podstawie ujawnianych przez firmy i miasta informacji o działaniach, CDP przygotowuje co roku zbiorcze raporty końcowe, które mają motywować i uświadamiać o konieczności podejmowania działań prośrodowiskowych związanych ze zmianami klimatu, bezpieczeństwem wodnym i wylesianiem, a od 2023 roku także z ochroną bioróżnorodności.
„Today, we find ourselves in a situation in which technology has become conflated with capitalism, which has in turn become conflated with the very notion of progress. If you try to criticize capitalism, you are accused of opposing both technology and progress. But what does progress even mean, if it doesn’t include better lives for people who work?
What is the point of greater efficiency, if the money being saved isn’t going anywhere except into shareholders’ bank accounts? We should all strive to be Luddites, because we should all be more concerned with economic justice than with increasing the private accumulation of capital. We need to be able to criticize harmful uses of technology—and those include uses that benefit shareholders over workers—without being described as opponents of technology.
Imagine an idealized future, a hundred years from now, in which no one is forced to work at any job they dislike, and everyone can spend their time on whatever they find most personally fulfilling. Obviously it’s hard to see how we’d get there from here. But now consider two possible scenarios for the next few decades. In one, management and the forces of capital are even more powerful than they are now. In the other, labor is more powerful than it is now. Which one of these seems more likely to get us closer to that idealized future? And, as it’s currently deployed, which one is A.I. pushing us toward?”.
Wystartowała ciekawa kampania społeczna #PowiedzCześćRóżnorodności zainicjowana przez fundację DEI Alliance i firmę Better.
Człowieka nie da się opisać jednym słowem – to jedno z haseł przewodnich kampanii. Tożsamość nas wszystkich zbudowana jest z licznych elementów, a sprowadzanie człowieka do jednej cechy zawsze jest niekompletne i bywa krzywdzące. Kampania ma na celu pokazanie wielowymiarowości różnorodności i zachęcenie do holistycznego podejścia do pracowników i pracownic. Takie podejście umożliwia zrozumienie różnych perspektyw, doświadczeń, ale też barier i szans rozwoju w miejscu pracy. To zaś pozwala budować prawdziwie otwarte, bezpieczne i sprawiedliwe organizacje.
Na stronie kampanii www.czescroznorodnosci.pl powstało narzędzie #DiverStory, dzięki któremu każdy i każda z nas może opowiedzieć o sobie: stworzyć swój plakat, zawrzeć w kilku słowach swoją historię i pokazać światu, kim jest (ja jeszcze nie zdążyłam…ale na pewno to zrobię!). Można też zrobić krótki quiz i sprawdzić swoją wiedzę z obszaru diversity&inclusion.
Jeśli poczułaś, poczułeś się zainspirowana_y tym newsletterem i jego treściami, możesz postawić mi kawę :) Pijam i espresso i cappuccino, a latem iced coffee :)
Dziękuję!
PS. Poczytaj inne wpisy na blogualbo zapisz się do newslettera, żeby otrzymywać maila o nowych wpisach.
Wykład? Warsztat? Szkolenie? Moderacja? Wszystko możliwe online. Zobacz jak możemy współpracować.
Publikuję dzisiejszy newsletter i pędzę na X konferencję Nienieodpowiedzialnych, w tym roku będziemy dyskutować o dobru, w debacie oxfordzkiej „Troska o dobro wspólne to maska dla bezwzględnego biznesu” występuję po stronie opozycji. Ostatni tydzień to także spotkanie przedsiębiorstw społecznych z Polski i Rumunii zorganizowane przez NESsT Polska – bardzo ciekawe dyskusje dotyczyły różnic kulturowych między naszymi krajami oraz spotkanie organizacji, które wspiera Fundusz Pomocowy – a projekty edukacyjne to pełne spektrum od lokalnego telefonu zaufania, poprzez kluby wolontariatu i „podwórkową szkołę” po tutoring rówieśniczy.
A dzisiaj proponuję Wam artykuł i filmik o języku inkluzywnym, czyli jak mówić, żeby włączać, miniserial o kobietach z różnych kontynentów, które zmieniają swoje społeczności, raport o antyukraińskiej mowie nienawiści na polskim Twitterze oraz podcast o tym jak stworzono w Polsce ukraińską szkołę w 24 dni.
W urzędzie, w biurze, w osiedlowym sklepie, w hali produkcyjnej, w organizacji pozarządowej. Zawodowo i prywatnie. W pismach, w rozmowach, w mediach społecznościowych. Wszędzie mamy do czynienia z językiem, wszędzie go używamy. Bez względu na rodzaj wykonywanej pracy to jedno z naszych narzędzi. Nieraz – główne, jakim się posługujemy.
materiał filmowy – STOP
Od dawna wiemy, jak ważne są umiejętności komunikacyjne. Rada Unii Europejskiej zaliczyła je do kompetencji kluczowych, „których wszyscy potrzebują do samorealizacji i rozwoju osobistego, zatrudnienia, włączenia społecznego, zrównoważonego stylu życia, udanego życia w pokojowych społeczeństwach, kierowania życiem w sposób prozdrowotny i aktywnego obywatelstwa”
W artykule i materiale wideo Katarzyny Radzikowskiej i Moniki Nowakowskiej STOP – Stowarzyszenie Trenerskie Organizacji Pozarządowych chce zwrócić uwagę na szczególny element komunikacji – używanie języka inkluzywnego, czyli takiego, który jest wrażliwy na osoby i szanuje ich potrzeby.
Poznajcie Carolę z Włoch, Sereti z Kenii, Paulę z Niemiec i Thowaibe z Tunezji, bohaterki miniserialu „Wonder women”, którym daleko od marvelowskich heroin. Ich super mocami są zaangażowanie, odwaga i nieustępliwość. Dziewczyny na co dzień zmieniają świat i walczą z kryzysem ekologicznym, ekonomicznym, społecznym i kulturalnym.
Grafika ekonsument.pl
Cztery dziewczyny, cztery życia, cztery portrety sfilmowane w różnych częściach świata, by pokazać uniwersalne historie o zwykłych niezwykłych kobietach.
Poprzez drobne codzienne gesty te młode aktywistki nie tylko przyczyniają się do poprawy jakości życia swoich lokalnych społeczności, ale także pomagają chronić planetę i jej mieszkańców. Są świadome, że sprawiedliwość ekologiczna i sprawiedliwość społeczna to jedna i ta sama misja. Chcąc ją zrealizować, musimy oddać głos i sprawczość tym, którzy i które cierpią z powodu kryzysów ekologicznych i niesprawiedliwości społecznej.
„Wonder Women” znajdują się w centrum opowieści – to one zabierają nas do swojego świata, miejsc, w których żyją, przestrzeni, w których tworzą swoje idee oraz toczą zmagania, wykorzystując swoją pomysłowość i przede wszystkim poczucie wspólnoty, bez ego, bez przemocy, bez uprzedzeń. Styl narracji jest połączeniem stylu poetyckiego i obserwacyjnego, któremu towarzyszy intymne, szczere podejście do historii każdej bohaterki opowiadanej w pierwszej osobie.
Serial można oglądać w dniach 13 kwietnia – 4 maja. Powstał w ramach kampanii Klimat na Zmiany.
Na potrzeby badania analizie poddano tysiące wpisów opublikowanych od 24 lutego 2022 roku na polskim Twitterze – od tych bezpośrednio nawołujących do przemocy po takie, w których niechęć była ukrywana pod pozorami „legend miejskich” czy analiz ekonomicznych.
W raporcie przedstawiono mapę tego zjawiska, obejmującą zarówno niewątpliwie nienawistne centrum, jak i bardziej niejednoznaczne peryferia i pogranicza. Poszukuje się w nim odpowiedzi na pytania o przeważające narracje, ale także o to, jakie są strategie rozpowszechniania antyukraińskich dyskursów oraz jakie osoby mogły przyczynić się do zwiększenia ich popularności. W społeczno-politycznym tle przewijają się tematy takie jak radykalizacja, dezinformacja, rosyjska propaganda, czy kryzysy ekonomiczne.
W odcinku podcastu Społeczne Wynalazki poznacie Warszawską Ukraińską Szkołę . Szkoła powstała od zera w ciągu zaledwie 24 dni, realizuje ukraiński program szkolny, a ponad dwustu uczniów, którzy do niej chodzą na koniec roku otrzyma ukraińskie świadectwa. Twórcy i pracownicy szkoły opowiadają jak coś takiego jest w ogóle możliwe.
podcast Fundacja Stocznia
Jeśli poczułaś, poczułeś się zainspirowana_y tym newsletterem i jego treściami, możesz postawić mi kawę :) Pijam i espresso i cappuccino, a latem iced coffee :)
Dziękuję!
PS. Poczytaj inne wpisy na blogualbo zapisz się do newslettera, żeby otrzymywać maila o nowych wpisach.
Wykład? Warsztat? Szkolenie? Moderacja? Wszystko możliwe online. Zobacz jak możemy współpracować.
Mam nadzieję, że wszystkie osoby czytające są zdrowe, niestety ja witam wiosnę z wirusem, dlatego nie mam zbyt wielu ciekawostek konferencyjnych z poprzedniego tygodnia, oprócz inspirującego spotkania społeczności Climate Leadership.
A dzisiaj zapraszam na podcast o równości w biznesie i zarządzaniu różnorodnością, podsumowanie szóstego raportu IPCC i raport o higienie cyfrowej osób dorosłych. Zachęcam też do „zapisania dobra” w ramach akcji testamentowej.
To pewne: zdołaliśmy już poważnie zmienić klimat naszej planety a nasze emisje gazów cieplarnianych (przede wszystkim dwutlenku węgla) wciąż rosną. Międzyrządowy Zespół ds. zmiany klimatu (IPCC) przedstawił ostatni, czwarty tom Szóstego raportu podsumowującego. Jakie są najważniejsze wnioski?
Fragment rysunku AR6 SYR SPM.5: Zestawienie scenariuszy emisji pozwalających na ograniczenie ocieplenia do poziomu 2℃ (z prawdopodobieństwem powyżej 67%, linia zielona) oraz 1,5℃ (z prawdopodobieństwem powyżej 50%, linia niebieska) z emisjami przewidywanymi na podstawie dotychczas wdrożonych polityk (linia czerwona). Źródło: IPCC AR6 SYR SPM i naukaolimacie.pl
I raport (FAR), 1990 r.: „Jesteśmy pewni, że emisje z działalności ludzkiej istotnie podnoszą atmosferyczne koncentracje gazów cieplarnianych […]. Ten wzrost nasili efekt cieplarniany, wpływając na […] ocieplenie powierzchni Ziemi”.
VI raport (AR6), 2023 r.: “Działalność człowieka, przede wszystkim poprzez emisję gazów cieplarnianych, bezdyskusyjnie spowodowała globalne ocieplenie.”
W świetle raportu jasne jest, że ludzkość przegrała bitwę o klimat — ale jeszcze nie wojnę. Choć co do jej wyniku można mieć wątpliwości. Próg ocieplenia o 1,5°C (względem lat 1850-1900) zostanie osiągnięty z prawdopodobieństwem w przedziale 66-100 proc.
„Jeżeli technologia, know-how i odpowiednie środki polityczne będą udostępniane, a odpowiednie finansowanie będzie dostępne już teraz, każda społeczność może ograniczyć lub uniknąć konsumpcji [towarów i usług] powodujących duże emisje dwutlenku węgla. Jednocześnie, dzięki znacznym inwestycjom w adaptację, możemy zapobiec rosnącym zagrożeniom, zwłaszcza wobec podatnych na nie grup i regionów – stwierdza IPCC w komunikacie prasowym na temat raportu podsumowującego szósty cykl.
Od 3,3 do 3,6 miliarda ludzi jest narażonych na negatywne konsekwencje zmiany klimatu.
Ok. 1/3 emisji gazów cieplarnianych pochodzi z sektora żywności.
O 85% spadły koszty energii słonecznej i baterii litowo-jonowych (wykorzystywanych do przechowywania energii) w latach 2010-2019.
O 55% spadły koszty energii z wiatru w latach 2010-2019, co sprawia, że odnawialna energia jest tańsza i bardziej dostępna niż kiedykolwiek.
54% emisji dwutlenku węgla związanych z działalnością człowieka w ciągu ostatnich 10 lat pochłonęła przyroda, z czego: • 31% emisji CO2 pochłonęły ekosystemy lądowe (w tym rośliny, zwierzęta i gleby), • 23% emisji CO2 pochłonęły morza i oceany, ale odbyło się to wielkim kosztem dla ekosystemów morskich (globalne ocieplenie prowadzi do zakwaszania środowiska morskiego).
Czas spędzany przed ekranem kontroluje 14,3% badanych. Blisko 2/3 z nich uważa, że spędza w ten sposób dużo, a nawet za dużo czasu. 1 na 5 osób ogranicza liczbę powiadomień w telefonie, a 9,3% unika używania ekranów przed snem.
grafika Fundacja Orange i ICO
Polecam Wam ciekawy raport „Higiena Cyfrowa Osób Dorosłych 2022” przygotowany przez Instytut Cyfrowego Obywatelstwa i Fundacja Orange. To zdecydowanie temat, któremu chcę się bliżej przyglądać i uczyć.
Organizatorzy i organizatorki badania przygotowali także Test Higieny Cyfrowej, skorzystać z tego narzędzia może każda zainteresowana osoba. Pomoże on sprawdzić czy wystarczająco chronimy swoje zdrowie w czasie używania ekranów oraz wskaże dobre nawyki, które warto wprowadzić w swoim życiu.
Trwa ogólnopolska akcja „Zapisz Dobro”, w której organizatorzy i organizatorki próbują zwracają uwagę na możliwość uwzględniania w testamencie nie tylko najbliższych członków rodziny, przyjaciół i krewnych, ale również wszystkich instytucji, takich jak szpitale, domy dziecka, schroniska dla zwierząt, przytułki dla bezdomnych, fundacje oraz stowarzyszenia.
grafika Napisz Testament
Przeczytaj historię Olgi i sprawdź jak w 4 krokach uwzględnić organizację społeczną w testamencie.
Jeśli poczułaś, poczułeś się zainspirowana_y tym newsletterem i jego treściami, możesz postawić mi kawę :) Pijam i espresso i cappuccino, a latem iced coffee :)
Dziękuję!
PS. Poczytaj inne wpisy na blogualbo zapisz się do newslettera, żeby otrzymywać maila o nowych wpisach.
Wykład? Warsztat? Szkolenie? Moderacja? Wszystko możliwe online. Zobacz jak możemy współpracować.
Za mną kolejny dobry tydzień, wspaniałe dyskusje ze studentami i studentkami podczas zajęć z zarządzania różnorodnością oraz współpraca z pewną organizacją przechodzącą transformację. A zbliżające się ferie mam nadzieję spędzić w pięknym mieście.
Dzisiaj proponuję Wam refleksje o tym jak odchodzą premierki, czyli historie zakończenia sprawowania funkcji przez Liz Truss i Jacindę Ardern. Zobaczcie jak wygląda zarządzanie różnorodnością w polskich firmach oraz sprawdźcie jakie powinny być standardy odpowiedzialnej i etycznej komunikacji w biznesie. I wesprzyjcie projekt szycia wielorazowych podpasek dla kobiet w Afryce Wschodniej.
Podczas spotkania absolwenckiego Szkoły Liderów rozmawiali_łyśmy o politycznej drodze i niespodziewanym odejściu premierki Nowej Zelandii i jednej z moich ulubionych polityczek, która pojawiała się także w innych wpisach blogowych.
🔹 Jakie cechy przywództwa Jacindy Ardern przyciągnęły uwagę światowych mediów? 🔹 Jak wyglądała Jej droga w partii zanim została premierką (i z którego miejsca kandydowała?) 🔹 W jaki sposób Jacinda Ardern radziła sobie z kryzysami związanymi z zamachem w Christchurch, wybuchem wulkanu i COVID-19? 🔹 Jaką rolę w jej przywództwie odgrywa empatia? 🔹 Jakich wyborczych obietnic nie spełniła? 🔹 Dlaczego w polityce nadal mamy podwójne standardy dla kobiet i mężczyzn? 🔹 Wreszcie czy polityk, polityczka może „nie mieć już więcej siły”? Czy może się wypalić? Skąd w polityce przekonanie, że trzeba „trwać do końca”?
„Podglebiem nienawiści była też oczywiście stara dobra mizoginia. Bo nawet w tak równościowym kraju jak Nowa Zelandia seksizm ma się nieźle w przestrzeni publicznej. Ardern nasłuchała się pytań o plany reprodukcyjne i protekcjonalnych zachwytów nad „uroczą” szefową rządu, usłyszała, że jest „ładną komunistką” i „ciotką Cindy”, do tego oczywiście jest zbyt niedoświadczona, zbyt despotyczna, zbyt emocjonalna, no i jak zamierza godzić bycie rodzicem niemowlęcia z rządzeniem krajem (nie wiedzieć czemu, nikt nie zastanawiał się, jak poradzi sobie będący w podobnej sytuacji Boris Johnson). Wisienką na torcie było pytanie na niedawnej konferencji prasowej, czy spotyka się z premierką Finlandii Sanną Marin, bo obie są kobietami w podobnym wieku. Nie wytrzymała – z tego, co wiemy – tylko raz, podczas debaty parlamentarnej: myśląc, że ma wyłączony mikrofon, nazwała polityka opozycji „aroganckim fiutem”. Przeprosiła go potem, a podpisana przez oboje transkrypcja obrad została wylicytowana za 100 tysięcy dolarów. Dochód przeznaczono na fundację zajmującą się rakiem prostaty.”
„University of Auckland researchers analysed posts from online platforms including Gab, 4chan, Telegram, Reddit and 8kun dating back to 2019 that mentioned Ardern and six other high-profile male and female officials from across the New Zealand political spectrum.
Ardern was found to have faced between 50 and 90 times more online vitriol than any of the others. She was mentioned in more than 18,000 posts, with 5438 classified as strongly negative, angry, sexually explicit or toxic. The research also found the abusive messages increased in the second half of last year.”
Lis Truss była drugą kobietą i najkrócej urzędującą premierką Wielkiej Brytanii (49 dni). Po trzech miesiącach od rezygnacji udzieliła pierwszych wywiadów, w którym dużo mówiła o sprawach gospodarczych, trochę o tym czego nie wiedziała obejmując urząd i czy zrobiłaby to jeszcze raz. Widać pewne doświadczenie polityczne, ale z pewnością nie ma lekkości komunikacyjnej Jacindy Ardern.
wywiad Liz Trust dla Spectator TV
Jaka przyszłość polityczna czeka Ardern
„Na konferencji prasowej Ardern zapewniała, że nie ma żadnych planów poza spędzaniem czasu z rodziną. „Neve, mama nie może się doczekać, żeby być z tobą, jak zaczniesz w tym roku szkołę. Clarke, pobierzmy się wreszcie”.
Chce, dodała, by jej dziedzictwem była świadomość, że „można być osobą dobrą, ale silną. Empatyczną, ale decyzyjną. Optymistyczną, ale zorganizowaną. Że można być swoim własnym typem liderki – takim, który wie, kiedy odejść”.
i Truss?
„Truss herself is keeping a low profile. “She’s using this caucus to show there is still political appetite for her agenda among a sector of the Conservative Party,” said one source. “But obviously her being too front and centre is toxic.”
Już blisko połowa polskich przedsiębiorstw zna pojęcie zarządzania różnorodnością, natomiast zaledwie 3 proc. firm posiada odrębny, formalny dokument poświęcony strategii firm w zakresie jej zarządzania – tak wynika z badania 10-lecia Karty Różnorodności w Polsce przeprowadzonego przez Forum Odpowiedzialnego Biznesu i agencję badawczą WiseRabbit. Badanie pokazuje, że tylko 15 proc. organizacji posiada programy wspierające wybraną grupę zatrudnionych.
grafika FOB
Nieco bardziej optymistyczne jest to, że 49 proc. badanych firm znało pojęcia zarządzania różnorodnością, prawie 1/3 prowadzi monitoring płac z podziałem na płeć. Więcej danych z badania znajdziecie w raporcie.
W tym tygodniu ukazał się Raport „Etyczna i odpowiedzialna komunikacja w biznesie” opracowany przez dr Katarzynę Bąkowicz, ekspertkę UN GCNP i wykładowczynię Uniwersytetu SWPS, powstał w ramach programu Business & Human Rights UN GCNP. Zawiera praktyczne wskazówki oraz dobre praktyki w zakresie komunikacji biznesowej.
grafika UNGC
Badania pokazują, że zmanipulowane informacje znajdujemy we wszystkich typach mediów tradycyjnych (prasa, radio, telewizja) oraz w internecie i mediach społecznościowych. Kłamstwo w ujęciu tradycyjnym powstaje po to, aby odwrócić uwagę odbiorcy od faktów, dezinformacja ignoruje fakty, nie mają one żadnego znaczenia.
Jeden z postulowanych standardów odpowiedzialnej i etycznej komunikacji to przyjęcie postawy odpowiedzialnej – firma przyjmuje do wiadomości spektrum konsekwencji wynikających z roli nadawcy i współtwórcy dyskursu, zna zakres swojej sprawczości, przyjmuje go i realizuje w sposób etyczny. Inne standardy znajdziecie w raporcie.
Maja Kotala jest założycielką edukacyjnego programu Sewing Together, którego celem jest wspieranie kobiet w Afryce Wschodniej w dążeniu do niezależności poprzez naukę szycia, projektowania oraz podstaw prowadzenia biznesu. Te działania to głównie zrównoważona moda, ale też walka z ubóstwem menstruacyjnym.
W Kenii zjawisko ubóstwa menstruacyjnego ma dwa wymiary. Po pierwsze – wielu kobiet nie stać na zakup podpasek, po drugie – podpasek po prostu nie ma. A kiedy już są, jedna paczka kosztuje około 1 $, co przy średnich kenijskich zarobkach jest ogromną kwotą. Z uwagi na to, że około 36% Kenijek i Kenijczyków żyje za mniej niż 1,90 $ dziennie, podpaski nie mieszczą się w miesięcznych budżetach wielu rodzin.
Ubóstwo menstruacyjne jest w Afryce Wschodniej tak powszechne, że szacuje się, że 10% 15-letnich dziewczynek uprawiało seks, aby zapłacić za produkty higieniczne.
Z powodu braku dostępu do odpowiednich produktów – podpaski zastępowane są piaskiem, piórami lub liśćmi. To prowadzi do infekcji i bolesnych ran.
Warto pamiętać, że przeciętna podpaska, składającą się w 90% z tworzywa sztucznego, może rozkładać się nawet 500-700 lat.
Częstą praktyką jest zakopywanie brudnych podatek w ziemi, ponieważ nie ma możliwości utylizowania ich w inny sposób. To trudne zarówno dla młodych kobiet jak i dla planety.
Na przełomie Marca/Kwietnia organizuje Rajd o nazwie Victoria, którego celem jest stworzenie i wyposażenie niezależnych miejsc produkcyjnych podpasek wielorazowego użytku. Podczas 1,5 miesięcznej wyprawy przez Kenię, Ugandę, Rwandę oraz Północną Tanzanię – założy 10 miejsc pracy. Odbędą się tam 3-dniowe szkolenia z szycia oraz edukacji seksualnej.
Jej doświadczenie i wiedza na temat szycia podpasek wielorazowego użytku, pozwoli na dotarcie do jak największej ilości kobiet, które opuszczają zajęcia szkolne ze względu na brak podpasek.
Jeśli poczułaś, poczułeś się zainspirowana_y tym newsletterem i jego treściami, możesz postawić mi kawę :) Pijam i espresso i cappuccino, a latem iced coffee :)
Dziękuję!
PS. Poczytaj inne wpisy na blogualbo zapisz się do newslettera, żeby otrzymywać maila o nowych wpisach.
Wykład? Warsztat? Szkolenie? Moderacja? Wszystko możliwe online. Zobacz jak możemy współpracować.
W ubiegłym tygodniu byłam w Sopocie na EFNI – Europejskim Forum Nowych Idei, jednej z konferencji, która zawsze jest dla mnie miejscem ciekawych spotkań i inspiracji. Wrażeniami dzieliłam się na bieżąco na FB i LinkedInie i z pewnością tematy z wielu paneli i rozmów kuluarowych będą pojawiały się w newsletterze.
A dzisiaj proponuję Wam przegląd 9 programów (inkubatorów, konkursów, funduszy, itd.), które wspierają w Polsce przedsiębiorczość społeczną. Poznajcie fundusz venture philanthropy – Valores i przeczytajcie raport pod redakcją Natalii Hatalskiej o tym, jak trendy wpływają na Cele Zrównoważonego Rozwoju. Obejrzyjcie też świetny warsztat o aktywizmie DYI w ramach kampanii #ToDziała, tym razem o inkluzywnym języku mówiła Ane Piżl.
Jednym z tematów, którego brakowało mi na EFNI były kwestie związane z przedsiębiorczością społeczną. Dlatego zebrałam dla Was informacje o 9 działających już programach, które wspierają szeroko rozumiany sektor organizacji i przedsiębiorstw społecznych:
Business unusual – nowy program Fundacji Stocznia i Google.org stworzony, by pomóc nowo powstającym i już istniejącym przedsięwzięciom społecznym, skierowanym głównie do osób z doświadczeniem uchodźczym i migranckim. Program chce zapewnić tym inicjatywom jak największą trwałość i samodzielność, aby zmaksymalizować ich efektywność.
Program Inkubacyjny Charity Entrepreneurship – Założenie własnej organizacji działającej w duchu efektywnego altruizmu bądź praca w takiej organizacji to według 80 000 Hours ścieżki kariery o największym spodziewanym wpływie na świat. Do 31 październikamożesz aplikować do jednej z dwóch edycji programu, które odbędą się w terminie: 6 lutego – 31 marca 2023 i czerwiec – sierpień 2023. Jego celem jest pomóc Ci założyć efektywną organizację non-profit, która wdroży w życie jedną z kilku rekomendowanych przez CE inicjatyw (lub Twój własny pomysł, pod warunkiem że okaże się równie dobry).
NESsT dzięki wsparciu IKEA Social Entrepreneurship i Cisco Foundation uruchomił Inicjatywę Wsparcia Zatrudnienia dla Uchodźców, aby wesprzeć działalność piętnastu przedsiębiorstw oferujących szkolenia zawodowe oraz możliwość znalezienia godnego zatrudnienie, a także zapewniających kompleksową pomoc dla uchodźców w Polsce i Rumunii. Sprawdź jak dołączyć do tej inicjatywy NESsTu.
Hello Enterpreneurship to projekt Ashoki Poland, który wspiera osoby z doświadczeniem migracyjnym lub uchodźczym w tworzeniu oraz rozwijaniu inicjatyw społeczno-biznesowych, które przyczyniają się do rozwiązywania ważnych problemów społecznych w Polsce. Niedawno odbyła się gala 3.edycji programu, zobaczcie jakie inicjatywy już wsparł.
Inkubatory innowacji społecznych – 12 inkubatorów w różnych miastach Polski wspiera projekty i przedsięwzięcia w różnych obszarach działań społecznych, warto sprawdzić jakie projekty zostały wybrane do skalowania
56 akredytowanych OWESów – Ośrodków Wsparcia Ekonomii Społecznej wspiera na co dzień podmioty ekonomii społecznej w całej Polsce
Pożyczki od TISE – Towarzystwo Inwestycji Społeczno-Ekonomicznych TISE SA istnieje od 30 lat. Początkowo TISE zajmowało się inwestycjami kapitałowymi na rynku małych i średnich firm (venture capital) oraz poręczeń kredytowych i pożyczek podporządkowanych. Od roku 2008 TISE aktywnie udziela pożyczek dla organizacji pozarządowych, przedsiębiorstw społecznych oraz mikro, małych i średnich firm.
Valores – Valores to pierwszy polski fundusz venture philanthropy. Misją Valores jest zwiększanie skali oddziaływania wybranych organizacji społecznych poprzez udzielanie indywidualnie dopasowanego wsparcia finansowego oraz merytorycznego, sprzyjającego rozwojowi organizacji. Proces współpracy z Valores składa się z dwóch etapów. Pierwszym z nich jest udział w programie Social Business Accelerator (SBA), realizowanym we współpracy z Polskim Stowarzyszeniem Inwestorów Kapitałowych (PSIK).
A wszystkie osoby zainteresowane tym tematem zapraszam na konferencję „Zarabiać, aby zmieniać świat na lepsze” organizowaną przez Sieć Przedsiębiorczych Kobiet już 27 października br. w Warszawie, będę tam prowadzić panel o integracji środowisk przedsiębiorców i przedsiębiorczyń społecznych. Konferencja jest częścią projektu mającego na celu stworzenie kursu przedsiębiorczości społecznej na SWPS.
Wspomniany w tekście 1 fundusz Valores wspiera organizacje pozarządowe finansowo i merytorycznie, a ważnym aspektem jest wpływ społeczny (social impact). O tym jak może wyglądać takie wsparcie opowiada w wywiadzie dla mamstartup.pl prezeska zarządu Valores – Agieszka Borek:
„Pracujemy z organizacjami, które zajmują się rozwiązaniem ważnego społecznego problemu i chcą ten problem rozwiązywać na większą skalę. Ważne jest dla nas to, by organizacja była gotowa na rozwój, czyli miała ambitne plany, stabilny zespół i dobrą sytuację finansową, o co nie jest łatwo w polskim trzecim sektorze.
Oferujemy wsparcie finansowe i niefinansowe. Często ukierunkowujemy je na budowanie stabilności finansowej organizacji poprzez dywersyfikowanie źródeł finansowania, zarządzanie zespołem i finansami. Chętnie finansujemy działania, na które trudno jest pozyskać organizacjom środki z innych źródeł. Słowem, staramy się wzmacniać organizacje wewnętrznie, by mogły prowadzić działania na większą skalę.
Takim przykładem jest Stowarzyszenie mali bracia Ubogich, z którym w tym roku kończymy trzyletnią współpracę. Organizacja prowadzi program „Twoja obecność pomaga mi żyć”, w ramach którego wolontariusze regularnie odwiedzają samotną starszą osobę i spędzają z nią kilka godzin na rozmowach i wspólnych aktywnościach. Badania, które przeprowadziło Stowarzyszenie wykazało, że dzięki programowi seniorzy czują się mniej samotni i wzrasta ich poczucie bezpieczeństwa, a wolontariusze mają większe poczucie wpływu na rzeczywistość. Organizacja powiększyła obszar swojego działania o kilka nowych miast w Polsce, ale żeby do tego doszło musiała wszystko zaplanować, przeorganizować się, pozyskać nowych pracowników i wolontariuszy, rozwinąć narzędzia do zarządzania większym zespołem i my jej w tym pomogliśmy.”
Jakie trendy maja największy negatywny i pozytywny wpływ na realizację Celów Zrównoważonego Rozwoju? Jaka zmiana jest potrzebna, aby zrealizować cele określone w ramach Agendy 2030? Czym są mapy cieplne i w jaki sposób mogą pomóc?
Odpowiedzi na te i inne pytania znajdziecie w raporcie „Wpływ trendów na Cele Zrównoważonego Rozwoju” wydanym przez infuture.institute Natalii Hatalskiej wspólnie z CSR Consulting Małgorzaty Greszty. Prezentacja raportu na EFNI była tak oblegana, że udało mi się wejść dopiero w połowie, ale wiem że jest to jedna z najważniejszych publikacji tej jesieni, którą musicie przeczytać.
„Naukowcy przedstawili symulacje pesymistycznych scenariuszy, jakie mogą się wydarzyć, jeśli żadne kroki przeciwdziałające załamaniu systemu nie zostaną podjęte, a lata 2000-2020 nazwali wprost epoką możliwych katastrof. Choć główna rekomendacja wynikająca z raportu, tj. ograniczenie wzrostu, nie została ani przyjęta, ani zrealizowana, raport ten zapoczątkował działania w obszarze szeroko rozumianego zrównoważonego rozwoju. Świat zrozumiał również, że wyzwania, przed którymi stanął (zmiany klimatyczne, utrata bioróżnorodności, zanieczyszczenie środowiska, kryzys energetyczny, kryzys żywnościowy, niepokoje społeczne, nierówności), są na tyle duże, że nie mogą być już realizowane samodzielnie, wewnątrz poszczególnych krajów, ale konieczna jest bliska współpraca pomiędzy państwami.”
Kampanię #ToDziała już znacie, w jej ramach powstał warsztat o aktywizmie – DYI o tym jak budować społeczność wokół trudnych tematów, tym razem prowadzony przez Ane Piżl. Ane Ratownica, edukatorka w zakresie języka inkluzywnego i szacunku dla różnorodności, uważa, że budowanie komunikacji w social mediach wokół społecznie ważnych tematów nie działa, jeśli antagonizuje zamiast włączać. “Trwała zmiana ma twarz szacunku i życzliwości dla różnorodności” mówi Ane – do takiego podejścia zachęcała podczas tego warsztatu.
Jeśli poczułaś, poczułeś się zainspirowana_y tym newsletterem i jego treściami, możesz postawić mi kawę :) Pijam i espresso i cappuccino, a latem iced coffee :)
Dziękuję!
PS. Wykład? Warsztat? Szkolenie? Moderacja? Wszystko możliwe online. Zobacz jak możemy współpracować.
Poczytaj inne wpisy na blogualbo zapisz się do newslettera, żeby otrzymywać maila o nowych wpisach.
Nie będzie dzisiaj nic o śp. królowej Elżbiecie II, bo myślę, że jej przywództwo zasługuje na dłuższą i głębszą refleksję, ani o zwycięstwie Igi Świątek w finale US Open (chociaż oczywiście cieszę się i Jej gratuluję), ani nawet o siatkarzach, którzy grają jeszcze finałowy mecz w momencie, kiedy piszę ten newsletter.
Za to zapraszam Was do refleksji o modelu edukacji – pruski czy eksperymentalny? Przeczytajcie recenzję książki „Hothouse Earth” i sprawdźcie jak mówić, żeby nie dyskryminować. Inicjatywą tygodnia jest kampania StandUp sprzeciwiająca się molestowaniu w miejscach publicznych.
Miesiąc temu zmarł mój wychowawca z krakowskiego Nowodworka, Stanisław Czesław Kurdziel, który już 30 lat temu miał niekonwencjonalne metody uczenia języka polskiego. Co miesiąc można było zdobyć punkty za pójście do kina, teatru czy na wystawę. Mitologii greckiej uczyliśmy się pisząc wiersze, wystawialiśmy przedstawienia na bazie lektur, pisaliśmy wypracowania o Kantorze, deklamowaliśmy poezję i przygotowywaliśmy comiesięczne adiustacje tekstów, ale przede wszystkim uczyliśmy się twórczo rozumieć i interpretować różne, często nudne, ale obowiązkowe utwory literackie.
Miałam szczęście, że pruski model nauczania nie odebrał mi radości z nauki, chciałabym, żeby ominął także moją córkę, która będzie w tym roku wybierać liceum, dlatego interesują mnie wszelkie pomysły na alternatywną edukację. Takie jak opisane w artykule Krytyki Politycznej:
„Dziś szkoły waldorfskie, Montessori czy inne rodzaje edukacji wolnościowej są popularne wśród rodziców zaniepokojonych sztywną tradycją państwowych szkół, prowadzonych według modelu pruskiego. Widzą w nim bezduszną maszynę do produkowania posłusznych obywateli, podatną na autorytarne, militarystyczne ciągoty konserwatywnych rządów.
Nie jest jednak winą pruskich reformatorów sprzed 250 lat, że ich postępowe wówczas pomysły są dalej w użyciu. Alternatywna edukacja ma swoją XIX-wieczną, bardzo tradycyjną historię. Fakt, że szkoły alternatywne powstały ponad 150 lat temu, dowodzi, że edukacja nie jest skazana na skostniałe procedury z braku pomysłów. Alternatywna edukacja nie jest wcale nowością, podobnie jak nowością nie jest model pruski. A jednak to ten drugi jest uznawany w dalszym ciągu za normę, podczas gdy szkoły inspirowane ideami Rudolfa Steinera, Marii Montessori czy Alexandra Sutherlanda Neilla (twórcy edukacji demokratycznej) – za ryzykowne nowatorstwo.
We wstępie do książki „Hothouse Earth” prof. McGuire pisze: „Książka moja wychodzi z założenia, że nie ma już szans, by uniknąć ponurej przyszłości niebezpiecznego załamania się klimatu. Nie chodzi już o to, co możemy zrobić, by go uniknąć, ale o to, czego mamy spodziewać się w nadchodzących dekadach, jak możemy przystosować się do świata ekstremalnej pogody i co możemy zrobić, by nie pogorszyć i tak już złej sytuacji”. W artykule Krytyki Politycznej czytamy też:
„Bill McGuire wykłada jasno swoją filozofię, pisząc: „nasz klimat jest niszczony przez niczym nie powstrzymany wolnorynkowy kapitalizm – ideologię, której po prostu nie da się już utrzymać na małej planecie ze skończoną ilością zasobów”.
„W systemie tym nie ma miejsca na dobro ogółu, bo wynagradza on tych nielicznych, którzy posiadają nadmierny kapitał, a nie większość, która go nie ma. Nie dba o środowisko naturalne ani o bioróżnorodność i ma gdzieś los przyszłych pokoleń. Jest to niestety dokładnie taki system gospodarczy, jakiego nie powinniśmy mieć w czasie globalnego kryzysu” – pisze McGuire.
I uzasadnia to danymi. Żyjemy bowiem w świecie, gdzie jeden procent najbogatszych ludzi generuje 13 proc. globalnych emisji (autor przytacza dane za 2013 rok), a do roku 2030 odsetek ów wzrośnie do 16 proc., a więc 70 ton dwutlenku węgla rocznie na osobę. W tym samym czasie przeciętny człowiek należący do najbiedniejszej połowy ludzkości świata – i zarazem ten, który skutki katastrofy klimatycznej odczuje najbardziej – będzie odpowiedzialny za roczne emisje… jednej tony.”
Język nie odzwierciedla rzeczywistości jeden do jednego, tylko ją kreuje. Nie jest przezroczysty ani politycznie niewinny, wywołuje określone społeczne konsekwencje. W wywiadzie dla Zwierciadła dr Sandra Frydrysiak wyjaśnia, jak mówić, żeby nie dyskryminować, a przy okazji zmieniać świat wokół nas na lepsze:
„Szalenie ważne jest używanie języka, który nie redukuje do jednej cechy. Mamy mnóstwo określeń, które odnoszą się do pewnych kategorii tożsamościowych, a funkcjonują jako obelga. Są związane czy to z tożsamością psychoseksualną, czy z poziomem sprawności, czy kolorem skóry. To cechy, na które nie mamy wpływu. Poza tym tożsamość każdej osoby jest kompilacją wielu różnych cech i orientacja seksualna jest jedną z wielu części naszej tożsamości. Jeśli mówimy o homoseksualistach, sprowadzamy te osoby tylko do wymiaru orientacji seksualnej, a to może być krzywdzące. Lepiej powiedzieć osoba homoseksualna albo gej, lesbijka. Ten manewr „osoba plus cecha” neutralizuje trochę pułapkę wrzucania kogoś do jednej kategorii, dlatego też mówimy o osobie z niepełnosprawnością, a nie niepełnosprawnym, i pacjencie z diagnozą schizofrenii czy epilepsji zamiast o epileptyku czy schizofreniczce. Ta zasada dodaje podmiotowości osobom, o których mówimy, przypomina, że to przede wszystkim ludzie.”
„Stand Up. Sprzeciw się molestowaniu w miejscach publicznych!” to rozpoczęta właśnie kampania L’Oréal Paris i Centrum Praw Kobiet, której celem jest zapobieganie molestowaniu w miejscach publicznych i współtworzenie bezpiecznej, tolerancyjnej przestrzeni.
W ramach kampanii odbędzie się m.in. seria szkoleń wg. metody 5D:
1. Dekoncentruj – przerwij incydent przez odwrócenie uwagi. Może to być upuszczenie kluczy, zapytanie o drogę, cokolwiek, co wybije z rytmu sprawcę molestowania.
2.Dołącz innych – np. kierowcę autobusu, menedżera restauracji, dyrektora szkoły. A w razie konieczności dzwoń na 112.
3. Dokumentuj, czyli nagrywaj incydent. Może to być dowodem rzeczowym, ale nie można go oczywiście rozpowszechniać bez zgody ofiary.
4. Daj wsparcie ofierze molestowania, jeśli nie w momencie zajścia, to po fakcie.
5. Dojdź do głosu. Oznacza reakcję bezpośrednią: zwrócenie się do sprawcy molestowania, że nie akceptujemy jego zachowania. Może to jednak doprowadzić do zwrócenia się agresji przeciwko nam. Lepiej sprawdza się wyraźna, ale krótka reakcja bez wdawania się w kłótnię.
Jeśli poczułaś, poczułeś się zainspirowana_y tym newsletterem i jego treściami, możesz postawić mi kawę :) Pijam i espresso i cappuccino, a latem iced coffee :)
Dziękuję!
PS. Wykład? Warsztat? Szkolenie? Moderacja? Wszystko możliwe online. Zobacz jak możemy współpracować.
Poczytaj inne wpisy na blogualbo zapisz się do newslettera, żeby otrzymywać maila o nowych wpisach.
Ten tydzień obfitował w święta – próbowałam (nie wiem z jakim skutkiem) wytłumaczyć wagę 4 czerwca i 33. rocznicy wyborów z 1989 roku trójce siódmoklasistów, którym pokazywałam warszawską Niespodziankę; wspólnie z wieloma przyjaciółmi i przyjaciółkami świętowałam też 25-lecie konkursu Dobroczyńca Roku, który nagradza najlepsze praktyki zaangażowania społecznego, wolontariatu pracowniczego czy działania na rzecz społeczności lokalnych; zerkałam na obchody #PlatinumJubilee królowej Elżbiety II.
Dzisiaj proponuję Wam historię o pracy i życiu prof. Magdaleny Żernickiej-Goetz – naukowczyni z Cambridge, artykuł o tym dlaczego warto używać serwisu LinkedIn oraz zaproszenie do audytu Waszego profilu i konsultacji ze mną, a także wywiad z Karoliną Kędziorą o dyskryminacji w miejscu pracy – czy można napisać w ogłoszeniu, że chce się zatrudnić uchodźczynię z Ukrainy? Namawiam też do napisania testamentu i zapisania kawałka dobra jakiejś organizacji społecznej.
Ten artykuł o polskiej naukowczyni, prof. Magdalena Żernickiej-Goetz wpadł mi w oko przypadkowo, ale opowiada bardzo ciekawą historię badań, roli kobiet w nauce, a także różnic pomiędzy Cambridge a Pasadeną:
„Udało mi się ustalić, że komórki zaczynają różnić się od siebie wcześniej, niż myślano. To odkrycie było tak rewolucyjne, że sama nie mogłam w nie uwierzyć. Wielokrotnie powtarzałam badania. Jednak bardzo trudno podważa się dogmaty, gdy jest się młodą kobietą z Polski.
Choć odkrycie opublikowano w »Nature«, zalała mnie fala krytycznych komentarzy. Dla wielu naukowców to brzmiało jak herezja. W dodatku starali się podważyć moją wiarygodność. Skąd nagle nieznana Polka mówi, że jest inaczej, niż myślą. Dziś już mam do tego dystans, ale wtedy bardzo to przeżywałam.
Nie sądziłam, że ten atak będzie trwał tak długo. Były momenty, że chciałam zrezygnować z nauki. Gdyby nie wspierali mnie dwaj profesorowie, którzy we mnie wierzyli, nie dałabym rady. To Martin Evans i John Gurdon, którzy dziś (ale nie wtedy) są noblistami w dziedzinie medycyny. Zajęło mi prawie 10 lat, aby przekonano się, że miałam rację.”
Korzystasz z serwisu LinkedIn? Wiesz, jak wykorzystać go w szukaniu nowej pracy, networkingu czy budowaniu marki osobistej? Napisałam o tym krótki artykuł dla portalu My Digital Life.
A jeśli potrzebujesz audytu Twojego profilu na LI i rekomendacji co można w nim zmienić/dodać – zapraszam do mnie na konsultacje. Moja ostatnia klientka właśnie zmieniła pracę :)Napisz maila, umówimy się!
„LinkedIn pozwala budować markę swojego pracodawcy (employee advocacy), ale przede wszystkim markę osobistą, bez względu na branżę, w której pracujemy. Regularne publikowanie wartościowych treści i używanie odpowiednich hasztagów, prowadzenie lub aktywne uczestnictwo w grupach tematycznych, używanie słów kluczowych, czy nawet dostępna od niedawna (w trybie dla twórców) możliwość przygotowywania newslettera to tylko niektóre z narzędzi pozwalających na budowanie eksperckości. LinkedIn jest dobrze pozycjonowany w Google’u, więc treści, które tam publikujesz będą widoczne i łatwe do znalezienia. Z kolei dobra marka pomoże Ci w zdobywaniu nowych kontaktów, klientów czy zleceń.
LinkedIn jest często pierwszym miejscem, w którym szuka się informacji o ludziach, z którymi mamy pracować lub współpracować. Pozwala dzielić się wiedzą, pozyskiwać cenne kontakty, ale także budować swoje zawodowe portfolio. Dlatego warto tam być aktywnym użytkownikiem/użytkowniczką tego serwisu.”
Czy można w ogłoszeniu o pracę napisać, że chce się zatrudnić uchodźczynię z Ukrainy? O różnych aspektach dyskryminacji ciekawie opowiada w wywiadzie dla gazeta.pl Karolina Kędziora, prezeska Polskiego Towarzystwa Prawa Antydyskryminacyjnego:
„Z orzecznictwa Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej wyraźnie wynika, że nie może być tak, że ktoś zostaje przyjęty do pracy tylko dlatego, że należy do grupy, której szanse na rynku pracy są mniejsze. Możemy chcieć wspierać osoby z Ukrainy, lecz to nie zmienia faktu, że wybieramy spośród najlepszych kandydatów, posiadających najwyższe kwalifikacje. Jeśli do ostatniego etapu rekrutacji dotarło pięć osób i znajduje się wśród nich taka, która uciekła przed konfliktem zbrojnym, wówczas możemy preferować zatrudnienie właśnie jej.
W Unii Europejskiej tego typu działania są stosowane?
Jak najbardziej. Czasem są to rozwiązania wprowadzone ustawowo, a kiedy indziej inicjatywę podejmują sami pracodawcy. Najczęściej chodzi o wyrównywanie szans kobiet na rynku pracy. W Niemczech była ciekawa sprawa: w instytucji publicznej odmówiono zatrudnienia mężczyźnie, mimo że miał on wyższe kwalifikacje od kobiety, która została przyjęta do pracy. Europejski Trybunał Sprawiedliwości stwierdził, że to jest niewłaściwe rozumienie działań wyrównawczych.”
Czynić dobro można na wiele sposobów. W ramach kampanii Zapisz Dobro kilka organizacji pozarządowych zachęca Polki i Polaków, aby pisali testamenty i uwzględniali w nich organizacje społeczne. I coraz więcej osób to robi! Testament, pisany w sile wieku, w pełnym zdrowiu, z zamiarem zabezpieczenia najbliższych przed wszelkimi ewentualnościami, staje się też narzędziem, które pozwala zostawić cząstkę siebie przyszłym pokoleniom, mieć wpływ na dobrostan innych, czynić dobro nie tylko za życia, ale również po śmierci.
Czy Ty napisałaś_eś już swój testament? Do 10 czerwca w rampach kampanii będzie działać infolinia testamentowa, prawnicy i prawniczki odpowiedzą na Twoje pytania i wątpliwości.
Jeśli poczułaś, poczułeś się zainspirowana_y tym newsletterem i jego treściami, możesz postawić mi kawę :) Pijam i espresso i cappuccino, a latem iced coffee :)
Dziękuję!
PS. Wykład? Warsztat? Szkolenie? Moderacja? Wszystko możliwe online. Zobacz jak możemy współpracować.
Poczytaj inne wpisy na blogualbo zapisz się do newslettera, żeby otrzymywać maila o nowych wpisach.
Na czym polega koncepcja miast praw człowieka? Czy znacie dobre praktyki prawoczłowiecze z Barcelony czy Yorku? Znajdziecie je w polecanej dziś publikacji. Oprócz tego refleksja o tym, co sprawia, że tylu niekompetentnych mężczyzn zostaje liderami i dlaczego mylimy pewność siebie z kompetencją oraz raport pokazujący dobre praktyki wspierania pracujących rodziców.
A Inicjatywą Tygodnia jest kampania #Todziała, koniecznie obejrzyjcie filmik z Hanią Anioł, posłuchajcie podcastów, zobaczcie piękne zdjęcia i włączcie się, żeby akcje działały jeszcze lepiej!
Właśnie ukazała się unikalna publikacja „Miasta Praw Człowieka. Inspiracje, narzędzia, dobre praktyki” pod redakcją Dominiki Sadowskiej, mojej bardzo mądrej koleżanki z Divercity+.
Publikacja składa się z trzech części. Pierwsza poświęcona jest kwestiom podstaw prawnych i założeń dotyczących metodologii projektowania koncepcji miast praw człowieka. W części tej znajdują się też przykłady działań na rzecz wdrażania Europejskiej Karty Równości Kobiet i Mężczyzn w Życiu Lokalnym, Karty Różnorodności oraz budowania międzymiastowych sieci wsparcia.
Cześć druga, bardziej techniczna, opisuje krok po kroku proces wdrażania horyzontalnej polityki równościowej oraz przygotowywania odpowiedniej infrastruktury do opracowywania polityk i strategii uwzględniających prawa człowieka.
Część trzecia stanowi opis nowoczesnych rozwiązań i ciekawych inspiracji dla działań mających sprawić, że nasze miasta będą bardziej zielone, otwarte i włączające różnorodne społeczności mieszkanek i mieszkańców.
We wstępie publikacji Adam Bodnar napisał:
„Przyjęcie uchodźczyń i uchodźców z Ukrainy w Polsce pokazuje, że być może jest to najlepszy moment, aby podjąć działania na rzecz wzmocnienia ochrony praw człowieka na poziomie lokalnym. Gościnność polskich wspólnot samorządowych, współpraca z organizacjami społecznymi, a także zaangażowanie wolontariuszy i wolontariuszek to dobra podstawa kształtowania przyszłości polskich miast. Będą to miasta znacznie bardziej wielokulturowe i wielowyznaniowe niż kiedykolwiek wcześniej. Dzięki dobrej polityce w zakresie praw człowieka mogą one przeciwdziałać potencjalnym problemom (w tym wzrostowi ksenofobii) i na tym budować siłę rozwoju miast. Dlatego słowa Prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza o tym, że „Gdańsk jest szczodry, Gdańsk dzieli się dobrem, Gdańsk chce być miastem solidarności”, stają się teraz niezwykle aktualne. Podobne słowa powinni móc wkrótce wypowiedzieć liderzy i liderki innych miast. Jestem przekonany, że niniejsza publikacja będzie znakomitym przewodnikiem dla lokalnych władz, jak te słowa wdrożyć w życie i zaplanować długoterminową strategię rozwoju miast na rzecz ochrony praw człowieka.”
Zanim zadamy sobie pytanie dlaczego jest tak mało kobiet w rolach przywódczych, warto też zastanowić się dlaczego tylu niekompetentnych mężczyzn zostaje liderami. Profesor Tomas Chamorro-Premuzic, który bada ten temat wyróżnia trzy powody:
„My research suggests there are three main reasons, and the first is our inability to distinguish between confidence and competence. (…)
The second reason is our love of charismatic individuals, particularly since the explosion of mass media in the 1960s. (…)
The third and final reason for the rise of incompetent men is our inability to resist the allure of narcissistic individuals — people with grandiose visions that tap into our own narcissism. (…)
If we want to improve the competence level of our leaders, we should first improve our own competence for judging and selecting leaders, especially when they are men.”
Kolejny świeży i ciekawy raport, który polecam wydała fundacja Mamo Pracuj pod redakcją Agnieszki Czmyr-Kaczanowskiej, która tak przedstawia sytuację pracujących rodziców:
„Statystycznie 39 procent gospodarstw domowych w Polsce, prowadzonych przez osoby na umowach o pracę, wychowuje dziecko do 14 roku życia. Według szacunków daje to mniej więcej 5,2 mln osób, które każdego dnia łączą życie rodzinne i zawodowe. Zdecydowana większość tych osób (94 procent), wskazuje, że przynajmniej raz na jakiś czas doświadcza problemów wynikających z obowiązków rodzinnych w trakcie pracy. Na szczęście, w połowie przypadków, takie trudne sytuacje zdarzają się raz na miesiąc lub rzadziej. W przypadku 24 procent badanych rodziców trudności pojawiały się aż kilka razy w miesiącu.
Co ciekawe rodzice, oceniając swoją sytuację, częściej wskazują na to, iż to praca negatywnie wpływa na życie rodzinne niż odwrotnie (45 procent do 35 procent badanych). Co warte podkreślenia, łączenie życia rodzinnego jest trudniejsze dla kobiet niż dla mężczyzn: odpowiedź taką wskazało 67 procent kobiet i 43 procent mężczyzn.
Publikacja to kompleksowe zestawienie rozwiązań stosowanych przez pracodawców, którzy realnie wspierają pracowników i pracowniczki w godzeniu dwóch ważnych ról życiowych: roli rodzica i roli pracownika, pracowniczki. Znajdziecie tam konkretne przykłady i podpowiedzi najlepszych praktyk, wprowadzonych już w organizacjach skupionych wokół sieci Pracodawców Przyjaznych Rodzicom oraz analizę dostępnych badań, wypowiedzi licznych ekspertów i ekspertek aby pokazać szerszy kontekst i odpowiedzieć na pytanie: dlaczego to ważny temat.
Każdego roku ze wsparcia ponad 100 tysięcy organizacji społecznych działających w Polsce korzystają miliony osób: dzieci, młodzieży, dorosłych i seniorów. Często robią to nieświadomie, bo niewiele z nich wie, że organizacje społeczne działają niemal wszędzie – w szkole, na boisku, w szpitalu, telewizji, teatrze czy nawet w lesie.
Dlatego kilkadziesiąt organizacji społecznych połączyło siły, aby pokazać co robią i jaki ma to wpływ na życie każdego i każdej z nas. Efektem tej współpracy jest kampania społeczna
„Organizacje społeczne. To działa” – pierwsza w Polsce kampania, w którą zaangażowało się tak dużo tak różnorodnych organizacji społecznych, a kolejne do niej dołączają.
Kampania powstała, żebyście zobaczyli jak działają organizacje społeczne, kim są ludzie pracujący w organizacjach społecznych, a kim ci, którzy korzystają z ich wsparcia. W ramach kampanii ukazała się już seria krótkich materiałów: filmików wideo i zdjęć, które odnajdziecie w sieci wpisując hasztag #todziala.
Możesz zaangażować się rozpowszechniając materiały kampanii w sieci, możesz zostać darczyńcą, darczynką albo namówić do współpracy z kampanią swoją firmę!
Jeśli poczułaś, poczułeś się zainspirowana_y tym newsletterem i jego treściami, możesz postawić mi kawę :) Pijam i espresso i cappuccino, a latem iced coffee :)
Dziękuję!
PS. Wykład? Warsztat? Szkolenie? Moderacja? Wszystko możliwe online. Zobacz jak możemy współpracować.
Poczytaj inne wpisy na blogualbo zapisz się do newslettera, żeby otrzymywać maila o nowych wpisach.
Innowacje społeczne, polityka, odpowiedzialny biznes, organizacje pozarządowe, przywództwo kobiet, fundraising, to tylko niektóre tematy 3 wartościowych artykułów i 1 akcji, do których zachęcam i którymi dzielę się z Wami co tydzień. View Letter Archive